To taka wariacja na temat bobu i mojego umiłowania do tychże zielonych fasolek. Młody bób piękny, wyrazisty w kolorze idealnie wprost nadaje się na kanapki, wydaje się to dziwne, a jednak. Mój mąż twierdzi, że są zdecydowanie odświeżające, inne i smaczne. Zadziwiają kolorem, kusza i nęcą, pięknie wyglądają i pięknie smakuję, jeżeli tak można powiedzieć o smaku. W każdym razie robią furorę podczas imprez, bo są inne i pyszne. Jeżeli nie mamy bobu, możemy zastąpić go mrożonym zielonym groszkiem. Smak takiej pasty jest troszkę inny, ale nie mniej smaczny … no i zdecydowanie mniej sezonowy. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Czasami jestem zadziwiona tym porzekadłem jak bardzo sprawdza się w kuchni, nie tylko w życiu. Do tego przepisu sprawdza się właściwie każdy chleb pszenny, ale świetnie też wygląda pumpernikiel, bo jest taki czarny i fantastycznie kolorystycznie zieleń z nim współgra, w smaku i strukturze też się uzupełniają, więc mamy świetną alternatywę dla ciabaty, jasnej bułki pszennej czy chrupkiej bagietki. |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 10 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Majana napisał
Jakie śliczne zdjecia! Ta zielen, piekna jest. A co to za piękniusie maleńkie kwiateczki ?
Olga Smile napisał
Majana – to kwitnący tymianek :) W zeszłym roku, na początku wiosny kupiłam w supermarkecie zioła, wsadziłam do wielkich doniczek i fantastycznie mi rosną :) :) :) W związku z tym mam całe naręcza ziół. Sadzę je w starych wiklinowych koszach i ceramicznych doniczkach. Nie bawię się w nasionka a wsadzam spożywcze zioła hahaha. Po sezonie ścinam je nisko i mrożę, więc przez cały rok mam świeże zioła w kuchni :) :) :) Może mrożone nie są takie dobre jak rosnące ale są znacznie lepsze niż suszone :)
A jak szałwia teraz pięknie kwitnie!
Pozdrawiam.
Majana napisał
Oj, to zazdroszczę tak ślicznego ogródka ziołowego! Marzy mi się taki :)
A zrobisz może przy okazji fotkę kwitnącej szałwii ?
Olga Smile napisał
Majana – dobrze :) zrobię zdjęcie i zamieszczę jako dodatek do sosu szałwiowego :)
Ze mnie ogrodnik żaden, bo kupuję gotowe duże sadzonki, czasami podlewam i na tym moja praca w zielniku się kończy ;)
Lukrecja napisał
wygląda apetycznie
i zawsze mi zostaje jak jem ciepły i nie wiem co zrobić z resztą a tu taki pomysł
Olga Smile napisał
Lukrecja – w piątek opublikuję przepis na kotleciki z bobu, bo obiecałam już Misiowi. To jest dopiero pomysł na bób! U mnie znikają w formie zimnej i ciepłej. W obu wariantach robi się równie prosto, a kolor i smak jest cudownie letni! Na imprezy, letnie obiady, drugie śniadanie lub kolację – idealne!
azdek napisał
Fajny pomysł!
ktosinka napisał
Zaraz biorę sie za przygotowanie :) na pewno bedzie wyśmienite, jak wiele Twoich wegańskich przepisów. Olga dziękuję za kuchenne wsparcie, szczególnie, że od niedawna przeszłam na taką dietę :))))
ktosinka napisał
Olgo nie moge odnaleźć przepisu na Sałatkę z młodego bobu do którego odwołujesz się w przepisie na pastę z bobu, przegapiłam coś?
Dominika napisał
a ile tego bobu do tego przepisu??? :)