 Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam! Muszę zacząć od uwielbienia, bo takie pieczarki są dla mnie idealną przystawką lub jednym składnikiem szwedzkiego stołu na imprezach.Już wcześniej pisałam o letnim menu, które stanowi dla mnie psychiczną obronę przed jesienią, deszczem, chlapą i nadchodzącą zimą. Przygotowałam już w ramach letniego menu Kolorową galaretkę warzywną o rodowodzie gazpacho vel gazpacio i Zupę dyniową nie całkiem kremową Teraz czas na ciepłe pieczarki o zdecydowanie czosnkowej nucie. Ach pachną, smakują i ładnie wyglądają. Do tego są szybkie, proste i łatwe do zrobienia. Czasami tego farszu używam do napełniania innych warzyw, ale pieczarki mają to do siebie, że przez całą zimę i jesień są bez problemu dostępne w większości małych i dużych sklepów. A dla odmiany z małymi paprykami czy cukinią może być większy problem. Zatem pieczarki pasują i smakują, więc po co szukać innych, bardziej skomplikowanych rozwiązań. |
|||
 |
|||
 |
|||
|
|
|||
 |
 |
||
|
|
||
|
|
|||
Bardzo fajna przegryzka!
W sam raz na nadchodzącą imprezę :)
Jesteś kopalnią pomysłów na imprezowe potrawy :) Te pieczarki są wyborne, mniam :)
Anoushka – bardzo dziękuję :) To propozycja dla lubiących czosnek :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Tilianara – dziękuję, jest mi niezmierni miło, że podoba się Tobie mój przepis na pieczarki.
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Och! są! :) Muszę je zrobić- Osobisty piekarkożerny jest, więc zje ze smakiem :)
pozdrówka
zemfi kiedy robisz? wpadnę ;)
Olu super pomysł
O mniam! Przepysznie wyglądają! :)
powinien być zakaz czytania tego bloga nocą
kiedy psuto w lodówce
sklepy zamknięte
a konsekwencje nocnego buszowania w lodówce skończą się na drugi dzień ciągłymi kawami z niewyspania
Kurcze, to musi byc PYSZNE!!! :)
Aga- zaanonsuję wcześniej, co byś zdążyła na ciepłe ;))