Pasztet z warzyw
Lubię dania roślinne i często goszczą na naszym stole. Pasztet z warzyw z rosołu nadaje się idealnie na kanapki! Generalnie pasztet z warzyw należy do tych wypieków, które powstają u mnie, gdy zostanie sporo różnych warzyw, kaszy i roślin strączkowych ze śniadania, obiadu i kolacji. Zawsze ugotuję za dużo na raz, dlatego pasztet z warzyw stał się taką moją domową metoda na smaczny, zdrowy i dobry recykling pozostałości. Nie chcę napisać, że pasztet z warzyw to, to taki pasztet z resztek, to danie samo w sobie. Mąż stwierdził, że ten dokładnie pasztet z warzyw jest jednym z najsmaczniejszych jaki jadł, jaki zrobiłam i jaki powstał w mojej kuchni! Mam więc specjalnie dla was do pokazania piękny i mega ale to mega smaczny PASZTET Z WARZYW, są chętni? I właśnie, wszelakie pasztety warzywne z jakich warzyw i dodatków robicie? Jakie są najsmaczniejsze? Mój pasztet z warzyw jest bezglutenowy, bez jajek i bez białek mleka! Muszę powiedzieć nieskromnie, że jest mega smaczny, mega ładny, mega atrakcyjny i mega znikający! PASZTET Z WARZYW u nas już prawie cały zniknął od rana cały, cały! No i wykorzystałam resztki z obiadu i warzywa z rosołu, nic się nie zmarnowało! A co robicie z warzywami z rosołu?
Tak teraz sobie siedzę, siedzę i dojadam pasztet z warzyw i myślę sobie, że coś bym ugotowała! Oj tak, zdecydowanie!!! NA CO MACIE OCHOTĘ?
Pasztet z warzyw
Pasztet z warzyw – składniki:
- 3 szklanki warzyw z rosołu (zmielonych w maszynce do mielenia mięsa)
- 2 szklanki ugotowanej i odcedzonej mocno fasoli lub soczewicy (jeśli nie macie lub nie chcecie jej dodawać zwiększcie ilość kaszy jaglanej)
- 4,5 – 5 szklanek ugotowanej kaszy jaglanej ( jak ugotować kaszę jaglaną)
- 3 duże cebule
- 3 duże ziemniaki (opcjonalnie u mnie zostały)
- 500 g pieczarek
- 80 g suszonych podgrzybków
- 1 szklanka bułki tartej (u mnie bezglutenowa ale może być pszenna)
- 1 szklanka skrobi ziemniaczanej
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki kminu i 2 łyżki kolendry uprażone na 2 łyżkach oleju lub do smaku takie przyprawy jakie lubicie
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka czosnku suszonego
- trochę natki pietruszki do ozdoby
- olej i bułka tarta do wysmarowania formy do pieczenia
Pasztet z warzyw – przygotowanie:
- Cebule obieram, kroję i smażę na kilku łyczkach oleju.
- Kasze jaglana gotuję i studzę -> jak ugotować kasze jaglaną
- Ziemniaki, które pozostały mi z obiadu studzę.
- Fasole odlewam ze słoika, puszki lub wyławiam z wody, w której się gotowała.
- Na patelni z olejem prażę kolendrą z kminem przez 30 sekund. Wkładam do moździerza i rozdrabniam. Jeśli nie chce wam się tak bawić dodajcie przyprawy mielone bez prażenia.
- Pieczarki czyszczę -> jak oczyścić pieczarki, kroje w plastry i smażę na oleju na złoto. Pod koniec dodaję kolendrę i kumin.
- Suszone grzyby mielę w młynku do kawy na proszek.
- Warzywa z rosołu mielę w maszynce do mielenia mięsa razem z ugotowaną kaszą jaglaną, ziemniakami, fasolą, pieczarkami i usmażoną cebulą.
- Masę warzywna mieszam z przyprawami, suszonymi grzybami, bułką tartą i mąką ziemniaczaną. Wyrabiam i zostawiam na 20 minut.
- Formę smaruję olejem i wysypuję bułka tartą. Układam masę, mocno dociskając do dna, tak aby pozbyć się powietrza. Na górze układam pietruszkę i dociskam. Piekę przez 70 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Studzę.
- Podaję na ciepło lub zimno.
Olga Smile napisał
Taką śledziową moja mama robiła :D
Kasia Stańczak napisał
Magdalena Rejek – ale najbliżej celem wyjaśnienia :-)
Olga Smile napisał
Agnieszka Ciszewska – świeże, surowe tak – zgadza się dlatego warto wybierać ekologiczne warzywa korzeniowe. jednak w procesie gotowania ścina się wszystko, co tylko może i nie ma chłonięcia! Sole, witaminy, makro, mikro, białka wypłukiwane są do wody a nie absorbowane. Ale ciekawe. Jak znajdziesz lik, proszę wklej!
Olga Smile napisał
Psiowe zawsze lubią takie warzywa! Pamiętam psa z dzieciństwa, który dałby się za taka marchewkę pokroić!
Olga Smile napisał
Karolina – fajny pomysł!
Olga Smile napisał
Sylwia Skiżewska – u nas bez mięsa, co ciekawe jak dzieciaki znajomych przyjeżdżają też bez mięsa u mnie jedzą i nic a nic nie mają z tym problemów :D Pewnie kwestia miejsca i motywacji :D
Iwona Burliga napisał
Masz racje, nie jestem milosnikiem psow. Pies to dobry towarzysz, ale bez przesady ;-)
Zareagowalam, bo czasem az oczy puchną od „poprawnosci” językowej „polakuf”!
Sylwia Skiżewska napisał
U mnie też dużo bez, ale czasem mu tego kotleta nieszczęsnego muszę usmażyć… :D Chociaż burgerami z fasoli się zażerał! :D
Edyta Orzechowska napisał
A u mnie zawsze sałatka jarzynowa :)
Anna Czeszyk napisał
Sałatkę warzywną