OMLET Z PIECZARKAMI
Dzisiaj duży omlet z pieczarkami, taki pożywny i soczysty! Omlet z pieczarkami albo ze szparagami, cukinia lub pomidorowymi powstaje u mnie od czasu do czasu, gdy nocują przyjaciele, lub gdy ja nocuję u nich. Takie śniadania przyjęły się od lat. Dla wielbicieli jajek omlet z pieczarkami lub z innymi sezonowymi dodatkami zawsze jest atrakcyjny i chętnie zjadany bez zająknięcia. Co ciekawe w moim domu rodzinnym omletem nazywało się danie, które powstawało po oddzieleniu białek od żółtek. Białka ubite na puszystą pianę łączyło się z żółtkami wymieszanymi z mlekiem i mąką. Taką masę piekło się, a właściwie smażyły z obu stron na patelni. Jadany na słodko lub słono, czasami występował u nas na kolację. Po latach dowiedziałam się, że to tak zwany omlet francuski. Na niego znajdziecie też przepis u mnie na blogu. W kuchniach restauracyjnych omletem nazywa się jajka z dodatkami formowane w wałek. Też fajnie! U nas za to omlet wyglądem bardziej przypomina frittatę ale składem jajecznicę :) Oj tam, nie ma się przejmować duperelami. W końcu zawsze najważniejszy jest smak, a nie jakieś tam nazewnictwo. Niemniej ciekawa jestem bardzo, co u Ciebie nazywało się omletem? Zapraszam was bardzo serdecznie na duży i pożywny omlet z pieczarkami, który świetnie smakować będzie na śniadanie, obiad i kolację!
OMLET Z PIECZARKAMI
OMLET Z PIECZARKAMI – składniki:
- 300 g pieczarek (ja miałam 4 duże kapelusze portabello)
- 2 cebule
- 10 jajek (ekologiczne najlepsze)
- 2 łyżki masła, margaryny bezmlecznej lub oleju
- sól i pieprz do smak
OMLET Z PIECZARKAMI – przepis:
- Cebule obieram, kroję w drobną kostkę, smażę lekko posoloną na maśle.
- Pieczarki czyszczę i kroje w plasterki. U mnie duże bo to wielkie kapelusze portabello wylądowały w omlecie. Wrzucam wszystko na patelnię i dusze kilka minut.
- Jajka wbijam do miski, lekko rozbełtuję widelcem, solę, doprawiam pieprzem, wlewam na patelnię z pieczarkami i cebulą.
- Smażę kilka minut, gdy zacznie rumienić się od spodu a z wierzchu jest jeszcze miękki, przykrywam na chwilę pokrywką, żeby ściął się na małym gazie.
- Omlet z pieczarkami podaję często na śniadanie dla przyjaciół i znajomych.
Agnieszka napisał
Puchaty z powidłem śliwkowym domowej roboty ? mniam
Dorota napisał
Na słodko – pierwsze samodzielnie przygotowywane danie ?
Paweł napisał
No, na złoto puchaty i takie tam ????
Ela napisał
Puchaty zwany „grzybek” na wierzchu powidła …. mmm? smak dzieciństwa
Paweł napisał
Ela Babcia mojej żony, wilnianka, mówiła na omleta właśnie grzybek.
Beata napisał
U mnie ten puchaty z mąką nazywa się „grzybek” bo mieliśmy patelnię z takim wędołkiem że z placka wychodził kapelusz grzyba.
Zochna napisał
Puchaty, ale może być wytrawny no ze szpinakiem, z pieczarkami, z pomidorami i żółtym serem
Ula napisał
Puchaty ?
Iwona napisał
Puchaty biszkoptowy z domowym dżemem wiśniowym i koniecznie dużo tej rzadszej części żeby lepiej wchodziło. Rety, rety, muszę zrobić tylko że mam do dyspozycji patelnię 32cm
Iwona napisał
Tata robił zawsze tak samo, z 2 jajek na 1 omlet: ubite na sztywno białka z odrobiną cukru delikatnie łączył z żółtkami, wylewał na patelnię, podsmażał na złoto (na smalcu, 40 i parę lat temu to nie był ten straszny straszny tłuszcz zwierzęcy) z jednej strony a potem z drugiej.