Pasta do kanapek
Upał w domu straszny a u mnie powstała pasta do kanapek z suszonymi pomidorami. Bez względu na pogodę jeść się chce. Pasta do kanapek to u mnie hasło klucz. Przygotowywana na dziesiątki sposobów, z wieloma dodatkami na różnych bazach, staje się daniem samym w sobie. Moje dziecko jada takie pasty do kanapek, po wymieszaniu z makaronem, ryżem lub kaszą staje się taka pasta pełnoporcjową i pożywną kolacją. Osobiście uwielbiam pasty do kanapek, przygotowuję je na bazie fasoli, soczewicy, ciecierzycy, soi, pestek słonecznika, ziemniaków, pieczonych bakłażanów, orzechów lub batatów. Możliwości są setki! Dzisiaj dla odmiany zapraszam na pastę do kanapek z suszonymi pomidorami. Jak zawsze ugotowałam za dużo fasoli a ponieważ szykowałam ją do czerwonego barszczu. Barszcz zjedliśmy no i została mi jeszcze spora miska białej fasoli. Specjalnie dla mojego męża przygotowałam pastę do kanapek. Założę się, że minimum połowa jej pójdzie prosto ze słoika i chleba pod sobą nie zobaczy :) Z czym robisz najczęściej kanapki? Robisz pasty do kanapek?
Przepis na Pasta do kanapek
Składniki dania Pasta do kanapek
- 400 g namoczonej i ugotowanej fasoli
- 1 słoik suszonych pomidorów w oliwie
- 2-3 cebule
- 2-6 ząbków czosnku zależnie od gatunku, waszych preferencji smakowych i ostrości czosnku
- 1 czubata łyżki słodkiej wędzonej papryki
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka mielonego kminu
- sok z 1 cytryny i skórka z niej otarta
Przygotowanie dania Pasta do kanapek
- Fasole moczę przez noc i przygotowuje według przepisu na -> jak ugotować fasolę. Fasole odlewam na sicie, wodę z gotowania pozostawiam!
- Cebule obieram, kroję na kawałki i podsmażam na złoto na kilku łyżkach oleju lub oliwy.
- Do malaksera lub dużej miski wsypuję odlaną fasolę, dodaję cebule, obrany czosnek, sól, paprykę, kumin, sok z cytryny i otarta z niej skórkę. Dodaję pół szklanki wody z gotowania fasoli i blenduję na jednolitą masę. Czasami potrzeba więcej wody, czasami mniej, więc proszę ją uważnie dodawać, żeby z pasty nie powstała przez przypadek zupa!
- Pastę przekładam do słoików, zalewam po wierzchu oliwa i trzymam w lodówce przez kilka dni. Im szybciej się ją zje tym lepiej, ale jak musi poczekać 3-5 dni na zjedzenie to powinna dać radę!
Bea Mi napisał
Uwielbiam tę pastę i jestem od niej uzależniona
Katja Novak napisał
jak narazie paprykarz z kaszy jaglanej
Rodzinka Figasow napisał
Hummus i pasta z soczewicy i warzyw
Beata Kutyna napisał
Hummus z ciecierzycy z suszonymi pomidorami a ostatnio zrobilam pastę z awokado i wędzonej makreli.
Dorota Kozłowska napisał
Ciecierzyca, suszone pomidory, natka, pestki słonecznika, czosnek, kumin, sól, pieprz albo chili. Generalnie wariacji jest wiele :) W zależności od smaku i zasobu lodówki :)
Michalina napisał
A te suszone pomidory? Czy też może tylko oliwa z nich służy do zalania pasty w słoiczkach? Bo jakoś się nie umiem dopatrzeć…
Olga Smile napisał
Michalina – całość, pomidory i oliwa :)
Ivonka Askalonska napisał
Humus pomidor cebula marynowane karczochy
Ilona napisał
Czy pastę można zamrozić?
Olga Smile napisał
Ilona – nie mroziłam tej.