Mam dla was omlet z mięsem mielonym i cukinią, taki w sam raz na lunch, obiad lub kolację. Omlet z mięsem można przygotować co najmniej w kilku wersjach. Oczywiście musicie wybrać taką, jaką sami lubicie najbardziej i doprawić go tak, jak wam pasuje. Ja zdecydowałam się nie tyle na same jajka i mięso mielone, co jeszcze na całkiem dużą ilość przypraw i właśnie cukinię, aby dołożyć element warzywny do tego dania.
Omlet z mięsem i cukinią jest kolejnym przepisem keto, czyli takim typowym low carb, które są ostatnio bardzo popularne i bardzo wielu czytelników prosi mnie, abym pokazywała je często na blogu. Wielką przyjemnością dzielę się z wami różnymi pomysłami na wykorzystanie różnych produktów kulinarnych tak, aby wam smakowały i aby były zgodne z waszą dietą czy też przekonaniami.
Kupiłam całkiem ładny kawałek mięsa wieprzowego. Teoretycznie była to szynka, ale tak naprawdę nie jestem pewna czy nie był to kawałek karkówki. A może taka kulka z łopatki w sumie nie wiem, ale nie miało to aż takiego znaczenia, ponieważ zależało mi, aby mięso gdzieniegdzie miało elementy tłuszczu. Od razu wam podpowiem, że omlet z mięsem może być przygotowany z mięsem wieprzowym tak jak u mnie. Możecie także spokojnie zrobić go z piersią kurczaka, mięsem z udek kurczaka, mielonym z indyka, z kaczką albo z wołowiną. Myślę, że nawet baranina wchodzi w grę mimo tego, że jest bardzo aromatyczna i nie zawsze pasuje do wielu dań.
Nauczona jestem mielić mięso w domu. Mam maszynkę elektryczną więc zmielenie kawałka mięsa nie stanowi specjalnego problemu. Sama mogę zadecydować jakiej grubości uzyskam zmielenie. Nie wiem, jak to jest. Gdy kupuję mięso mielone i nawet jest napisane, że zawiera 100% mięsa w mięsie, to jakoś podczas smażenia nie do końca jestem o tym przekonana. Wielokrotnie wydzielała się z niego woda albo zastygały na patelni dosłownie jakieś mega ilości białka. Poza tym mięso teoretycznie bez przypraw było słone, więc poprzestaje na tym, że kupuję kawałek mięsa i mielę go sama.
Ten przepis przechodził kilka modyfikacji i myślę, że takie są najlepsze. Na początku jak widzicie mięso mielone doprawiłam ulubionymi przyprawami. U mnie była to harissa, trochę wędzonej papryki, sól i pieprz. Jeżeli masz ochotę możesz dodać jakąś mieszankę na przykład do mięsa mielonego, do kotletów mielonych, do grilla, wieprzowiny, kurczaka dowolne. Właściwie w tej chwili jest taka ilość dobrej jakości mieszanek ziołowych, że naprawdę jest w czym wybierać.
Została mi jeszcze jedna cukinia po ostatnich ekscesach, kiedy pokazywałam wam tyle fajnych przepisów z jej udziałem. Ale nie martwcie się, mąż przywiózł mi dzisiaj kolejną skrzyneczkę pięciokilogramową cukinii więc na tym przepisie nie poprzestanę.
Cukinie starłam na tarce jarzynowej. Powiedziałabym, że to taka klasyczna tarka, którą bardzo dobrze znacie z kuchni, gdy ściera się na niej wszelką marchewkę, pietruszkę i selera. Taka o większych wiórkach. Jeśli nie masz ochotę na ręczne tarcie, to można również użyć malaksera z odpowiednią tarczą lub przystawką ścierającą.
Zazwyczaj cukinie soli się i zostawia na sicie, żeby od ciekła. Do tego przepisu nie ma takiej konieczności. Omlet z mięsem mielonym z założenia będzie bardziej wilgotny, jeśli dodacie cukinie. Będzie też lepiej smakował i uzyskacie element soczystości.
Dlatego do miski z mięsem mielonym dołożyłam cebulę pokrojoną w kostkę, przyprawy, dwa jajka i cukinię. Wymieszałam dokładnie i usmażyłam na patelni teflonowej. Oczywiście w waszym przypadku nie musi być to patelnia teflonowa. Może być każda inna. Taką jaką macie, wybierzecie, lubicie lub używacie. Usmażyłam ją na kilku łyżkach masła, ponieważ aromat masła i jego słodycz bardzo dobrze komponuje się z mięsem mielonym, cukinią, cebulą i przyprawami.
Do tego momentu byłam przekonana, że zrobię sos, ale rozmyśliłam się ponieważ nie miałam ochoty na kolejną porcję gotowania makaronu. Doszłam więc do wniosku, że trzeba wyjąć pudełko z jajkami. Wielokrotnie pisałam wam o tym, że w mojej kuchni królują jajka z oznaczeniem zero. Są to jajka ekologiczne. Nigdy nie kupuje trójek, czyli tak zwanych jajek klatkowych, gdzie zwierzęta całe życie żyją na małej przestrzeni, a jajka są takiej jakości, jakiej są.
Wybieram jajka od kurki grzebiącej, robaczki jedzącej, najchętniej od kogoś znajomego, kiedy wiem, w jakich warunkach żyło to zwierzę. Nie zawsze mam taką możliwość, dlatego również posiłkuje się jajkami ekologicznymi, które mogę kupić w dużych marketach takich jak Selgros lub w tak powszechnych teraz sieciówkach Lidl lub Biedronka.
Do miski wbiłam dziesięć jajek. Dodałam sól, pieprz i rozmieszałam. Zawsze wbijam jajka do miski oddzielnie. Najpierw do małej miseczki, po czym przelewam do dużej. Nauczona tak jestem, żeby nie wbić ostatniego jajka, które będzie zepsute. Tak nauczyła mnie mama. Trzeba jednak przyznać, że od lat nie spotkałam jajka zepsutego, tak jak to było kiedyś za czasów mojego dzieciństwa. Ale na wszelki wypadek można tak zrobić.
Do miski z jajkami włożyłam przestudzone mięso usmażone z cukinią. Rozmieszałam i wylałam na gorącą patelnię. Smażyłam pod przykryciem przez kilka minut na małym gazie tak, aby omlet ściął się od spodu i od góry. Nawet przez chwilę miałam ochotę wstawić patelnię pod grzałkę piekarnika, co byłoby całkiem dobrym rozwiązaniem. Jednak okazało się, że piekarnik już wystygł i musiałabym go rozgrzewać od nowa. Wiem jednak, że wiele osób w taki sposób woli zapiekać wszelkie omlety, frittaty i zapiekanki. Ja smażę je na patelni pod przykryciem na małym gazie i też jest git.
Jak widzicie omlet z mięsem mielonym i cukinią został u mnie podany z warzywami, to jest sałatą, ogórkiem i kiełkami, które bardzo dobrze skomponował by się i dodały świeżości temu daniu. Jeśli jesteś na diecie ketogenicznej, możesz również na wierzch omletu w trakcie zapiekania położyć całkiem sporą ilość tartego żółtego sera. Ja już nie widziałam takiej konieczności. Doszłam do wniosku, że nie musi być to takie czyste tłuste keto. Może być to przepis o niskiej zawartości węglowodanów, czyli low carb. Jak więc widzicie omlet z mięsem mielonym wyszedł bardzo fajny i myślę, że nadaje się do jedzenia zarówno na ciepło jako obiad, a także na zimno można zabrać go ze sobą spokojnie do pudełka do pracy.
OMLET Z MIĘSEM
OMLET Z MIĘSEM – składniki:
- 500 g mięsa mielonego
- 12 jajek
- 1 lub 2 spore cukinie zielone
- 1 łyżka harissy
- 1 cebula
- 2 łyżki masła
- sól i pieprz do smaku
- do podania: kiełki oraz sałata, ogórki i ser żółty do zapieczenia jak ktoś chce
OMLET Z MIĘSEM – przepis:
- Mięso wieprzowe, drobiowe, z kurczaka lub indyka mielę.
- Cebulę kroję w kostkę.
- Cukinie ścieram na tarce.
- Do miski wkładam mięso, harissę, cebule, sól i pieprz. Mieszam. Dodaje cukinię i dwa jajka.
- Smażę na patelni – może być z tłuszczem lub sucha.
- Do miski wbijam 10 jajek. Solę, dodaję pieprz i mieszam. Dokładam do niej przestudzone mięso i mieszam ponownie.
- Na patelni rozgrzewam masło i wlewam jajka z mięsem. Smażę na małym gazie pod przykryciem.
- Omlet z mięsem mielonym i cukinią podaję na ciepło z sałatą i kiełkami lub pakuję w wersji na zimno do lunchboxa.
U nas głównie jadamy z jajek ale chętnie poznam przepis na omlet bez jajek
Ale omlet składa się głównie z jajek 🤔