Bardzo lubię różne pasty, które stanowią rewelacyjny dodatek dla chipsów, kawałków chleba maczanego w oliwie czy crostini. Czasami pojawia się ich kilka na moim stole a do ulubionych zaliczam pastę z suszonych pomidorów i pieczonych warzyw, która ma u mnie w kuchni wiele zastosowań. Czasami przygotowuje również tapenadę z oliwek czy pieczonej czerwonej papryki a nawet ostrej kukurydzy za sprawa diabelskich papryczek chili. Gdy mam w zanadrzu bakłażany, które nie są już olśniewająco piękne wtedy praktycznie zawsze opiekam je pod grillem w piekarniku, miksuje z dodatkami i podaję jako pastę zwaną czasami kawiorek z bakłażana. Sama lubię zajadać się bakłażanową pastą w najprostszy sposób a mianowicie smarując nią grubo ciabettę. Skropiona dobrej jakości oliwą z oliwek stanowi rewelacyjną przekąskę. Pieczonego bakłażana zazwyczaj doprawia się pastą tahini, której głównym składnikiem jest mielony sezam. Jakoś niezbyt pasuje mi osobiście połączenie słodkiej tahini z bakłażanem więc zdecydowanie wolę doprawiać go na swój własny sposób a mianowicie na ostro. Uważam, że tak zdecydowanie smakuje najlepiej! |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 16 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
claira napisał
Kurde i znowu mi dupsko urośnie a tu lato idzie. Olgo no weź zbastuj z tymi pysznościami.
rewka napisał
OOoooooooooooo TAK na pewno kiedyś wypróbuje :D
Mada napisał
Pani Olgo, zakochałam się w pani blogu, jest rewelacyjny! Dziękuję bardzo za tak wspaniałe przepisy.
fika napisał
Co za przepis, wow!
FIGA napisał
Pyszna!
MAGDALENA S.-W. napisał
Pani Olgo! Jeszcze raz dziękuję za inspirację. Pasta wyszła przepyszna. Jestem fanką Pani bloga! Pozdrawiam Magdalena S.-W.