Od razu przyznaję, że pasta jajeczna z groszkiem jest dla mnie daniem z czasów dzieciństwa. Pasta jajeczna z groszkiem, jeszcze z dodatkiem majonezu, czasami poszatkowanej cebulki była częścią idealnego, sobotniego śniadania. Zazwyczaj wstawaliśmy późno o ile odgłosy z boiska dawały żyć, wtedy robiliśmy sobie fajne śniadanie. Czasami była to sałatka, innym razem frittata a jeszcze od czasu do czasu właśnie pasta jajeczna z groszkiem. Ponieważ pytałam was ostatnio, to już wiem doskonale, że każdy ma swoją ulubioną pastę z jajek. To wspomnienie dzieciństwa, czasów PRL’u, prostego, codziennego jedzenia! Najpopularniejsza jest chyba tak po prostu pasta z jajek ze szczypiorkiem albo taka z serem żółtym tartym. Spotkałam jeszcze z tuńczykiem, ze szprotkami, z rozdrobnionym mięsem z rosołu, z boczkiem podsmażonym na złoto lub pokrojoną w cienie paseczki szynką. Każdy ma swój sekretny składnik. A ty co dodajesz do pasty jajecznej? U nas stawiało się na klasykę, prostotę i znane smaki, dlatego w grę wchodził tuńczyk z puszki, szprotki wędzone lub zielony groszek z puszki czy słowika. Zapraszam, jeśli masz ochotę wykorzystaj mój przepis na pastę jajeczną z groszkiem ponieważ świetnie nadaje się ona na kanapki!
PASTA JAJECZNA Z GROSZKIEM
PASTA JAJECZNA Z GROSZKIEM – składniki:
- 6-7 jajek ugotowanych na twardo
- 2-4 łyżki majonezu -> jak zrobić majonez
- 1 łyżka masła (ostatecznie można pominąć)
- 1 puszka lub słoik zielonego groszku
- 2 łyżeczki musztardy
- pęczek szczypiorku
- sól i czarny pieprz do smaku
PASTA JAJECZNA Z GROSZKIEM – przepis:
- Jajka gotuję na twardo -> jak ugotować jajka na twardo
- Jajka obieram, rozdrabniam widelcem w głębokim talerzu, dodaję majonez, groszek, musztardę, posiekany drobno umyty szczypiorek, miękkie masło oraz sól i pieprz mielony do smaku.
- Mieszam i podaję. Pasta jajeczna z groszkiem jest klasycznym daniem mojego dzieciństwa, takim do smarowania kanapek.
Jestem z Pani rocznika i pamiętam, że w soboty to się jeszcze szło do szkoły i nie było mowy o późnym wstawaniu . No, chyba, że były wakacje ☺
Dorota – ja nie pamietam sobót w szkole, wiem, że się odpracowywało jak było wolne ale tak nie chodziliśmy chyba do szkoły w podstawówce … aż się mamy zapytam :)
Co do szkoły w soboty – pamiętam czasy, że chodziło się np.jedną sobotę w miesiącu do szkoły, może byłam w początkowych klasach ( rocznik ’74)…
Bożena – ooo proszę, mój rocznik, ja nie pamietam tej soboty …. możliwe, że u nas nie było? Moja mama mówi, że chyba to trwało przez rok lub dwa sama nie wiem :D
Pasta z jajek i sera żółtego jest u mnie najczesciej!
Pasta z jajek i tuńczyka :)
Pasta z jajek i szczypiorku to największa klasyka chyba :)
pasta z jajek i twarogu
kocham taką pastę!
U nas tez taka bywa często :D