Wiem, że pieczeń wegetariańska jest propozycją w sam raz na święta. Taka dokładnie pieczeń wegetariańska z soczewicy bardzo ładnie prezentuje się na stole, świetnie smakuje i cieszy domowników, bo co jak co, dobre jedzenie poprawia zawsze nastrój. Jeśli nie jadasz mięsa a święta chcesz spędzić z rodziną i cieszyć się smacznymi daniami polecam ten przepis. Będzie pasowała w sam raz do sałatki jarzynowej, do sera lub twarogu, do jakiś jajek na twardo z majonezem lub innym nadzieniem. Polecam do niej przygotować sos, może być koperkowy, chrzanowy albo musztardowy, każdy jest dobry, byle wyrazisty, ponieważ pieczeń wegetariańska jest w mojej wersji dość delikatna. Tu możecie śmiało doprawić ją jeszcze mocniej do smaku, kwestia tego, jaką intensywność smaku lubicie. Wolisz pieczeń wegetariańską czy mięsną? Jeśli z soczewicy jest dla Ciebie ciekawa to polecam z całego serca ten przepis, bowiem pieczeń wegetariańska jest bardzo, bardzo smaczna!
PIECZEŃ WEGETARIAŃSKA
PIECZEŃ WEGETARIAŃSKA – składniki:
- 500 g czerwonej soczewicy (najlepiej w połówkach)
- 4 marchewki
- 2 pietruszki
- 3 cebule
- 1 szklanka ryżu
- 1 szklanka płatków ryżowych
- 1/2 – 2/3 szklanki skrobi ziemniaczanej
- 10 jajek (6 jajek ugotowanych na twardo i 4 surowe)
- 1 czubata łyżka przyprawy curry lub innej do jajek, która lubisz
- sól i pieprz do smaku
- 8 łyżek oliwy
- bułka tarta do wysypania blaszki (bezglutenowy kupują bułkę bezglutenową)
- można przyszykować sobie 125 ml mleka kokosowego lub wody, gdyby masa pasztetowa była za gęsta (opcja, nie zawsze tak musi być)
PIECZEŃ WEGETARIAŃSKA – przepis:
- Marchewki, pietruszki i cebule obieram. Cebule kroję w kostkę, marchew i pietruszkę ścieram na tarce o grubych oczkach. Podsmażam partiami na 4 łyżkach oliwy. Przekładam do miski.
- Do garnka wsypuję soczewicę i ryż. Zalewam taką ilością wody, żeby sięgała na 3 lub 4 małe palce ponad powierzchnię ziaren. Solę, dolewam oliwę i gotuję pod przykryciem około 15 minut od zagotowania. Ryż i soczewica wciągnie większość płynu., jak nie, trzeba odparować bez pokrywki na gazie mieszając.
- W misce łączę soczewicę i ryż z podsmażonymi warzywami. Dodaję przyprawy i dokładnie mieszam. Masa musi przestygnąć. Gdy jestem w stanie włożyć do niej dłoń, dosypuję płatki ryżowe, wbijam 4 jajka i wsypuję skrobię. Wyrabiam raz jeszcze. W razie potrzeby dolewam całe mleko kokosowe (tym razem nie było konieczności). Tu trzeba ilość regulować patrząc na konsystencję.
- Sporą blaszkę smaruję olejem i wysypuję bułką tartą. Wykładam połowę masy, robię małe wgniecenie, układam ciasno ugotowane jajka na twardo (odcinam końcówki alby ładnie do siebie przylegały. Wkładam druga porcję masy i dokładnie dociskam oraz rozsmarowuję.
- Piekę w rozgrzanym piekarniku przez 60 minut. Studzę, pieczeń wegetariańska podawana jest u mnie po całkowitym wystygnięciu, najczęściej zastygnięciu podaję.
Jestem całkowicie pozbawiona zdolności zwanej „miarą w oku” – nie potrafię szacować dł;ugości, odległości, objętości, bardzo często gotuję za dużo lub za mało klusek, kaszy itp., bo nie umiem ocenić, ile. Do ilu należy zmniejszyć podane wielkości, żeby wyszła jedna nieduża keksówka, nie na święta, tylko na kilka dni do kanapek?
W jakiej temperaturze pieczemy?
Darek – jakieś 180-190 stopni.
PETARDA! Zrobiłam ją na Wielkanoc 2021r. Dzięki Olga, fenomenalny przepis i naprawdę prosty w wykonaniu. Smak wyszedł wyrazisty, pobudzający apetyt, a nie mdły, jak przy moich wege daniach często bywa. Dodałam świeży czosnek, ocet ryżowy, sos sojowy i cukier – w małych ilościach, nie da się wyczuć, ale jeszcze bardziej podbiło smak. Konsystencja wyszła idealna, nic nie musiałam dolewać. Polecam !