PIECZARKI Z SOCZEWICĄ
Myślałam, żeby pokazać dzisiaj kotlety, ale padło na pieczarki z soczewicą i kaszą jaglaną. Zazwyczaj, gdy przygotowuję faszerowane pieczarki z soczewicą, to staram się, aby miały one ciekawy, wyrazisty i zdecydowany smak. Ale tu nie ma specjalnych reguł. Możesz dobierać składniki, mieszać i komponować je tak, jak lubisz najbardziej. W końcu gotowanie ma być zabawą i swojego rodzaju przygodą, a nie męczącym zajęciem. Zdecydowałam się ty, razem na wspomniana soczewicę, kasze jaglaną, cebulę, wędzona paprykę, harissę, suszone pomidory, tymianek, masło i ser. Wyszła mi świetna wersja wegetariańskich pieczarek faszerowanych!
PIECZARKI DO FASZEROWANIA
Jak pieczarki faszerowane, to muszą być duże grzyby. Zazwyczaj do tego celu wybieram pieczarki portabello, takie, jaki widzicie na moich zdjęciach. Kapelusze mają duże, o średnicy około 12 cm, więc swobodnie zmieści się do środka bardzo dużo farszu. Kilka razy udało mi się kupić zwykłe białe pieczarki o podobnych rozmiarach. W sam raz do faszerowania. Nie wiem, czy był to przypadek czy jednorazowe dostarczenie tak dużych grzybów do sklepu. W każdym razie było bardzo smacznie bo oczywiście wzięłam ich kilka do nadziewania.
PIECZARKI DO FASZEROWANIA
Pieczarki Portabello są dużymi pieczarkami brązowym. Pisałam wam już o tym, ponieważ sama zastanawiałam się czy jest to inna odmiana tej znanej nam doskonale pieczarki białej. Pokazując poprzednie pieczarki faszerowane mięsem też podlinkowałam wam stronę GLGROUP czyli spółdzielni polskiej grupy producentów i eksporterów świeżych grzybów. Tam znalazłam informację, że pieczarka Portabello jest odmianą pieczarki białej, o dużej średnicy kapelusza w granicach 10 centymetrów. Fantastycznie nadają się do faszerowania, pieczenia, gotowania czy smażenia. Jeszcze wam powiem, że 100 g pieczarki portabello zawiera 22 kcal, 2,1 gram białka, 3,9 gram węglowodanów i 0,35 gramów tłuszczu. Osobiście bardzo lubię pieczarki portabello za ich głęboki leśny smak, mocno wyczuwalny aromat i taką możliwość faszerowania na tak wiele sposobów.
SOCZEWICA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Wiem, że wielu moich czytelników bardzo lubi soczewicę. Na rynku dostaniecie soczewicę pomarańczową, łuskaną lub całą. Soczewicę żółtą, zieloną, brązową lub czarną. Naprawdę, odmian jest całkiem sporo, więc można śmiało zmieniać i dobierać sobie składniki. Na zdjęciach pokażę wam, że soczewica łuskana, to są takie właściwie jej połówki. Gotuje się bardzo szybko. Powiedziałabym, że jest to soczewica ekspresowa, która bardzo fajnie zagęszcza zupy i sosy.
SOCZEWICA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Soczewica niełuskana to po prostu soczewica cała. Lepiej nadaje się do gotowania w połączeniu na przykład z ryżem. Potrzebuje ona trochę więcej czasu do ugotowania, dlatego można ją spokojnie wsypać do garnka z ryżem, kaszą jaglana, gryczaną albo kaszą jęczmienną. Ja jednak miałam jej za mało i w farszu użyłam wersji łuskanej. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;)
KASZA JAGLANA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Ponieważ chciałam, aby moje pieczarki faszerowane były taką zdrowszą wersją, to użyłam zamiast ryżu właśnie kaszy jaglanej. Wiem, że wielu moich czytelników bardzo lubi jaglankę i często korzysta z niej w swojej kuchni. Kasza jaglana kojarzy mi się z moją prababcią, którą pamiętam jak przez mgłę. Jadała ona właściwie codziennie kaszę jaglaną i bardzo ją lubiła. Mówiła o niej jagło.
KASZA JAGLANA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Kasza jaglana jest niczym innym jak łuskanym procesem. Pamiętam, że w czasach mojego dzieciństwa jeździłam z dziadkami nad morze. Gdzieś, przy którejś trasie rosło prosto. Bardzo charakterystyczne, wiszące długie kiście wyglądały bardzo egzotycznie. Znałam je wtedy ze sklepów zoologicznych, gdzie kupowałam proso dla moich papug falistych. Czasami śmiesznie układają się myśli i wspomnienia, że pieczarki faszerowane łączą się mi z czasami dzieciństwa, wycieczkami samochodem, papugami i sklepem z artykułami dla zwierząt mieszczącym się w jednym z garaży na Saskiej Kępie.
KASZA JAGLANA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Czytam też, że wiele osób ma problem z kaszą jaglaną. Wynika on z tego, że często kasza jaglana bywa gorzka po ugotowaniu. To są dwie lub nawet trzy metody przygotowywania kaszy tak, aby była pyszna i słodka. Wystarczy kaszę opłukać pod gorącą wodą. Ale taką bardzo gorącą. Możecie ją również sparzyć wrzątkiem lub płukać wielokrotnie tak, jak robi się to z ryżem do sushi. Ja zazwyczaj kaszę wsypuję na sito i płuczę po prostu pod kranem z mega gorącą wodą lub zanurzam z sitem na chwilę w garnku.
KASZA JAGLANA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Wtedy już nie pozostaje już nic innego, jak wsypać do garnka kaszę, dodać soczewicę i taką ilość wody, aby przykryła je mniej więcej na wysokość trzech palców. Rzadko odmierzam kaszę i inne produkty szklankami lub miarkami. Zazwyczaj przygotowuje je na oko, z doświadczenia. Wiem po prostu, ile należy nalać wody, żeby kasza była sypka, a ryż się nie kleił.
SZALOTKA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Przy którymś z ostatnich wpisów obiecałam wam, że pokażę, jak wygląda szalotka. Szalotka jest niczym innym, jak jedną z odmian cebuli. Dłuższa, chudsza, jakby była połączeniem cebuli słodkiej i czerwonej. Jest znacznie delikatniejsza w smaku niż klasyczna cebula żółta. Powiedziałabym, że jest podobna do cebuli cukrowej, tylko ma cieńsze i niższe warstwy. Nie jest specjalnie tania, więc ja używam jej dość rzadko w swojej kuchni. Myślę, że możecie spokojnie zamiast szalotki dodać cebulę żółtą, cukrową lub fioletową. Cebulę wystarczy pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni. W takiej formie wymieszać z farszem.
HARISSA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Ale ale, skoro farsz to i przyprawy. Ponieważ ostatnio zaczęłam przygotowywać dla was wpisy pokazując różne użyte produkty do gotowania, to i tym razem tak będzie. Moje pieczarki z soczewicą zostały przyprawione harissą. Harrisa jest bardzo ciekawą mieszanką przypraw. Stosowana jest głównie w kuchni arabskiej, północnoafrykańskiej i bliskiego wschodu. Myślę, że wielu osobom przypomina ona wakacje w Tunezji, Libii czy Maroku. Ja kupuję harissę przez internet lub w hurtowniach spożywczych. Zazwyczaj są to duże opakowania tak, aby wychodziło taniej i starczało na dłużej. Lubię tą przyprawę, którą widzicie na zdjęciu. Zwyczajnie pasuje mi ona smakiem i aromatem.
HARISSA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Co ciekawe Harrisa za każdym razem może być inna. Podkreśla smak potraw i aromat, nadaje się do dań jednogarnkowych tych prostych i bardziej skomplikowanych. W Harrisie ważna jest kompozycja przypraw. Główną rolę gra tu papryka, ale znajdzie w niej również chilli, czosnek, kolendrę, paprykę słodką, kmin rzymski, czyli kumin. Innym razem znajdziecie w niej również cebulę, miętę, czarnuszkę czy kurkumę. Tak jak w przypadku curry czy czarnego pieprzu, również Harrisa jaką mieszanką przypraw i za każdym razem może być nieco inna. Jej smak zależy od tego, jakiej marki kupicie opakowanie. Generalnie, właściwie za każdym razem jest ona przyprawą o intensywnym czerwonym kolorze i bardzo charakterystycznym smaku. Cudownie podbija aromat potraw i świetnie wpisuje się w kuchnię wegetariańską. Pasuje oczywiście również do dań mięsnych. Chociaż ja zazwyczaj używam jej do gulaszu, past do chleba, zup i sosów.
WĘDZONA PAPRYKA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
O wędzonej papryce pisałam wam już kilkakrotnie. Można kupić ją dowolnej marki, ja pokazuję wędzoną paprykę jaką ja mam, taką ulubioną. Kupowałam ją w trzech smakach, łagodną, pikantną i średnio pikantną. Zazwyczaj wybieram wersję w puszce, ponieważ starcza mi na dłużej, ale gdy nie jest dostępna, wtedy kupuję ją w mniejszych opakowaniach. Papryka wędzona nadaje przeróżnym potrawom bardzo charakterystycznego smaku wędzonki.
WĘDZONA PAPRYKA DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Świetnie zastępuje wędzony boczek czy szynkę. Sprawdziła się niejednokrotnie, więc z przyjemnością mogę wam ją polecić Zazwyczaj wybieram wędzoną paprykę łagodną. Traktuję ją jako element dodający smaku wędzonego, a nie zawsze pikantności. Jeśli jednak chce, aby farsz był jeszcze bardziej wyrazisty i taki z charakterem, to wtedy dokładam łyżeczkę papryki pikantnej.
SUSZONE POMIDORY DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Do farszu użyłam suszonych pomidorów. Bardzo je lubię i często są ważnym składnikiem w mojej kuchni. Wybrałam suszone pomidory często marki ROLNIK, bo odpowiadają mi miękką konsystencją, lekko kwaskowym smakiem i słodkim aromatem. Olej z suszonych pomidorów używam do smażenia, do pieczenia czy wzbogacania smaku innych dań. Podpowiem wam, że rewelacyjnie smakuje majonez z olejem z suszonych pomidorów. Suszone pomidory wystarczy pokroić w paseczki nie mamy tutaj żadnej większej filozofii.
MASŁO DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Czasami w swoich przepisach używam dodatkowo porcji masła. Masło samo w sobie jest bardzo słodkie. Świetnie podkreśla smak dań i sprawia, że są one bogatsze. Nie do końca jest dla mnie typowym elementem kanapek. Raczej takim dodatkiem do zup, sosów czy gulaszy podkreślającym i podbijające smak. Tak też było tym razem. Oczywiście gdy kupujecie masło, to koniecznie zapoznajcie się z etykietą. Powinno zawierać 82% lub 83% tłuszczu mlecznego. Oznacza to, że nie powinno mieć w swoim składzie dodatków tłuszczy roślinnych.
SER DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Skoro jesteśmy przy nabiale, to zdecydowałam się na ser żółty, który starłam na tarce o grubych oczkach. Gdy faszeruje się pieczarki mięsem podczas pieczenia mięso staje się zwarte. Zespolone i twardsze niż przed obróbką cieplną. Tak samo jak dzieje się to w kotletach. Gdy farszem roślinnym faszerujecie pieczarki czy też inne warzywa, warto jest dodać coś, co wpłynie na jego konsystencję. Tym razem był to u mnie ser żółty. Wybrałam ser Gouda, ponieważ jest delikatny w smaku i dość neutralny.
SER DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Był to jeden z serów marketowych, więc nie mogę powiedzieć, że był jakoś szczególnie wybitny. Ot po prostu, ser żółty, jaki znacie z zapiekanek lub pizzy. Jeśli masz ochotę, to możesz dodać również mozzarelle w zamian Gołdy. Ja miałam ten konkretny ser, a skoro go miałam, to użyłam. Ser można pokroić w kostkę, zetrzeć na tarce o grubych lub drobnych oczkach. To chyba nie ma większego znaczenia. Ja starłam na tarce o dużych oczkach, z wygody i szybkości przygotowania poszczególnych elementów farszu.
TYMIANEK DO PIECZAREK FASZEROWANYCH
Było o przyprawach, to jeszcze chwilkę o ziołach. Pisałam wam już kilkakrotnie, że moją moim ulubionym wziąłem jest tymianek. Zaraz potem jest rozmaryn, oregano i estragon. Lubię również lubczyk, ale jest on dla mnie typowym elementem rosołowym. Gdy tylko mam okazję, staram się kupować tymianek świeży. Drobne listki tymianku mają bardzo charakterystyczny aromat, silny, świeży i intensywny. Świetnie komponuje się z daniami warzywnymi i mięsnymi. Jeśli gotuję dłużej gulasz lub zupę, wtedy wrzucam całe łodyżki tymianku razem z twardą ich częścią. Gdy robię coś, co zapieka czy też smaży się krótko, jak pieczarki z soczewicą wtedy wykorzystuję same listki.
PIECZARKI FASZEROWANE
Wszystkie składniki farszu wymieszałam dokładnie w misce. Zależy mi, aby w każdej porcji pieczarek było mniej więcej taka sama ilość farszu. No i zawierała wszystkie składniki. Jeśli farsz jest zbyt suchy, to dodajcie do niego trochę wody lub śmietany. Jeśli jest zbyt wodnisty, bo rozgotowała się jakoś wyjątkowo soczewica, wtedy dodaje jedną lub dwie łyżki bułki tartej. Od razu napiszę, że bułka tarta może być pszenna lub bezglutenowa. To nie ma większego znaczenia użycie takiej jaką preferujecie w swojej kuchni i diecie.
PIECZARKI FASZEROWANE
Na tym etapie nie pozostało już nic innego jak pieczarki ułożyć na blasze do pieczenia, farsz podzielić na odpowiednią ilość porcji i nałożyć go w pieczarki. Docisnąć i rozprowadzić równo. Na wierzchu poukładać listki tymianku. Blachę wstawiłam do piekarnika i piekłam przez 30 min. Takie pieczarki z soczewicą, kaszą jaglaną, z suszonymi pomidorami i serem wyglądają bardzo ciekawie i bardzo ładnie pachną.
PIECZARKI FASZEROWANE
Są świetnym elementem codziennego obiadu. A na kolację sprawdzą się włożone pomiędzy dwie części przekrojonej bułki kajzerki. Czasami takie faszerowane pieczarki z soczewicą traktuję tak, jak roślinnego kotleta do burgera.
PIECZARKI Z SOCZEWICĄ
PIECZARKI Z SOCZEWICĄ – składniki:
- 4-5 pieczarek portabello lub innych dużych
- 1/2 kubka kaszy jaglanej
- 1/2 kubka soczewicy niełuskanej
- 1 cebula
- 10 suszonych pomidorów
- 1 łyżka czubata masła
- 200 g żółtego sera
- 1 łyżka czubata harissy
- 2 łyżeczki wędzonej papryki
- tymianek do smaku
- 3 łyżki oleju z zalewy z pomidorów
PIECZARKI Z SOCZEWICĄ – przepis:
- Kaszę jaglaną wsypuję do sitka i płucze pod bieżącą gorącą wodą.
- Do garnka wsypuję kaszę o soczewicę. Jeśli będę miała 1 pełen kubek soczewicy z kasza jaglaną łącznie to dodaję 2 kubki wody.
- Cebule obieram, kroje w kostkę i smażę na kilku łyżkach oleju z suszonych pomidorów.
- Obrywam listki tymianku z kilku gałązek.
- Ser ścieram na tarce.
- Suszone pomidory kroję w paseczki.
- W misce mieszam ugotowaną soczewicę z kaszą jaglaną, z pomidorami, osmażoną cebulą, przyprawami i masłem.
- Pieczarki układam na blasze i posypuję tymiankiem. Faszeruję i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 170-180 stopni. Piekę przez 25-30 minut.
- Takie faszerowane pieczarki z soczewicą, kasza jaglaną suszonymi pomidorami i serem podaję na obiad lub nadziewam nimi bułki do burgerów.
Anna napisał
jutro zrobię ❤👌😚
Nati napisał
aż ślinka cieknie😋😋
Sylwia napisał
W rzeczy samej. Nadziewane pieczarki są pyyyyszne. Tu wersja wege. 🙂
IZa napisał
starte nóżki pieczarek, ser pleśniowy, emmentaler, natka pietruszki i pieprz cayenne. Takie lubię najbardziej <3
Justyna napisał
dziękuję 🤩
Kaśka napisał
Uwielbiamy, często robię. Są pyszne i szybko gotowe.
Joanna napisał
Biorę w ciemno!
Jan napisał
Moje ulubione
Weronika napisał
Fajny przepis,nie jem miesa
Ew napisał
Ślinka ciekni