No to dzisiaj pasta z łososiem smażonym lub pieczonym, dowolnie. Nie wiem czy wiesz ale pasta z łososiem powstaje najlepsza gdy zostanie coś z obiadu. Czasami dzwonko innym razem kilka kawałków. Łososia trudno się podgrzewa, bo łatwo go przesuszyć, wtedy sprawdza się pasta na kanapki. Ryba jest nadal soczysta a pasta z łososiem smakuje wyjątkowo, zwłaszcza, że można ją urozmaicać. Podstawę stanowi ryba i ser biały lub twaróg. I teraz dochodzą różne wariacje: jajka gotowane na twardo, drobniutko pokrojone ogórki konserwowe, tarty ser żółty, smażona lub surowa cebula. Może być szczypiorem, natka pietruszki lub koperek. Oj tak! Aż by się chciało powiedzieć, że pasta z łososiem nie jedno ma imię ;) Takie porzekadło kiedyś było o ile mnie pamięć nie myli. Już tyle razy pokazywana była u mnie jakaś pasta na kanapki lub smarowidło, było ich tyle, że trudno zliczyć a jednak zawsze może powstać coś nowego. To właśnie najfajniejsze jest w kulinariach! Gdy idziesz do sklepu, to co wolisz – kupić lub generalnie zjeść: łososia wędzonego czy łososia smażonego lub pieczonego? Ja chyba jednak wolę smażonego, mam wrażenie, że jest jakiś taki prostszy niż wędzony, mam mniej substancji. W sumie nawet nie wiem jak to opisać. Może to jednak przeświadczenie wynikające ze sposobu obróbki, wygody, znajomości jej i przyzwyczajenia. Tak czy siak, dzisiaj pasta z łososiem i serem białym, z ogórkami i szczypiorkiem, taka w smak raz do chleba i kanapek!
PASTA Z ŁOSOSIEM
PASTA Z ŁOSOSIEM – składniki:
- 2 porcje łososia u mnie to 300 g łososia pieczonego
- 100-150 g twarogu lub tofu
- 2 ogórki konserwowe
- 1 pęczek szczypiorku
- dużo kolorowego mielonego pieprzu
- 4 łyżki majonezu
- sól do smaku
PASTA Z ŁOSOSIEM – przepis:
- Dzwonka łososia obieram z ości i skóry.
- Dymkę szatkuję.
- Ogórki kroję w drobną kosteczkę lub ścieram na tarce w wiórki i odciskam w dłoniach.
- W misce łączę łososia, ser lub tofu, ogórki, zmielony pieprz i majonez. W razie potrzeby schładzam w lodówce.
- Taka pasta z łososiem i serem białym, z ogórkami i szczypiorkiem przełożona do słoika świetnie przechowuje się w lodówce i super smakuje na kanapkach!
Bardzo lubię. Właśnie zjedliśmy z czosnaczkiem
U mnie musi być koperek, nie ma bata!!!
Często bywa u nas w różnych kombinacjach tego typu pasta na kanapki
Klasyka zawsze się obroni 🙂, chociaż ja akurat lubię dodać jeszcze do pasty jajka zgniecione na miazgę i śmietanę zamiast majonezu 🙂
A jeszcze jak się do tego jajka, no pyszka!
łososia nigdy dość 😋💪👌
Uwielbiam 😁
Właśnie dziś miałam na drugie śniadanie😁
zawsze na czasie 😉
Nie no klasyk ponadczasowy, z łososiem można wiele fajnych past wyczarować, więc też polecam