Dzisiaj danie szczególne, pieczarki z kalafiorem z patelni, takie na gorąco! Zrobiłam dzisiaj na szybko pieczarki z kalafiorem i podałam go z wielka radością mojej rodzinie. Mąż zjadł z chlebem, córka z makaronem a a z ryżem. Jakoś tak dzisiaj wyszło, że każdy miał ochotę na inne węglowodany. Dzisiejszy dzień był bardzo intensywny. Od 9 godziny rano do 18 godziny właściwie bez żadnej przerwy nawet na kawę, walczyłam ze swoimi domowymi roślinkami, rozsadzając je i przesadzając. Gdy już pleców nie czułam zrobiłam obiad, poszłam z psami, nakarmiłam czteronożne towarzystwo. Usiadłam na szybko, żeby opisać wam pieczarki z kalafiorem z patelni i marzę o gorącej kąpieli. Mam nadzieję przed północą chociaż na 15 minut dla siebie. Wiecie, takie szaleństwo straszne jak to kobiety po czterdziestce miewają ;)
Ale wracając do przepisu. Dzisiejszy pieczarki z kalafiorem był fajnym obiadem. Dla mnie możne trochę za delikatny to dodałam sobie taka słusznej ilości łyżkę sambalu. No ale ja lubię pikantnie i ostre. Jak to się mówi, fajnie, żeby paliło dwa razy ;) Taki żarcik, żarcik. To z przemęczenia – wybaczcie.
Podpowiem jeszcze z pieczarkami. Zazwyczaj w sprzedaży są trzy wielkości. Takie wielgachne jak do smażenia w formie kotletów. Duże takie do krojenia w plasterki i mieszane. W porywach szaleństwa w sklepach spotykam jeszcze pieczarki całkiem małe, jak te na zdjęciach i super małe, takie do octu. Zastanawiam się, które lubię najbardziej. Jednak wszytskie hahaha. No po prostu każde nadają się do innych dań. Ale trzeba przyznać, że pieczarki są dobre do zupy, do gulaszy, do sosów czy past do chleba. Produkt wszechstronnego użytku :)
Co do kalafiora. Może być świeży lub mrożony. W sezonie letnim używam świeżego, w zimowym często mrożonego i nic całego w tym nie widzę. Także dowolnie, jaki kalafior macie, taki będzie dobry. o trzeba przyznać, że pieczarki z kalafiorem zatopione w kremowym śmietanowym bądź kokosowym sosie wyszły mi świetne. Do tego jeszcze czosnek i dla chętnych natka pietruszki lub sambal jak to ja jadam :) Ach jej aż mi się ślinianki uruchamiają! W każdym razie pieczarki z kalafiorem są pysznym i sycącym obiadem na każda porę roku.
PIECZARKI Z KALAFIOREM
PIECZARKI Z KALAFIOREM – składniki:
- 1 kalafior
- 500 g pieczarek
- 2 cebule
- 400 ml tłustej śmietany kokosowej lub w wersji wegetariańskiej słodkiej tłustej śmietany krowiej
- 5-6 ząbków czosnku
- sól i czarny pierz mielony do smaku
- 3-4 łyżki oleju, oliwy lub masła
- natka pietruszki
PIECZARKI Z KALAFIOREM – przepis:
- Kalafior dzielę na różyczki i obgotowuję przez 5 minut w osolonej wodzie. Odsączam na sicie.
- Cebule kroję w kostkę i smażę na złoto na patelni. Zdejmuję na talerz.
- Na patelni smażę pieczarki. U mnie całe bo miałam małe. Jeśli kupisz większe warto e pokroić w ćwiartki lub grube plasterki. Po kilku minutach, gdy się ze złocą dodaję usmażoną cebulę i kalafiora. Posypuję solą, pieprzem, dodaję ząbki czosnku i śmietanę koksową.
- Intensywnie doprawiam i duszę razem przez 4 minuty.
- Pod sam koniec, po wyłączeniu gazu dodaję posiekaną natkę pietruszki i nakładam pieczarki z kalafiorem na talerze :)
No tak smakowicie wygląda, że od razu bym jadła!
Uwielbiam Twoje warzywne dania.
wygląda przepysznie! ja bym dodała pewnie jeszcze grzyby suszone :)
Jak zawsze pięknie i smacznie. :)
Zapach zapewne obłędny. :-) Ale ja z kolei uwielbiam grzybowy zapach, ale nie bardzo lubię je jeść.
Dzięki Twoim wpisom, pokochałam gotowanie
Zawsze na zimę jakoś zapominam o grzybach i nie wiem dlaczego?????
Re-we-la-cja:)
Trzeba się zabrać do pracy.
Olguś świetny pomysł !