Akcja Sensodyne #niewrazliwi na gorące i zimne przyjemności
Dzisiaj kilka słów o nadwrażliwości zębów i pokonaniu nieprzyjemnego problemu! Czy znacie to uczucie, gdy wzięcie do ust łyżki z lodami powoduje ukłucie, jakby setki szpilek wbiło się w zęby? Albo moment, gdy cudownie rozpływająca się w ustach gorąca czekolada, zamiast przyjemności sprawia duży dyskomfort? Na samą myśl o wypiciu mrożonego koktajlu przechodzą Cię dreszcze? To właśnie może oznaczać nadwrażliwość zębów! Akcja, do której zaprosiło mnie Sensodyne od GSK ma nazwę #niewrazliwi. Dlatego z Sensodyne Deep Clean ogłaszam akcję #niewrazliwi i zapraszam siedem osób na WSPÓLNY OBIAD!
Do pasty do zębów Sensodyne nie trzeba mnie przekonywać, znam ją od lat, właściwie od samego początku, gdy zaczęłam chodzić do dentysty dla dorosłych, czyli pod koniec liceum. Sama mam wrażliwe zęby, niezbyt lubiące ekstremalne zmiany temperatury, z ciepłego na bardzo zimne. Mój stomatolog polecał pastę Sensodyne, aby rozwiązać problem nadwrażliwości zębów i to był strzał w dziesiątkę, ponieważ pasta pomogła mi uporać się z problemem!
Nadwrażliwość zębów może pojawić się na każdym etapie życia, u mnie najmocniejsza nadwrażliwość wystąpiła po urodzeniu dziecka. Po kilku latach nadwrażliwość wróciła i od razu ponownie sięgnęłam po pastę Sensodyne, tym razem po zupełnie nową pastę Sensodyne Deep Clean, która pojawiła się na naszym rynku. Zdecydowałam się na nią, ponieważ Sensodyne Deep Clean zapewnia ochronę wrażliwych zębów oraz dostarcza zaawansowane czyszczenie. Dlaczego warto jej spróbować? Nowa Sensodyne Deep Clean daje ulgę w nadwrażliwości oraz daje też uczucie czystości i świeżości bez kompromisu na smaku i poczuciu świeżości. Zobacz też inne moje wpisy lifestylowe!
Pasta Sensodyne Deep Clean kompleksowo zadba również o Twoje wrażliwe zęby.
Lubię pikantne i słodkie dania, bardzo gorące i super zimne, lubię przeciwności, chrupiące dodatki, słodką bitą śmietanę i bardzo kwaśne owoce. Lubię również rozpuszczać w ustach lód z drinka. Lubię latem kawę mrożoną a zimą gorącą czekoladę. Ale tak gorącą, że chucham na każdą łyżeczkę, by wziąć ją do ust. Lubię i mogę! Pamiętam, że jako dziecko chodziłam z mamą na gorącą czekoladę i na lody ręcznie robione. Często zaraz po jednych lodach jadłam drugie. To przemiłe wspomnienia wspólnie spędzonych chwil i przyjemności z jedzenia, cieszenia się smakiem, swoim towarzystwem i spokojem. Ja doskonale wiem, że też będę miała takie same wspomnienia ze swoim dzieckiem, ponieważ gorąca czekolada często pojawia się na naszym stole, tak jak lody, szarlotka na ciepło czy koktajle latem z mrożonych owoców!
Jeśli masz ochotę na gorącą czekoladę, to zapraszam na przepis:
Gorąca czekolada
Gorąca czekolada – składniki:
• 800 ml mleka, ja użyłam kokosowego tłustego o zawartości tłuszczu 22%. Jeżeli używacie mleka krowiego pełnotłustego, trzeba do 500 ml mleka dodać jeszcze około 300 ml śmietany o zawartości tłuszczu w granicach 30-36%
• 3 czubate łyżki kakao
• 1-3 łyżki cukru trzcinowego, zależnie jak słodką czekoladę preferujecie
• 1 łyżeczka mąki z tapioki lub mączki chleba świętojańskiego (guma karobowa) lub mąki ziemniaczanej
• 1 łyżeczka cynamonu – opcjonalnie
• śmietana w spray’u, szybka i wygodna. Ja użyłam roślinnej, którą możecie kupić w sklepach internetowych.
Gorąca czekolada – przygotowanie:
1. W garnku zagotowuję 600 ml mleka.
2. W misce mieszam rózgą 200 ml mleka z kakao, cukrem, cynamonem i mąką.
3. Gdy mleko zawrze wlewam strumieniem mieszaninę, energicznie mieszając aż do ponownego zagotowania. Jeśli mimo wszystko zrobią się grudki, należy kakao przelać przez sito.
4. Czekoladę rozlewam do szklanek, dekoruję śmietaną (można bez dekoracji) i podaję.
Lubimy oj lubimy bardzo!
Akcja, do której zaprosiło mnie Sensodyne od GSK ma nazwę #niewrazliwi. To społeczność ludzi, którzy na nowo mogą cieszyć się małymi codziennymi przyjemnościami, jak picie gorącej kawy o poranku, smak ulubionej szarlotki z lodami czy orzeźwiający drink z lodem. Pasta Sensodyne pomogła nam pozbyć się bólu wrażliwych zębów. Ty też możesz dołączyć do akcji #niewrazliwi. Wypróbuj pastę Sensodyne i opowiedz nam swoją historię w konkursie poniżej.
*****
KONKURS z Sensodyne Deep Clean
*****
W komentarzu pod postem odpowiedz na pytanie: „Jak Sensodyne pomogło ci na nowo cieszyć się codziennymi przyjemnościami bez bólu wrażliwych zębów?”, w komentarzu umieść też hasztag #niewrazliwi. Konkurs trwa do 27.03.2017.
Każda osoba powinna przesłać jedno zgłoszenie konkursowe (wypowiedź), czyli każdy uczestnik może napisać w konkursie tylko jeden komentarz z odpowiedzią. Odpowiedź na pytanie może być w dowolnej formie: film, zdjęcie, tekst.
Nagrody w konkursie:
1. Wybranych siedem osób (laureatów konkursu), którzy najciekawiej przedstawią swoją historię, spotka się ze mną na obiedzie, który odbędzie się 8 kwietnia 2017 r. w dobrej restauracji w Warszawie.
2. Dodatkowo 1000 osób, które jako pierwsze wyśle maila z danymi na adres: sensodyne@mediacomcreate.pl, otrzyma próbkę pasty Sensodyne Deep Clean!
Regulamin konkursu „#niewrazliwi” jest tutaj. Konkurs trwa od 13 marca 2017 do 27 marca 2017 do godziny 23:59.
Fundatorem nagród jest marka SENSODYNE od GSK:
Sensodyne to marka numer 1 rekomendowana przez dentystów na wrażliwe zęby.
Do zobaczenia na obiedzie!
Olga Smile
hasztagi: #niewrazliwi #sensodyne #sensodynedeepclean #spon #konkurs
* wpis zawiera lokowanie produktu
Agnieszka Monika Zatorska napisał
Ratunku ten chleb z garnka w jakiej piec temperaturze Olu pomóż bo nie wiem co robić
Magda Miller napisał
Olu ślicznie wyglądasz
Marcin Cinal napisał
Odkąd myje zęby pastą sensodyne mogę jeść zimne lody i zimnego karpia bez strachu o ból zębów. Mogę cieszyć się gotowaniem i jedzeniem.
Umbrella napisał
#niewrazliwi
Wiem,co mi sprawia przyjemność! Z całą pewnością jest to porcyjka pasty Sensodyne na mojej szczoteczce rano i wieczorem.I jestem spokojna o swoje zęby:) Liczy się wygoda i pewność! Chcę mieć pewność,że po umyciu zębów nie będę się zmagać ze szczypaniem i bólem. Żadnego dyskomfortu!
Ale nie zawsze tak było…Pamiętam pierwszą kawę na upragnionym tarasie nowego domu. Gorąca kawa,lody z gorącymi malinami,a wieczorem Mohito z lodem. Ale,ale…Ból wrażliwych zębów zepsuł całą radość z biesiadowania. A tak się cieszyłam na te chwile odpoczynku po pracy w ogrodzie. Duże ilości wypijanej każdego dnia chłodnej wody też sprawiały ból! Jak żyć? I wtedy przypomniałam sobie pomocną pastę Sensodyne,w kryzysie przywożoną zza zachodniej granicy:) Przetestowałam różne rodzaje Sensodyne,każda pozostawia po sobie miłe wrażenie. Ból ustąpił,a ja od tamtej pory nie rozstaję się z tą pastą,stosuję ją od lat. Nie chcę ryzykować! Teraz począwszy od porannej kawy,a zakończywszy na wieczornym ostrym curry i drinku z lodem mam przyjemność z jedzenia i zero bólu! Polecam Sensodyne!
Sushito napisał
#niewrażliwi #sensodyne Dzięki Sensodyne moje życie dostało kopa! Jestem bardziej pewny siebie, mniej boję się pająków i mogę przełknąć kawałek rozpalonego węgla o czym zawsze marzyłem.
Wolfgang napisał
Zimne lody, gorące dania,
i wieczorne podjadania.
Zawsze problem był taki,
że te wszystkie smaki,
choć kusiły,
to ich zęby nie znosiły.
A ból tak częsty,
że nawet jogurt gęsty,
poszedł w odstawkę.
I nie było już mowy o pójściu na kawkę.
Jadłospis stał się tak skromny,
że nawet łasuch ogromny,
starciłby chęć do jedzenia,
od tego wiecznego jęczenia.
Na ratunek przyszła Sensodyne,
której właściwości niejedyne,
pomogły ekspresowo,
a ja mogłam się cieszyć smakami na nowo!
Od ukropu po zmrożone,
wszystko mogło być jedzone.
Więc gdy teraz ktoś się dziwi,
że Ci wszyscy #niewrażliwi,
w stanie są zjeść zimne lody,
bez bolącej ich przygody,
odpowiadam krótko:
Sensodyne czas zakupić,
nie ma co się o co kłócić.
Bo na takie wrażliwości,
nie ma po co męczyć kości,
a cieszyć się smakiem można,
więc nie muszę być już ostrożna!
Chasz napisał
#sensodyne
Dzieki tej pascie moje zycie na nowo nabralo sensu. Nie boje sie juz chodzic do klubow i zagadywac do dziewczyn, a dzieki swiatlu ultrafioletowemu jak sie usmiecham na parkiecie swiece sie jak latarnia przez co znajomi mnie momentalnie odnajduja. Dzieki sensodyne!
Kodżak napisał
#sensodyne #niewrazliwi Sensodyne, sensodyne. Z jej użycia moje szczęście płynie. Kiedy nią swe zeby myje sąsiad swoja żonę bije. Wala kije, wala szczotki słychać obok szloch mej ciotki. Słychać płacze rożnych kobiet, a ja szczotka sensodyne w zeby skrobie. Takie oto me marzenia, usmiech co moj swiat odmienia.
Daria Prochenka napisał
Niejeden raz pokonało mnie… jabłko. Ugryzienie tego owocu było dla mnie wyczynem wręcz niemożliwym. Choć problem może wydawać się błachy, dla mnie był dość wstyliwy, ponieważ musiałam jabłko kroić na malutkie kawałeczki – podobnie jak moja babcia, która z racji zaawansowanego wieku i sztucznej szczęki – ma do tego absolutne prawo. Całe szczęście istnieje pasta Sensodyne niewrażliwa na tego typu przeszkody, to produkt do zadań niemożliwych! #niewrazliwi
Agnieszka Ojdana napisał
Olga, a czy są gdzieś wyniki poprzedniego? (blender)