Tym razem zdecydowałam się przygotować dla was onigiri z tuńczykiem. Rodzinnie bardzo lubimy onigiri, onigirazu, sushi i różne dania z ryżem. Najczęściej wybieram ryż japoński, koreański albo inny o krótkich ziarnach. Generalnie jest tak duży wybór ryżu w sklepach internetowych i stacjonarnych, że każdy znajdzie coś dla siebie. Może powinnam zacząć od tego, że mamy ryż długo ziarnisty, średnio ziarnisty i krótko ziarnisty. Do tego są ryże pełnoziarnista i oczyszczone – białe. Naprawdę jest bardzo duży wybór. Onigiri z tuńczykiem pierwszy raz jadłam chyba 10-12 lat temu w Poznaniu. To jedno z ulubionych onigiri, jakie przygotowuję w domu. A wszystko zaczęło się od ryżowaru czyli rise cockera. Kupiłam sobie ryżowar, tani za 100 zł ,a nie jakiś wymyślny. Opcja włącznie i wyłączenie! To najlepszy zakup sprzętowy, jaki ostatnio zrobiłam. Ryż cud, miód i malina, codziennie rano nastawiam i do wieczora zjadamy ryż z dodatkami, onigiri lub zużywam go do innych dań. Wiem, że wiele osób boi się ryżu. Czytam o wielu produktach spożywczych i dochodzę do wniosku, że najbezpieczniej fotosyntetyzować ;) My jadamy ryż, bo tak lubimy i tak się dobrze czujemy. Do wyboru jest tak wiele odmian z różnych krańców świata, więc jest w czym wybierać. U nas właściwie zawsze ryż biały. W kontekście ryżu wiele można przeczytać o arsenie. Arsen występuje naturalnie w wodzie, ilość jest zależna od regionu, nawet w wodociągach w Warszawie podawana jest jego ilość w wodzie. Najwięcej arsenu jest w krajach azjatyckich oraz Ameryki Południowej. Teraz mamy worek Calrose Seijou wyprodukowany w Kalifornii, nawet nie azjatycki. Wybieram ten ryż ostatnio dwukrotnie w workach po 9 kilogramów. Płuczę go przed gotowaniem 4-5 razy, a sama ta czynność zmniejsza potencjalną ilość arsenu nawet o 57%. Nie wiadomo ile go jest w produktach spożywczych, bo podanie tej informacji nie jest objęte prawem. Głównymi źródłami zanieczyszczenia arsenem są pestycydy i herbicydy, konserwanty drzewne, nawozy fosforanowe, odpady przemysłowe, działalność wydobywcza, spalanie węgla i wytapianie. Także jest wszędzie, w kaszach, w owcach morza, nawet piwo i wino jest źródłem arsenu. Co ciekawe arsen jest niezbędnym pierwiastkiem do funkcjonowania organizmu i ma wpływ na metabolizm melatoniny. Co za dużo to niezdrowo ale tutaj trudno wybrać mniejsze zło. Teoretycznie koreańskie ryże i japońskie są najlepsze. Ale z drugiej strony… nic nie jest zdrowe, pszenica, żyto, ziemniaki, mleko, mięso … My jemy dużo ryżu i znacznie mi lepiej działa na przewód pokarmowy i lepiej się czuję, niż po rodzimych kaszach. Patrząc na całą Azję to jakoś sobie dają radę, a przecież ryż jest ich podstawą diety. Ostatnio kupuję ryż amerykański, hiszpański lub włoski. Pół świata uprawia ryż, więc jest w czym wybierać.. Onigiri z tuńczykiem bardzo lubię jeść na śniadanie, lunch lub obiad. Czasami wcinam go również na kolację, bo tak jak pisałam wam wyżej i na facebooku, przechodzę ostatnio fazę ryżową. Oznacza to, że ryż dodaję do wielu dań albo zjadam po prostu na sucho z dodatkiem furicake. Ciekawa jestem, czy ty lubisz onigiri i jakie wybierasz dla siebie? Onigiri z tuńczykiem bardzo łatwo przygotować, wystarczy dobry ryż, trochę sezamu, glonów nori i tuńczyk z puszki. Rybę odcedzam na sicie i mieszam z niewielką ilością majonezu. Świetnie smakuje. Zobacz jakie piękne onigiri z tuńczykiem mi wyszły, zjadłam dwa po zdjęciach, a trzecim poczęstowałam męża. Gdy zostaje mi ryż z dnia poprzedniego nawet taka nieduża porcja, to zawsze coś z niego zrobię. A onigiri z tuńczykiem, onigiri z łososiem lub onigiri z warzywami należy do jednych z moich ulubionych.
ONIGIRI Z TUŃCZYKIEM
ONIGIRI Z TUŃCZYKIEM – składniki:
- 1 kubek ryżu (u mnie taki jak do sushi okrągły a kubek taki 300 ml)
- 60 ml zaprawy do ryżu – ja kupuję na allegro
- 2 łyżki furikake (to mieszanka sezamu czarnego, białego, przypraw i glonów, też do kupienia na allegro)
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym
- 2 łyżki majonezu
- 1 arkusz nori (takie płatki do sushi)
ONIGIRI Z TUŃCZYKIEM – przepis:
- Ryż wsypuję do garnka, wlewam cały garnek wody i mieszam dłonią aż stanie się woda mleczna. Wodę odlewam, czynność powtarzam 3-4 razy. Korzystam z ryżowaru więc wlewam wodę do opisanego przez producenta poziomu. U mnie takie dwa kubeczki wsypuję, co to w zestawie z ryżowarem były po 160 g każdy jak deklaruje producent. Gdy ryż się wyłączy, zostawiam go do wystudzenia. Gdy jest zimny lub jeszcze ciepły wlewam zaprawę do sushi. Ponieważ ja onigiri robię zazwyczaj z ryżu, co mi został, to doprawiam go do smaku. Dodaję także furikake i szybko mieszam.
- Do miseczki przekładam odcedzonego tuńczyka i mieszam go z majonezem.
- Do przygotowania onigiri używam foremek. Można również kształtować je w dłoniach. Mam taką foremkę, nie wiem czy o takiej samej pojemności, bo sa różne.
- Do foremki wkładam ryż, robię wgłębienie. Wkładam dużą porcję tuńczyka i nasypuję ponownie ryż i ugniatam dokładanie pokrywką do onigiri. Wyjmuję trójkąt z ryżu. Albo kształtuję w dłoniach, robię placek z ryżu, na środku układam tuńczyka i zaklejam jak knedle. Potem nadaję im kształt trójkąta.
- Płat nori tnę na paski i otulam dół onigiri z tuńczykiem. U mnie onigiri z tuńczykiem zjadane jest niemal natychmiast ale jak trzeba owijam je folią i przechowuję na blacie, bo jakoś z lodówki nie lubię ryżu, chociaż dłużej zachowuje świeżość.
Ja chcę kupić z wkładem ceramicznym
A ja właśnie obczajam jakiś garnek do ryżu bo mi tego brakuje 😃 to teraz już wiem za co się łapać i jaka dobra cena.
I Furikake do ryżu 🙂