Pasta ze słonecznika z jabłkiem
Pasta ze słonecznika z jabłkiem prażonym, karmelizowaną cebulą, cynamonem, syropem klonowym i solą jest jedną z moich ulubionych past chlebowych. Słodka, kremowa, delikatna i ciekawa. Co ważne, dzieci ja bardzo lubią i bardzo chętnie jedzą z chlebem na śniadanie lub kolację. Ja mam zawsze ochotę dodać solidną porcję tartego imbiru, ale powstrzymuję się aby pasta ze słonecznika trafiła w smaki większej części rodziny. Chyba najbardziej ze wszystkich domowników lubię pikantne smaki, dania wyraziste i ostre jak mówią dzieci ;)
Pasty ze słonecznika przygotowuję dość regularnie. Fakt, fartem, pasta ze słonecznika jest prosta do przygotowania, tania i pyszna. Może spokojnie poczekać kilka dni na zjedzenie w lodówce. Nie nudzi się i nawet, jeśli macie ochotę lub potrzebę można za jednym zamachem przygotować jej więcej i pasteryzować 30 minut w słoiku. Potem, jest jak znalazł!
Pasta ze słonecznika z jabłkiem
Pasta ze słonecznika z jabłkiem – składniki:
• 1 szklanka pestek ze słonecznika
• 2 jabłka
• 2 małe cebule
• szczypta cynamonu
• 2 łyżki oliwy lub oleju
• 2 łyżki syropu klonowego lub miodu
Pasta ze słonecznika z jabłkiem – przygotowanie:
1. Pestki ze słonecznika wkładam do garnka, zalewam wodą i odstawiam do napęcznienia na 6-8 godzin. Odlewam na sicie i płuczę. Jeśli macie blender wysokoobrotowy namaczanie można pominąć.
2. Cebule obieram, siekam, wkładam na patelnię i podsmażam.
3. Jabłka obieram, ścieram w paski, dodaję do cebuli i podsmażam.
4. Do garnka lub miski wsypuję pestki słonecznika i dodaję pozostałe składniki. Blenduję na jednolitą masę. W zależności od konsystencji czasami dolewam trochę soku jabłkowego, gdy pasta jest zbyt gęsta. Przekładam do słoika i podaję. Trzymam w lodówce.
Pasta ze słonecznika przepisy:
Pasta ze słonecznika z jabłkiem
Pasta ze słonecznika z jabłkiem delikatna, aromatyczna i słodka. Moje dziecko mówi, że jest podobna do szarlotki :)
Pasta ze słonecznika z pomidorami
Pasta ze słonecznika z pomidorami fantastyczna codzienna pasta pomidorowa. Bardzo ją lubimy ponieważ jest taka słodko-kwaśna. Wspaniała!
Pasta ze słonecznika z pieprzem
Pasta ze słonecznika z pieprzem pikantna, lekko szczypiąca w język. Uwielbiamy ją z mężem, czasami samą wyjadam łyżka prosto ze słoika. Pysznie jest!
Pasta ze słonecznika z papryką
Pasta ze słonecznika z papryką to jedna z pierwszych past ze słonecznika, która powstała w mojej kuchni. Pasty ze słonecznika bardzo lubię i często przygotowuje dla całej rodziny!
Pasta ze słonecznika dla dzieci
Pasta ze słonecznika dla dzieci to łagodna pasta o delikatnym smaku. Dzieci ja bardzo lubią. Jedna zjadają ot tak, z chlebem, inne wolą z kiszonym ogórkiem lub musztardą. Ja lubię ja tak i tak :)
Pasta ze słonecznika z pomarańczami
Pasta ze słonecznika z pomarańczami to moja kolejna pasta do chleba dla dzieci. Cytrusowa, słodka i delikatna. Smakowita :)
Pasztet z pestek słonecznika z żurawiną. To pyszny i zdrowy pasztet wegetariański, który przypadnie do gustu całej rodzinie.
Pasta ze słonecznika z wędzoną papryką
Pasta ze słonecznika z wędzoną papryką dla dzieci łagodna o delikatnie wędzonym posmaku, dla rodziców ekstra pikana, mocna, kremowa i wyrazista.
Pasta ze słonecznika z papryką
Dzisiaj zapraszam na kolejne smarowidło. Pasta ze słonecznika z papryką, aromatyczna, dość lekka, pełna cudownego smaku. Idealna na kanapki, do bułek, naleśników lub burgerów!
Moja pasta ze słonecznika z cebulą powstaje z dodatkiem pieczonej papryki, można ją pominąć, ja lubię ten kolor i soczystość ale przyjaciółka nie lubi i dla niej zrobiłam bez ;)
Agnieszka napisał
A ja zrobiłam w wersji pikantnej, dodałam imbiru, soli i pieprzu i jest pyszna. Na pewno zrobię jeszcze inne wersje pasty.
Olga Smile napisał
Agnieszka – SUPER!
Małgorzata Węgierska napisał
A mi coś w smaku nie pasuje ;) chociaż mój dwulatek się zajadał…:)
pyza napisał
moim coś nie zasmakowała, narzeczony stwierdził że woli tradycyjne smaki.
Ania napisał
mam pytanko, napisałaś, że można pastę pasteryzować w słoiku 30 minut, jak należy to zrobić? w piekarniku?
Olga Smile napisał
Ania – ja wstawiam zakręcone słoiki do garnka z wodą i gotuję :)
Kasia napisał
Zrobiłam wcześniej Twoją pastę słonecznikową z suszonymi pomidorami – była wspaniała, niestety czosnek jest dla mnie zbyt ciężkostrawny i niezbyt dobrze się po niej czułam. Postanowiłam więc wypróbować tę. I nie jest zła – wyjadana łyżeczką taka sobie, z chlebem zdecydowanie zyskuje :) – ale w charakterze pasty do pieczywa przemawiają do mnie jednak bardziej wytrawne smaki. Poszukuję więc wytrawnej pasty bez czosnku. Masz może coś w zanadrzu? Bo jeśli nie, to będę sama kombinować, a to się może różnie skończyć ;)
Kamila napisał
mnie zasmakowała, mąż wszystko zje, ale dzieciakom nie podpasowała niestety
E. napisał
Ona jest poprostu przeeeepyyyysznaaaaa! :)
Dziekuje!