NALEWKA ŚWIĄTECZNA
Lubię owoce suszone więc nalewka świąteczna pasuje mi bardzo. Pamiętam jak nalewka świąteczna pojawiała się zimą na naszym stole w różnych wariantach. Po dziś dzień robię ją z różnych owoców. Moja mama dawała mi suszone owoce, gdy byłam dzieckiem i zastępowały mi one słodycze, które w czasach RPL’u były właściwie niedostępne. Nie było to to samo, co kolorowy cukierek, czy lizak kogucik ale jednak dla dziecka lepszy taki cukier niż żaden. Sama też staram się nauczyć dziecko, aby jadło owoce suszone, jednak nie poszło mi to nadzwyczaj łatwo. Nalewka świąteczna jest trunkiem na specjalne okazje. Z owoców suszonych w okresie zimowym rokrocznie przygotowuję cały szereg przetworów, od dżemów, marmolad począwszy a na nalewkach skoczywszy. Przyznam, że taka nalewka świąteczna lub nalewka bożonarodzeniowa mają w sobie magię świąt. Smaczne, bogate w smaku, aromatyczne przywołuje mi na myśl wigilię, wspaniałe ciasta i zapach piernika unoszący się po domu. Tego spokoju i sentymentalnego nastroju. Owoce wyłowione z nalewki nie lądują w koszu, byłaby to zbyt duża strata. Układam je w słoikach a w wolnej chwili obtaczam w czekoladzie. W takiej formie są wspaniałym łakociem dla dorosłych. Polecam ten przepis, nalewka świąteczna na suszonych owocach wychodzi fantastyczna!
NALEWKA ŚWIĄTECZNA
NALEWKA ŚWIĄTECZNA – składniki:
- 250 ml wódki
- 250 ml spirytusu
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g rodzynek
- 50 g suszonych żurawin
- 50 g suszonych daktyli
- 50 g suszonych moreli
- 50 g śliwek suszonych
- 3 goździki
- 1 laska cynamonu
- 250 g brązowego cukru trzcinowego
- 1-2 pomarańcze lub 4 mandarynki
NALEWKA ŚWIĄTECZNA – przepis:
- Pomarańczę myję, sparzam wrzątkiem i kroję w cienkie plasterki.
- W misce mieszam suszone owoce z przyprawami oraz pomarańczą. Dosypuję cukier i przekładam do dużego słoja.
- Suszone owoce razem z cukrem i przyprawami dopełniam alkoholem. Mieszam dokładnie i zakręcam szczelnie. Odstawiam na 2 miesiące. Gdy nie ma czasu, wtedy 4 tygodnie trzymam, innym 6 tygodni, a czasami dłużej :) Zależenie jak ładnie w smaku naciąga.
- Nalewkę filtruję, rozlewam do butelek i odstawiam na 2 tygodnie. Zlewam płyn znad osadu, filtruję drugi raz i przelewam do czystych butelek. Odstawiam na kilka miesięcy, chociaż już na tym etapie nalewka świąteczna smakuje fantastycznie!
Anonim napisał
Anna Naborczyk
Anonim napisał
Trochę późno skoro w słoju musi stać dwa miesiące….. :) chyba, że jest opcja żeby przecedzić wcześniej?
Olga Smile napisał
Agnieszka – spoko, odlewamy przed świętami, kto by się o tydzień czy dwa czepiał :) Czasami 4 tygodnie trzymam, innym 6 a czasami dłużej :) Zależenie jak ładnie w smaku naciąga <3
Anonim napisał
Agnieszka Koman o tym samym pomyślałam ?
Anonim napisał
Olga Smile to odlewamy przed świętami i już w butelce nie musi stać? Będzie ok?
Anonim napisał
Czy można zastąpić orzechy włoskie jakimiś innymi? Czy lepiej w ogóle z nich zrezygnować?
Olga Smile napisał
Agnieszka Koman można pić będzie mniej klarowna i tyle :)
Olga Smile napisał
Olga – zrezygnować :) albo dać laskowe :)
Anonim napisał
Można zrobić tylko z wódki nie dodając spirytusu?
Anonim napisał
Dziękuje ?