Pasta na kanapki z papryki
Pasta na kanapki z papryki jest w moim domu hitem ostatnich miesięcy. Dziecko bardzo chętnie zjada z nią kanaki, mąż nie narzeka a goście są zaintrygowani i mile zaskoczeni, chociaż czasami mam wrażenie, że boją się, że z pasty coś wyskoczy ;) Czasami tak łatwo jest przygotować coś, czym da się w pospiechu posmarować chleb lub bułkę i zjeść ją z nieskrępowaną radością i przyjemnością. W mojej lodówce znajduje się zawsze kilka past do pieczywa szczelnie oczekujących na zjedzenie w słoikach. Są to najczęściej pasty na bazie fasoli białej, czarnej lub czerwonej, na bazie ziemniaków, pieczonych warzyw i kasz. Uwielbiam przygotowywać pasty na chleb, dają takie wielkie pole do nieskrępowanego bawienia się składnikami, że aż dziw bierze. Gdy pierwszy raz zmierzyłam się z produkcją pasty na chleb, stałam przez chwilę przy wyspie w kuchni i patrzyłam się w okno. Nic mi nie chciało sensownego przyjść do głowy. Tu trzeba pokonać bariery patrzenia na jedzenie, że smaczna pasta na chleb to nie tylko plaster sera, coś o nieznanym składzie zamknięte w słoiku na sklepowej półce czy jakiś pasztecik z pudełeczka. Zdecydowanie w łatwy sposób można wyczarować smaczne pasty do pieczywa czasami ze składników, które pozostaną po obiedzie. Wystarczy trochę kaszy, ziemniaków lub ryżu, podsmażona cebula, kilka kawałków upieczonych lub świeżych warzyw i odrobina oleju. Wszystko razem trzeba zmiksować, doprawić i już – pasta gotowa w kilka chwil. Proste? Proste tylko trzeba zacząć
Pasta na kanapki z papryki
Pasta na kanapki z papryki – składniki:
• 3 papryki czerwone
• 4 – 5 sporych ziemniaków
• 3 ząbki czosnku
• 1 łyżka słodkiej papryki
• 1 łyżka miodu lub syropu z agawy
• 1 łyżeczka soli
• 100 ml oliwy z oliwek
• 2 średnie cebule (opcjonalnie ja zawsze dodaję)
Pasta na kanapki z papryki – przepis:
1. Czosnek obieram z łupinek.
2. Ziemniaki gotuję w mundurkach. Gdy są miękkie odlewam wodę a ziemniaki studzę. Zimne ścieram na tarce o drobnych oczkach.
3. Papryki myję i układam na blasze. Cebule obieram kroje na duże kawałki i układam obok papryk. Papryki piekę w mocno rozgrzanym piekarniku tak, aby ściemniała im skórka. Odwracam kilkakrotnie. Gorące wkładam do miski i przykrywam talerzem. Z papryk zdejmuję skórkę i usuwam gniazdo nasienne. Papryki wkładam do miski razem z podpieczoną cebulą, obranym czosnkiem i miksuję blenderem na gładką masę. Doprawiam solą oraz syropem z agawy. Dodaję olej i miksuje ponownie. Do papryk dodaje ziemniaki i dokładnie mieszam, aby wciągnęły cały płyn. Pastę przekładam do słoików i trzymam w lodówce.
Evitaa napisał
Smakowita bardzo i ma piękny kolor :). Lubię zupę z pieczonej papryki, pastę zapisuję do wypróbowania, bo na pewno pyszna.
Pozdrawiam!
agalu napisał
Podoba mi się stwierdzenie „mąz nie narzeka” :D Od razu widzę mojego męza, patrzącego podejrzliwie na talerz z czymś nowym :D Muszę wypróbować, bo pasty uwielbiamy!
Pozdrowienia :-)))))
futrzak napisał
zaintrygowana faktem, ze robisz pasty ze wszystkiego,zrobiłam dziś pastę z tuńczyka i ryżu, ze świeżym mixem ziół z ogródka i pomidorem. dobra była, skojarzyła mi się z domowym paprykarzem.
Pastę z papryki robię często, czasami dodaje jeszcze grillowanego bakłażana i wtedy to już lepsze niż kupny aiwar.
co to za kwiatki na wierzchu? rukola?
Olga Smile napisał
Futrzak – kwitnąca bazylia :)
Reniak napisał
Podoba mi się ten przepis,ale jak długo może być w lodówce w zamkniętym słoiku?
Olga Smile napisał
Reniak – tydzień to spokojnie.
Emmm napisał
Czy można ta pastę zapasteryzować w słoikach?
Olga Smile napisał
Emmmm – sama paprykę można, nie wiem natomiast jak zachowa się z ziemniakami. Obawiam się, że może wybuchnąć.
Wiola napisał
Jutro zabieram się do „roboty”, mąż się ucieszy :D Dziękuję za pomysł.
potravelblog napisał
uwaga, robię:) dam znać jak wyszło:)