Pancakes, czyli inaczej grube i puchate amerykańskie naleśniki z syropem klonowym pojawiły się na polskich stołach kilkanaście lat temu. Nazywane są również placuszkami, ewentualnie racuszkami. Zdecydowanie są smaczne i już! Pieczone z sodą, polane swoistą ilością syropu klonowego, miodu lub syropu z agawy zawsze cieszą się dużą popularnością podczas imprez dla dzieci lub w wersji śniadaniowej w sobotni poranek, gdy nocuje u nas grupka małych głodomorów. Pancakesy smakują dzieciom wyjątkowo, zawsze znajdzie się grupka chętnych, czekających przy patelni, aby zdążyć zjeść największego i najbardziej puchatego naleśnika. Można z powodzeniem przygotować je bez tłuszczy zwierzęcych i nabiału, niestety bez jajek się nie obędzie. Jaka nadają im specyficznego smaku, struktury i puchatości. Przygotowanie pancakes’ów jest więcej niż proste. Zmieszanie w misce wszystkich składników bez specjalnej troskliwości czy zaangażowania, a potem krótkie smażenie na patelni powoduje, że nawet najbardziej początkujący w kuchni da sobie z nimi radę z powodzeniem. Zapraszam również do zapoznania się wieloma innymi moimi przepisami na placki, naleśniki i racuszki. Na pewno każdy znajdzie dla siebie coś dobrego :) Smacznego!
Pancakes Amerykańskie naleśniki
Pancakes – Amerykańskie naleśniki składniki:
• 2 szklanki mąki pszennej lub mieszanki bezglutenowej
• 2 jajka
• 1 szklanka maślanki lub jogurtu (może być też mleko lub nabiał roślinny)
• 125 ml mleka roślinnego lub zwierzęcego
• 100 g masła lub margaryny
• 2 łyżeczki sody
• 1 łyżka cukru
• olej do smażenia
• cukier puder do posypania, dżem, miód, syrop z agawy, syrop daktylowy do polania
Pancakes – Amerykańskie naleśniki przygotowanie:
1. Tłuszcz rozpuścić.
2. W misce wymieszać wszystkie składniki placuszków
3. Placuszki smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron. Podawać z syropem klonowym, dżemem, cukrem lub miodem.
NALEŚNIKI przepisy:
Naleśniki amerykańskie Pancakes
Super pomysł, jutro smażę ::)
niammniammniammniam!
<3 <3 <3
No ślinka bardzo cieknie :D :D :D
Hello Olga a miałam być już grzeczna i się dietować, teraz wiem że od jutra ;)
Lubie ten stan, gdy nie mogę oderwać oczu od zdjęcia o właśnie teraz :)
Wspaniałe zdjęcie aż bije z ekranu ta słodycz, zapach i niebiański smak
No i dieta poszła na wagary …….
To lubię!
Ogromnie dobre!