Pasta na kanapki z kalafiorem
Bardzo lubię pasty na kanapki więc przygotowuję je minimum raz w tygodniu. Najsmaczniejsze są te wyraziste w smaku, z charakterem. Jeśli moja rodzina doprasza się o ponowne zrobienie konkretnej pasty na kanapki, to znak, że wejdą do kanonu naszych dań na stałe. Już wielokrotnie pisałam, że w lodówce mam zawsze kilka past do chleba, takich prostych na kanapki. To mój niezbędnik, gdy chcę zjeść coś smacznego, szybkiego, pożywnego i zdrowego. Najczęściej staram się wszystkie pasty przygotowywać z organicznych składników, jednak, jeśli nie mam ekologicznych warzyw kupuję ładne okazy na pobliskim bazarze. Pasty na kanapki przygotowuję właściwie ze wszystkich strączkowych jak soczewica, ciecierzyca, fasola, groch, warzyw korzeniowych głównie marchwi, ziemniaków, pietruszki, selera, buraków, pasternaku i cebuli. Do tego zestawu dodaję inne warzywa chociażby tak jak w tej propozycji na pikantna pastę, kalafiora. Konieczne są jeszcze przyprawy w postaci czosnku, soli, pieprzu Świeżych ziół i oliwy. Wszystko razem decyduje o smakowitości i wyrazistości dania. Zachęcam do wypróbowania moich pozostałych propozycji do pieczywa.
Pasta na kanapki z kalafiorem
Pasta na kanapki z kalafiorem – składniki:
• 1 kalafior
• 4 ziemniaki
• 3 cebule
• 4 ząbki czosnku
• mały pęczek koperku
• 50 ml oleju lub oliwy
• sól
• czarny pieprz do smaku
Pasta na kanapki z kalafiorem – przepis:
1. Kalafiora rozdrabniam na różyczki. Cebulę obieram i kroję w duże kawałki. Mieszam kalafiora z cebulą, solę, polewam olejem. Przekładam na dużą blachę do pieczenia i piekę w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 40 minut. Kalafior musi być miękki. Warzywa przekładam do malaksera i miksuję kilka sekund. Ja lubię, gdy pasta nie jest zupełnie gładka.
2. Ziemniaki gotuje w mundurkach lub obieram przed gotowaniem. Ugotowane i schłodzone ziemniaki ścieram na tarce lub przepuszczam przez prasę do kartofli.
3. W dużej misce mieszam rozdrobnionego kalafiora z cebulą, z ziemniakami, roztartymi ząbkami czosnku, poszatkowanym koperkiem, pieprzem i solą jeśli jest taka konieczność.
4. Pasta wspaniale smakuje z chlebem razowym lub wiejskim chlebem pszennym.
Max Szot napisał
Czy dobrze kojarzę, że kalafiora na pokorę trzeba najpierw trochę obgotować, najlepiej na parze? No i proszę zestaw jaka mąka i przyprawy do tej pysznej pakory… ;-) ps. – na pastę też ostrzę sobie zębiska…
Mniu Mniu Blog napisał
Max, jeżeli chcesz smażyć większe kawałki to najlepiej obgotować, bo może być delikatnie twardy. Natomiast ja dzielę zawsze na mniejsze i robię pakorę z surowego kalafiora, który w czasie smażenia staję się idealnie miękki. Ciasto robię z 1 szkl. mąki z ciecierzycy, łyżki mielonego kuminu, łyżki kolendry, łyżki nasion czarnuszki, łyżki chilli, łyżeczki kurkumy + ok. 1szkl. wody (dodawana stopniowo). Ciasto powinno być w miarę gęste, aby nie spływało z warzyw :D
Olga Smile napisał
Mniu mniu blog – dobrze, że mi przypominasz. Postaram się jeszcze w tym tygodniu zamieścić :)
Max Szot napisał
ale mnie zachęciliście! dzisiaj trochę poeksperymentuję, hehehe… :D
Jadłonomia napisał
u mnie właśnie krem z pieczonego kalafiora :)
Hanna Piotrewicz-Nowik napisał
Zrobiłam dzisiaj, wprawdzie bez ziemniaków, wyszło pyszne :)
anhara napisał
Miałam wątpliwości, ale smak niesamowity, myślę, że ta cebulka daje taki smaczek… Zjadłam z mężem całą pastę, a dziś zrobiłam pastę ze słonecznika z suszonymi pomidorami, też obłędna – nawet moje dziecko zajada ;) Dziękuję za przepisy. Anna
Olga Smile napisał
anhara – świetnie! Bardzo się cieszę!