U nas w domu pasta z surowego łososia ma inna konsystencję niż tatar z łososia i inne doprawienie. Pasta z surowego łososia nadaje się na kanapki lub do przygotowania tak zwanego szybkiego sushi, czyli miski z ryżem i dodatki. Spotkacie ja też w budda bowl na przykład w różnych wersjach. Pierwszy raz z tatarem z tuńczyka spotkałam się wieki temu w restauracji sushi. Podali oni gokun maki, czyli takie łódeczki z ryżem i posiekanym tuńczykiem. Wariacji na ten temat nie było u nas w domu końca. W efekcie przygotowuje tatar z łososia zupełnie inaczej niż pastę z surowego łososia. Różnią się one dodatkami, doprawieniem i konsystencją. W sumie wszystkim, jednak punktem łączącym jest po prostu dobrej jakości surowy łosoś. W przypadku pasty, możecie wybrać mniej zgrabny kawałek lub najpiękniejszy jaki znajdziecie ale nie trzeba będzie go kroić na plasterki i przygotowywać z nim nigiri lub sashimi z łososia. Śmiało mogę powiedzieć, że pasta z surowego łososia podczas spotka ze znajomymi i moja rodziną znika jako pierwsza z misek, i to powinno być jej najlepsza rekomendacją.
PASTA Z SUROWEGO ŁOSOSIA
PASTA Z SUROWEGO ŁOSOSIA – składniki:
- 500 g surowego łososia klasy sushi (wybierz filet ze skóra lub bez)
- 1 nieduża cebula lub 2 szalotki
- 1 pęczek szczypiorku
- 1 łyżka sezamu czarnego lub prażonego białego
- 1 łyżka octu balsamicznego (czasami dodaje 2 łyzki0
- 3 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżeczki cukru
PASTA Z SUROWEGO ŁOSOSIA – przepis:
- Zdejmuję skórę z filetu z łososia.
- Obieram cebulę.
- W filiżance mieszam ocet balsamiczny, z sosem sojowym i cukrem. Cukier musi się rozpuścić.
- Do malaksera wkładam cebulę. Rozdrabniam pulsacyjnie, dokładam pokrojonego łososia i rozdrabniam masę na pastę.
- Rybę przykładam do miski, dodaje posiekany szczypiorem, mieszankę sosu z filiżanki, sezam i mieszam dokładnie. W razie potrzeby doprawiam jeszcze solą i pieprzem.
- Pasta z surowego łososia może być przechowywana w szczelnie zamkniętym pojemniku przez 2 dni w lodówce.
super wyszedł i bardzo nam smakuje :)
Cudo, uwielbiam, zrobię. Na razie sycę wzrok wspaniałymi fotografiami jedzenia na tej stronie.
Uwielbiamy! Jemy z żoną przynajmniej 3 razy w miesiącu.
Taką pastę to ja chętnie poproszę. Bardzo dawno jadłam i sama nie wiem dlaczego. Pewnie człowiek pędzi za szybko i za rzadko chodziłam ostatnio do restauracji.
Poprawię się :)
Zrobiłam :D
Zaciekawiło mnie.
Moje klimaty skandynawsko-azjatyckie :)
Uwielbiam łososia, to zdecydowanie przepis dla mnie!!!!
Nie wiedziałam, że można zrobić pastę z surowej ryby ale z drugiej strony susi jadam. Ciekawe to jakie postrzeganie i pamięć są zawodne :(
Wygląda świetnie!!! Czas ruszyć tyłek do sklepu hihi