PASZTET BEZGLUTENOWY
Dzisiaj mam dla was pasztet bezglutenowy. W moim domu rodzinnym pasztet bezglutenowy jako taki nie istniał, serio. Zresztą, kto tyle lat temu słyszał o celiakii, alergii czy nietolerancji glutenu. Chyba nikt, no albo prawie nikt. A u ciebie piekło się pasztet na święta? Ten pasztet bezglutenowy został przygotowany przeze mnie specjalnie dla osób na diecie bezglutenowej. Jest miękki ale zawarty, soczysty, właściwie nie czuć w nim różnicy, że nie ma bułek, więc spokojnie osoby mogące jeść gluten ale unikające węglowodanów także będą zadowolone. Pasztet bezglutenowy zrobiłam dokładnie taki, o jaki proszą mnie od dłuższego czasu czytelnicy. Wierzę, że ten przepis przypadnie do gustu wszystkim osobom, które spędzają święta bez glutenu. A nie jest łatwo, wiem, u nas tez święta gluten free. A czy TY jadasz pasztet bezglutenowy? Ten dokładnie pasztet bezglutenowy upiekłam w kilku foremkach, dokładnie cztery i dałam przyjaciołom, którzy cieszyli się jak dzieci. Dwa zostawili do zjedzenia na już, a dwa zamrozili. I fajnie! Zobacz też inne moje przepisy bezglutenowe. Bardzo się cieszę, że mój pasztet bezglutenowy trafił w ręce osób, którym był potrzebny i smakuje, co jest dla mnie jako autorki bardzo ważne.
PASZTET BEZGLUTENOWY
PASZTET BEZGLUTENOWY – składniki:
- 1 kg łopatki wieprzowej lub karkówki
- 1 kg boczku surowego bez skóry i kości
- 5 nóżek z kurczaka
- 500 g wątróbki indyczej, kurzej, wieprzowej lub cielęcej
- 6 jajek
- 4 duże cebule
- sól oraz pieprz czarny mielony lub ziołowy do smaku
- około 10 liści laurowych
- około 8-10 kulek ziela angielskiego
- 1/4 otartej gałki muszkatowa
- masło i bułka tarta pszenna lub bezglutenowa do wysypania blachy
PASZTET BEZGLUTENOWY – przepis:
-
- Mięso myję, kroję na średniej wielkości kawałki takie. Na dnie garnka układam boczek, potem resztę. Dodaję sporo soli (na oko 1 płaską łyżkę), listki laurowe, ziele angielskie, troszkę pieprzu oraz obrane i przekrojone na pół cebule. Dodaję taką ilość wody, żeby przykryła mięso i gotuję na bardzo małym ogniu około 3 godzin. Po tym czasie wyławiam łyżką cedzakową mięso wkładam wątróbkę i gotuję około 15 minut. Mięso studzę musi być ciepłe, ale nie bardzo gorące.
- Mięso i wątróbkę mielę trzy razy razem z liśćmi laurowymi, cebulą i zielem angielskim.
- Do masy pasztetu wrzucam żółtka, białka ubijam na pianę.
- Mięso mieszam dokładnie ze wszystkimi składnikami i ubita pianą. Doprawiam sowicie solą, pieprzem oraz gałką. To jest etap kiedy warto spróbować pasztet domowy, oceniając czy jakiejś przyprawy mu nie brakuje.
- Mięso przekładam na wysmarowana tłuszczem i wysypana mąką dużą blachę do pieczenia lub tak jak ja do 4 mniejszych pojemników i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piekę prawie dwie godziny do czasu aż wierzch jest przyrumieniony a pasztet ścięty.
- Można podawać pasztet domowy na ciepło oraz na zimno a także odsmażać.
PASZTET przepisy
Zapraszam na typowy, domowy pasztet. Taki jak kiedyś, jaki robiłam z mamą, jaki wspominam z domu rodzinnego.
Pasztet z suszonymi pomidorami
Pasztet z kurczaka, delikatny, kremowy, wspaniały! Jeśli jadacie kurczaka, lubicie pasztety mięsne, to koniecznie zróbcie go w najbliższym czasie!
Pasztet domowy wieprzowo-drobiowy z dodatkiem wołowiny, taki, jaki robiła moja mama. Znam doskonale ten aromat unoszący się po kuchni, kiedy w naszym piekarniku gazowym siedział pasztet domowy!
Pasztet bezglutenowy przygotowałam specjalnie na prośby moich bezglutenowych znajomych i co najmniej kilkuset czytelników w tym roku, którzy pisali do mnie w tej sprawie. Zapraszam zatem na pasztet bezglutenowy!
Agata Sinczykowska napisał
Pasztet tak ale na Wielkanoc.
Paulina Duda napisał
Była i jest :)
Małgorzata Bonisławska-Bartolik napisał
świąteczny pasztet (konieczny) wg przepisu mojej babci,choć ja sama też już babcią jestem!
Agnieszka Kazuro napisał
Oj tak, pieczony pasztet z udziałem m in wątróbki. Próbujemy kontynuować rodzinne tradycje, ale nie ma komu tego wszystkiego zjadać :-)
Basia Bugajewska napisał
Tak. Z pokolenia na pokolenie ten sam przepis na pasztet :)
Jolanta Matkowska napisał
Z krolika plus inne mięso ,wątróbka itp był pycha jadło sie go z cwikla
Mon Es napisał
Nie:))
Karolina Królak napisał
Tak
Czesław Klott napisał
Nie. U mnie były tylko wariacje na temat ryb.
Andrzej LICZBIK napisał
U mnie nie było.
Jestem pierwszym pokoleniem.
Niestety wygląda, że ostatnim.