OGÓRKI KISZONE
Od kilkunastu lat robię ogórki kiszone na zimę. Nie tam kilka kilogramów, tak z rozmachem. Ogórki kiszone na początku swojej drogi z przetworami kisiłam w słoikach, z czasem przeszłam na beczki 10 i 15 litrowe. Po kilku latach kupiłam 60 litrowe beczki na ogórki kiszone i to nie okazało się świetnym rozwiązaniem, ponieważ odbicie beczki wymagało przełożenia wszystkich ogórków do słoików i trzymania ich w zimnie. No i pojawiły się u mnie lodówki na kiszonki :) Od 5 lat ogórki kiszone powstają u mnie w butelkach po wodzie źródlanej lub mineralnej. To jedno z wygodniejszych rozwiązań jakie znam, ponieważ można ukisić porcję, zakręcić i trzymać w zimnie lub dla tych co mogą, zatopić takie butelki w studni. Studnia ma zimną wodę, więc ogórki idealnie przechowują się przez cały rok. Po otwarciu butelki, ogórki kiszone przekładam do słoików, zalewam sokiem z kiszenia i wstawiam do lodówki. I już, zjadamy ich zdecydowanie sporo! Co roku kiszę około 100 kg ogórków, z 30 kg wkładam do słoików do octu i minimum drugie tyle zmienia się w ogórki kanapkowe. A czy TY robisz ogórki kiszone? Zobacz też inne moje przepisy na ogórki! No i jeszcze sałatka z ogórków na dwa sposoby. Jak to napisałam, to widzę, że jednak sporo jemy :D No kocham przetwory! Dla wygody przepis na ogórki kiszone podam w słoikach, zdaję sobie sprawę, nie każdy może chcieć, móc lub lubić kisić w beczkach czy butlach 6 litrowych.
OGÓRKI KISZONE
OGÓRKI KISZONE – składniki:
- 15-17 kg ogórków gruntowych
- 600 g soli kamiennej niejodowanej
- 10–12 l wody
- pęczek kopru z nasionami
- 2 główki czosnku
- 2–3 łyżki gorczycy (opcjonalnie, ja nie oddaję odkąd wiem o alergii jednego członka rodziny na gorczycę)
- paczka listków laurowych
- paczka ziela angielskiego
- paczka czarnego pieprzu ziarnistego
- duże 3 korzenie chrzanu.
OGÓRKI KISZONE – przepis:
- Ogórki myję i płuczę w zimnej wodzie. W małym garnku zagotowuję 2 litry wody z 600 g soli — solankę studzę.
- Do plastikowej beczki, butelki lub słoików wkładam ogórki, przekrojone w poprzek ząbki czosnku, kilka ziarenek pieprzu, ziela, kilka listków laurowych oraz koper i chrzan.
- Do słoika 0,8 litra dodaję 5-7 łyżek solanki i uzupełniam zimną wodą w takiej ilości, aby przykryła ogórki. Próbuję czy taka słoność mi odpowiada. Jeśli jest za słono, to do drugiego słoika dodaję mniej, jeśli zbyt słodka woda z mało wyczuwalna słonością, dodaję więcej solanki. Ogórki obciążam talerzem z kamieniem (jeśli to beczka), w przypadku słoika nie ma takiej potrzeby. Butelkę, beczkę lub słoiki delikatnie zakręcam i pozostawiam na tydzień lub dwa w temperaturze pokojowej. Można zostawić w cieniu na dworze, ponieważ ogórki lubią kipieć ;) Woda powinna sięgać pod sam korek lub pokrywkę.
- Jeśli ogórki są już dostatecznie ukiszone, zakręcam mocno słoiki i zostawiam w piwniczce na zimę. Można równie słoiki pasteryzować przez 10–15 minut w wodzie nagrzanej do 70 – 80 stopni. Przerwie to proces kiszenia i ogórki pozostaną chrupiące przez kilka miesięcy, a nawet lat.
Ogórki kiszone są super!
OGÓRKI przepisy:
Ogórki kiszone są co rok na mojej liście przetworów. Robimy zawsze około 100 kg ogórków. Żywy kwas mlekowy z soku takich ogórków wykorzystuję do innych kiszonek, do chleba, barszczu i domowych zakwasów :)
Ogórki konserwowe jest to podstawowy przepis na ogórki konserwowe. Sama robię je w kilku wersjach smakowych, ta należy uznać za najbardziej klasyczną i i znaną :D
Ogórki małosolne muszą być i już. Przez cały sezon ogórkowy mam na blacie w kuchni słoik małosolnych a drugi w lodówce. Aż czasami nie wiem jak to się dzieje, że taką ilość ogórków małosolnych potrafimy zjeść w ciągu kilku dni!
Ogórki kanapkowe uwielbiam, przygotowuję je co roku i co roku jest ich za mało. Możecie więc z powodzeniem przygotować ich całą spiżarnię!
Ogórki w formie sałatki szwedzkiej uwielbiam! To ten smak, którego poszukuję w domowych przetworach, ta słodycz, ostrość, smak i aromat!
Takie ogórki kiszone co roku przygotowuję w butelkach do wody, takich 6 litrowych. Kiedyś kisiłam tak w beczce ale również kiszę w słoikach, więc macie wybór!
KISZONE WARZYWA:
Kapusta kiszonaKapusta kiszona jest u mnie na szczycie domowych przetworów. Przygotowuję ja raz w roku w całkiem dużych ilościach. Czasami nie mogę wyjść z podziwu, że potrafimy jej aż tyle zjeść!
Kiszona kapusta czerwona Kiszona kapusta czerwona jest dla mnie wspomnieniem dzieciństwa, zakupów gdy miałam 6-7 lat w osiedlowej drewnianej budce. Wróciłam do tego przepisu kilka lat temu i kiszę czerwoną kapustę co roku. Jest pyszna!
Kiszone ogórkiKiszone ogórki są nieodzowną, coroczną częścią moich przetworów. Robimy zawsze około 100 kg ogórków. Żywy kwas mlekowy z soku z takich ogórków wykorzystuje do innych kiszonek, do chleba, barszczu i domowych zakwasów :)
Kiszone ogórki małosolne Kiszone ogórki małosolne muszą być i już. Przez cały sezon ogórkowy mam na blacie w kuchni słoik małosolnych a drugi w lodówce. Aż czasami nie wiem jak to się dzieje, że taką ilość ogórków małosolnych potrafimy zjeść w ciągu kilku dni!
Kiszone ogórki małosolne Jak zrobić ogórki małosolne to prosty przepis na domowe, smaczne i twarde ogórki małosolne
Kiszone cytryny
Cytryny kiszone aromatyczne, smaczne, dają gulaszom i daniom duszonym pięknego, cytrusowego aromatu. Warto mieć w domu kilka cytryn kiszonych, bo zmienią one zwykłe danie w mistrzostwo świata :)
Kiszone kimchi Kimchi to kiszona kapusta azjatycka. Przygotowuje się ją w procesie kiszenia kapusty pekińskiej, cebuli, czosnki z bardzo pikantną papryką.
To zdecydowanie mój ulubiony przepis na ogórki kiszone. Wspaniałe, domowe, pełne smaku, zdrowia i probiotyków. Dokładnie takie, jak powinny być.
Kiszona papryka latem stoi u mnie w dużym słoiku na środku kuchni. Jest pyszna. W zeszłym sezonie ukisiłam kilkadziesiąt kilogramów papryki. Musze przyznać jest wyjątkowo pyszna!
Staram się aby kiszone buraki były na stałe obecne w naszym menu. Zarówno sok z buraków jak i same buraczki, które rewelacyjnie sprawdzają się do sałatek, surówek, do bigosów i innych wspaniałych, pożywnych i zdrowych dań!
Kiszony sok z buraków – Zakwas z buraków
Kiszony sok z buraków, czyli powszechnie znany zakwas z buraków do picia, taki robiła moja babcia, nadaje smak barszczowi czerwonemu i stanowi skarbnicę witamin wprost do picia.
Kiszona marchew należy do istnej czołówki kiszonych warzyw przygotowywanych u mnie w domu! Nie ma się co dziwić, dzieciaki za nią przepadają i często pół słoika znika ot tak, na śniadanie. Z dodatkiem imbiru, kopru i chrzanu smakuje obłędnie!
Ha, dzisiaj coś innego ale bardzo smacznego. Kiszony kalafior może nie jest jakoś szczególnie znany i lubiany a szkoda, wielka szkoda, jest bowiem pyszny, zdrowy i można go podjadać zupełnie bez żadnych wyrzutów sumienia :)
Kiszone warzywa uwielbiam w najróżniejszej postaci. Robię je dosłownie na dziesiątki sposobów w wielu kombinacjach, smakach, połączeniach. Są one dla nas cennym źródłem probiotyków, kwasu mlekowego i smaku. Polecam, kiszone warzywa są tanie i bardzo ale to bardzo zdrowe!
Barbara Wieczkowska napisał
Ja kisze też wszystko , w tym roku już ukisilam ogórki, dynię, rzepę mooli , brokuły, fasolę, buraki :) i tak myślę co tu jeszcze zakisic :D
Ewa P. napisał
Pani Olgo, a nie boi się Pani tych butelek ??? Pewnie są z PET… kwas + takie tworzywo… :(
Zrobiłam Pani bulionetkę, wyszła PYCHA, dziękuję :)
Kaja Marchel napisał
Tak.
Olga Smile napisał
Ewa P. Nie boję się, twarde tworzywo dopuszczone do kontaktu z żywnością. Beczki są podobne, też nie są idealnym rozwiązaniem a trudniej się przechowują.
Magdalena Sobczyńska napisał
Oczywiście ale u mnie na razie w musztardzie a reszta jeszcze kwitnie
Ania napisał
Witaj Olga, a jak z ta sola?czy musi byc niejodowana?/Jakie to ma znaczenie? Kiedys nie wyszly mi ogorki z sola morska, bo tylko taka zawsze mam w domu. Jak to wlasciwie jest?
Olga Smile napisał
Ania – ja robię z kamienną niejodowaną, wydają mi się twardsze i lepiej się kiszą (subiektywnie) :D
Bozena napisał
Dobry wieczor Pani Olgo.Pasteryzowalam dzisiaj kiszone ogorki ktore kisily sie 7 dni i po 8 minutowej pasteryzacji okazalo sie ze plynu w sloikach sporo ubylo.Czy moge je tak zostawic? nie zepsuja sie?Prosze o rade za co dziekuje i pozdrawiam:
Monika Ziętek Janeczek napisał
Magdalena Sobczyńska czy mogłabym prosic o przepis jesli sprawdzony na priv? z gory dzieki :) pozdrawiam
Aska napisał
Ja bym sie jednak bala tych plastikowych butelek, relatywnie bezpieczne sa te oznaczone numerami 1, 2, 4, 5, reszty absolutnie nie uzywac. Ale nawet te „bezpieczne” moga przy podgrzaniu (butelka w samochodzie podczas upalu) czy w kontakcie z np. kwasem juz bezpieczne nie byc.