Pączki bezglutenowe jaglane
Bardzo proszą oto moje pączki bezglutenowe jaglane. Muszę przyznać, że pączki bezglutenowe jaglane są mistrzostwem świata! Jestem z nich dumna i zadowolona, wyjątkowo! Jaglane pączki? Pączki z maki jaglanej? Tak, da się zrobić nawet pączki jaglane bezglutenowe. Prosiliście mnie o pączki bezglutenowe smażone, to poszłam dalej, niech będą jaglane :) Oj tak, wspaniałe są pyszne, delikatne, lekko słodkie, chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku. Na zdjęciach widzicie jeszcze ciepłe. Trudno się robi zdjęcia, gdy pączki tak pachną! Rodzina podjada a mi jęzor ucieka. Fajne prawda :D Moje pączki bezglutenowe jaglane powstały bez masła, jajek i cukru, wymiatają w każdym calu! Moje pączki zrobiłam na sodzie, można je jednak poprowadzić normalnie na drożdżach, jeśli macie ochotę. Dwie łyżki surowych drożdży w zupełności wystarczy.
Pączki bezglutenowe jaglane
Pączki bezglutenowe jaglane – składniki:
- 1 szklanka mąki ryżowej białej
- 1,5 – 1 i 3/4 szklanki mąki jaglanej z przepisu na na mąka jaglana lub mieszanka mąk do wyrobu pizzy lub białego chleba
- 2 ugotowane ziemniaki
- 160 ml mleka sojowego, ryżowego, zwierzęcego lub wody
- 80 ml mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki ksantanowej gumy (nie koniecznie)
- 200 g tofu lub sera twarogowego
- 3 łyżki syropu klonowego, cukru lub syropu daktylowego, ewentualnie miodu
- 2 łyżeczki sody
- olej do smażenia
Pączki bezglutenowe jaglane – przygotowanie
- Do blendera wkładam tofu, ziemniaki, wlewam mleko i syrop klonowy. Rozdrabniam do konsystencji serka waniliowego.
- W misce mieszam mąkę jaglaną z ryżowa, skrobią ziemniaczaną, ksantanową gumą (o ile dodaję) i sodą.
- Do suchych składników dodaję mokre, mieszam dokładnie. Odstawiam pod przykryciem na 10 minut.
- Mokrymi dłońmi z ciasta formuję kulki.
- W garnku rozgrzewam 2/3 litra oleju na małym gazie. Wkładam pączki, delikatnie mieszam widelcem, żeby się nie przylepiły do dna. Olej musi być gorący, ale nie za ciepły. Kulki muszą się usmażyć wewnątrz nie tylko na zewnątrz.
- Osuszam na ręczniku papierowym, polewam lukrem.
PĄCZKI przepisy
Pączki bezglutenowe jaglane
Pączki bezglutenowe jaglane bez jajek, mleka i drożdży przygotowałam jako malutkie pączuszki. Podpowiem jeszcze, że jeżeli nie jecie mąki jaglanej lub unikacie jej smaku, zamieńcie ja na mieszankę do wypieku chleba lub pizzy. Świetnie na niej wychodzą!
Pączki pieczone Donuts
Pączki pieczone Donuts przygotowuję częściej niż powinnam. Odkąd kupiłam sobie blaszkę do oponek, ma ona u mnie swoje zastosowanie po stokroć. Pączki pieczone Donuts bez jajek, glutenu i mleka!
Pączki z jagodami czyli jagodzianki
Pączki z jagodami czyli jagodzianki, można by nadziać je dżemem lub powidłami, wtedy powstałby pączki pieczone, to wersja dla tych, którzy nie lubią smażenia :D
Pączki bezglutenowe
Pączki bezglutenowe bez glutenu, jajek, mleka ale za to na drożdżach. Przygotowałam specjalnie dla mojego dziecka, które często prosi się o takie wypieki. DZiecko, to dziecko a prawo, więc tak jak większość dorosłych uwielbia pączki, ponieważ nie może takich z cukierni, to uwielbia pączki bezglutenowe :)
Olga Smile napisał
Ella – rozpuścić, dać ciastu wyrosnąć, forować, dać wyrosnąć pączkom i smażyć.
Olga Smile napisał
Aleksandra – tak, ja odmierzam miarkami kuchennymi :) Powodzenia :D
Katarzyna Kati Gorecka-Scholze napisał
Udały sie. Hura! Dzięki…
Jagoda napisał
Mam pytanie- czy te pączki tak ciężko się smażą (mocno przywierają do dna) czy ja coś źle zrobiłam? Czy z tego przepisu można pączki upiec w piekarniku zamiast smażyć na oleju?
waszpawel napisał
Witam, nie chce się czepiać ale nie rozumiem tej części przepisu: „Olej musi być gorący, ale nie za ciepły.” Czy to znaczy żeby oleju nie przegrzać? :-)
Agnieszka napisał
Zrobiłam pączki z użyciem drożdży. Po wyrośnięciu ciasta uformowałam pączki. Ponieważ było już późno wstawiłam je do powolnego wyrastania do lodówki. Wyszły o.k. Następnym razem dodałabym do ciasta szczyptę soli. Tak dla skontrastowania. Ale oczywiście rozumiem, że nie wszystkim to odpowiada. Pozdrawim i czekam na następne receptury:)
Agnieszka napisał
Zrobiłam te pączki na drożdżach. Po wyrośnięciu ciasta uformowałam pączki. Ponieważ było już późno wstawiłam je do powolnego wyrastania do lodówki. Wyszły o.k. Następnym razem dodałabym do ciasta szczyptę soli. Tak dla skontrastowania. Ale oczywiście rozumiem, że nie wszystkim to odpowiada. Pozdrawim i czekam na następne receptury:)
Olga Smile napisał
waszpawel – już poprawiam, nie może dymić, pączki muszą się wolno smażyć. Po wrzuceniu do oleju po 3 sekundach zaczynają z nich wychodzić bąbelki. To jest dobra temperatura oleju.
Olga Smile napisał
Jagoda – tak jak pisałam, trzeba je po wrzuceniu przemieszać, żeby nie przywarły do dna :)
ewela napisał
mam pytanie o mąkę z kaszy jaglanej – kupnej po Twoim opisie się przestraszyłam:) a domowej nie zrobię z uwagi na fakt, iż właśnie spaliłam urządzenie (ups!). Czy mogę zrobić takie pączki wykorzystując inną mąkę i ewentualnie jaką?