PIECZONA KAPUSTA
To dzisiaj na blogu pieczona kapusta coś takiego jak steki z kapusty, bo pod taką nazwą też je spotkacie. Pieczona kapusta zarówno ta młoda jak i starsza jest bardzo fajnym dodatkiem do obiadu. Na przykład do sztuki pieczonego mięsa lub wersji wegetariańskiej po prostu zastępstwem dla mięsa i podana z jakimś hummusem lub tłuczonymi ziemniakami staje się bardzo ciekawym lekką kolacją lub lunchem. To jest fantastyczne, że za każdym razem pieczona kapusta może smakować inaczej. Zależnie od wybranych przypraw i dodatków z jakimi zostanie przyrządzona.
PIECZONA KAPUSTA
Wiosna na dobre zagościła w naszym otoczeniu. W sklepach coraz więcej nowalijek w postaci młodej kapusty, rzodkiewek, botwinki, młodych ogórków a nawet widziałam już ogórki małosolne. Na grupach grzybiarzy widziałam już pierwsze zbiory maślaków. Co bardzo mnie zdziwiło, bo nie spodziewałam się, że można znaleźć je wiosną. No i oczywiście smardzów, których nigdy nie jadłam.
PIECZONA KAPUSTA
Kupowałam już kilkukrotnie młodą kapustę. Zazwyczaj była to taka spiczasta o luźno ułożonych liściach. Fajnie wygląda, jest bardzo chrupka i świetnie nadaje się do różnych surówek i sałatek. Tym razem kupiłam kapustę młodą okrągłą. Zdecydowanie bardziej zwartą, więc świetnie nadawała się do pieczenia. Oczywiście kapusta spiczasta też może zostać pokrojona w plastry i upieczona, ale bardziej nadaje się do krojenia w ćwiartki niż w takie steki. Co kto lubi i właściwie nie ma aż takiego znaczenia w jakim kształcie pokroić kapustę. Znacznie większe znaczenie ma to, jak długo będziecie ją piekli z jakimi dodatkami i generalnie jaka w smaku jest kapusta. Czy należy do tych odmian łagodniejszych i słodszych, czy jednak pikantniejszych i bardziej suchych.
PIECZONA KAPUSTA
Oczywiście skoro pieczona kapusta no to wiadomo, że w grę wchodzi piekarnik. Jednak podpowiem wam jeszcze, że możecie użyć tak zwanego air fryer wiem, że wiele osób ma i lubi to urządzenie. Możecie również usmażyć kapustę na patelni. To też jest dobre rozwiązanie i wcale nie gorsze niż pieczenie w piekarniku. Trzeba, co prawda kapusty pilnować. Wiadomo przekręcać z jednej strony na drugą, ale przecież jada się ją na surowo, więc stopień podpieczenia czy też usmażenia zależy tylko i wyłącznie od waszych prywatnych preferencji.
PIECZONA KAPUSTA
Jak widzicie kapustę pokroiłam w plastry takie średnio dwucentymetrowej grubości. Na tej blaszce, do pieczenia, którą widzicie zmieściła mi się cała jedna kapusta. Taka jaką normalnie użyłabym na surówkę ale w formie pieczonej była bardzo fajnym wege obiadem. Zresztą należy też do tych przepisów z diety low carb, KETO czyli ketogenicznej, o którym nie często prosicie. Bardzo lubię połączenie diety wegetariańskiej i wegańskiej właśnie z keto. Ponieważ generalnie przyjęło się, że keto to jest głównie boczek i smalec a przecież niekoniecznie. Śmiało możecie wykorzystać masło klarowane, dużą ilość ekologicznego awokado, sera, porcję orzechów, cudowne oleje roślinne zimno tłoczone czy chociażby jajka.
PIECZONA KAPUSTA
Wracając jednak do kapusty mogłam ją upiec z dodatkiem oleju rzepakowego, słonecznikowego lub innego. Doszłam jednak do wniosku, że kolejny raz będę piekła z masłem klarowanym i akurat w tym przepisie bardzo mi ono podpasowało. Wielu moich czytelników, którzy czytają mnie regularnie wiedzą o tym, że niespecjalnie dogaduje się z masłem klarowanym.
PIECZONA KAPUSTA
Chociaż w następnym przepisie pokażę wam masło, które wyjątkowo mi smakuje i nawet próbuje z nim pić kawę. Czyli robię sobie tak zwaną kawę kuloodporną. Ona akurat znacznie mniej mi wchodzi, ale masło to mogę nawet łyżeczką podjadać ze słoika. Co powiedziałabym, że już jest osiągnięciem. Ale tak jak mówiłam wam, do każdego smaku trzeba się przyzwyczaić. Bliżej mi do pięćdziesiątki niż czterdziestki. Wychowałam się na maśle śmietankowym, swojskim, o wysokiej zawartości tłuszczu mlecznego, ale jednak również laktozy.
PIECZONA KAPUSTA
Lubię, gdy masło pachnie i smakuje a nie tylko jest tłuszczem. Pewnie dlatego mam taki swoisty dysonans poznawczy używając masła klarowanego. I zawsze mam wrażenie, że ono jest trochę zjełczałe. Co oczywiście nie jest prawdą, ale tak odbierają go moje kubki smakowe i tak reaguję na aromaty z niego się wydobywający. Z czasem zapewne polubię ten smak tak samo jak miało to miejsce w wypadku kaszy jaglanej. Także nic nie dzieje się samo. Jak to w jednym z polskich filmów usłyszałam – sama to rdza wchodzi.
PIECZONA KAPUSTA
No dobra, pokrojoną kapustę ułożyłam na blasze do pieczenia, którą wcześniej wysmarowałam porcją masła, tak żeby ta kapusta za bardzo mi się nie przylepiła. Posypałam ją przyprawą harissa. Oczywiście możecie wybrać inną, jeżeli wolicie. Może być po prostu sól, pieprz. Mogą być zioła prowansalskie, wędzona papryka, jakieś marokańskie, tunezyjskie, libańskie lub tureckie mieszanki przypraw także świetnie się sprawdzają. Możecie użyć klasycznej mieszanki, którą kupicie w każdym markecie, takiej do mięsa mielonego, pieczonego kurczaka warzyw czy grilla. Osobiście najbardziej obstawiałabym przyprawę do grillowania. Sezon na grilla już nam się właściwie rozpoczyna od długiego weekendu majowego, więc śmiało możecie przyzwyczajać się do tego smaku.
PIECZONA KAPUSTA
Kapustę wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza z opcją pieczenia góra plus dół. Piekłam na wyższej półce piekarnika przez 45 minut. W efekcie wyszła bardzo ładna brązowa, podpieczona, słodka i aromatyczna. Także jeden kawałek zjadłam w ogóle bez dodatkowego doprawiania. No cóż podjadanie mam we krwi.
PIECZONA KAPUSTA
Zastanawiałam się z czym podać kapustę pieczoną. Generalnie wydaje mi się, że bardzo dobrą opcją jest hummus na zdjęciu powyżej. To wersja białkowa. Wersją węglowodanową są tłuczone ziemniaki albo na przykład risotto z kalafiora czy smażone bataty. Ja zdecydowałam się na krem z sera feta, ponieważ bardzo go lubię i bardzo fajnie pasuje on do wszelkich pieczonych warzyw.
PIECZONA KAPUSTA
Ser feta możecie kupić w wielu wersjach. Wielkościach opakowań, twardościach i markach. Oczywiście różnią się one proporcjami zazwyczaj użytego mleka owczego, koziego lub krowiego. Dla przypomnienia powiem wam, że prawdziwa feta składa się w 70 procentach z mleka owczego i w 30 procentach z mleka koziego. Wszędzie, gdzie będzie samo mleko krowie, kozie, owcze lub inne proporcje tych mieszanek, można powiedzieć, że jest to ser w typie. Na przykład taki jest bałkański, sałatkowy, solan, spotkacie go pod wieloma markami. Najważniejsze, to czytać opakowania, wtedy będziecie wiedzieli dokładnie z czym macie do czynienia.
PIECZONA KAPUSTA
Ważne że są jeszcze oznaczenia jeżeli kupujecie produkt prawdziwy czyli nie ala feta ale fetę, będzie ona miała oznaczenie regionalne. Gdy jestem w sklepach lub marketach z dużą ilością produktów staram się również wybierać fetę grecką z oznaczeniem geograficznym. Jeśli nie mam takiego wyboru, to kupuję tą, która w dłoniach wydaje się najtwardsza. Pamiętajcie, że feta powinna zawierać w granicach 40% tłuszczu. Tą fetę, którą widzicie na zdjęciach jest prawdziwym produktem greckim z oznaczeniem właśnie chronioną nazwą pochodzenia. Kupiłam ją w Lidlu. Cieszę się, że dobrej jakości regionalne produkty są łatwiej dostępne i częściej można sobie na nie pozwolić. Skrót pochodzi od Denominazione di Origine Protetta, czyli Chroniona Nazwa Pochodzenia. Oznaczenie to zostało ustanowione przez Unię Europejską w 1992 roku, by chronić i promować lokalne produkty. Do tego także doceniać ich wyjątkowy smak i wspierać producentów w walce z ich podrabianiem oraz sprzedawaniem.
PIECZONA KAPUSTA
No i tak. U mnie była feta taka, jaką widzicie. Co prawda tylko jedna a miałam ochotę minimum użyć dwóch lub trzech, ale niestety zabrakło mi ich w lodówce. Sama muszę ze sobą porozmawiać o logistyce, zaopatrzeniu i wykorzystywaniu produktów, które mam rozpisane na cały tydzień. Dodałam trochę soku z cytryny, oliwę, dwa ząbki czosnku i sól. Wszystko zmiksowałam na jednorodną papkę.
PIECZONA KAPUSTA
Taki krem możecie użyć jako dip do warzyw albo na przykład posmarować nim kanapkę, czy też zanurzyć w nim liście cykorii, sałaty rzymskiej czy słupków z marchewki. Albo użyć jako smarowidło do wrapów. Krem z fety ma bardzo dużo zastosowań i można go doprawiać zgodnie z waszym gustem. Pamiętajcie tylko o tym, że feta sama w sobie jest słona lekko pikantna, kwaskowa więc wszystko, co dodacie powinno albo kontrastować z danym smakiem albo go uwypuklać.
PIECZONA KAPUSTA
Doszłam również do wniosku, że pieczona kapusta potrzebuje jakiegoś dodatku. Zazwyczaj u mnie są to orzechy albo jakiś krem, z którym dodatkowo ją zapiekam na wierzchu. Ale dzisiaj przygotowałam jeszcze coś innego. Powiedziałabym, że to taki podstawowy zestaw do makaronu aglio oilo. Po prostu pikantna papryka, cebulka, czosnek, natka pietruszki, oliwa, trochę soku z cytryny. Aromatycznie, pysznie, esencjonalnie. Także aż by się chciało wrzucić na patelnię, chwilę podsmażyć i dorzucić całą kopę makaronu. Oczywiście wolałabym makaron pszenny, ale jeśli jesteś na diecie keto lub low carb czyli po prostu niskowęglowodanowej polecam ci makaron z cukinii tutaj masz do niego link klik klik.
PIECZONA KAPUSTA
I tak jak mówiłam wam wcześniej na talerzu rozsmarowałam krem z sera feta, ułożyłam na nim pieczoną kapustę, polałam sosem z pikantnymi dodatkami. Posypałam też lekko jeszcze resztką pokruszonej fety, która została mi z innego przepisu i podałam. Musicie przyznać, że pieczona kapusta w takiej wersji ala steki z kapusty, czy też taki wegetariański lub wegański, jeśli wolicie taką nazwę wygląda naprawdę fajnie, a to czy podacie ją serem czy bez sera, jest już sprawą drugorzędną.
PIECZONA KAPUSTA
PIECZONA KAPUSTA – składniki:
- 1 młoda kapusta … lub po prostu kapusta biała starsza, taka dostępna przez cały rok
- 1 czerwona cebulka lub 1 szalotka
- 3 ząbki czosnku
- 1 ostra papryczka
- natka pietruszki
- sól
- 80-100 ml oliwy
- 100 g masła klarowanego
- 2 łyżeczki przyprawy harissa
- 200 g sera feta plus 2 ząbki czosnku i 1/2 cytryny
PIECZONA KAPUSTA – przepis:
- Kapustę kroję na plastry 2 cm grubości.
- Formę do pieczenia smaruje masłem klarowanym. Układam plastry kapusty, posypuję solą, kładę porcję masła klarowanego i posypuję przyprawa harissa.
- Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piekę około 45 minut.
- W międzyczasie do kielicha malaksera wkładam pokruszony ser feta, sok z połówki cytryny i dodaję ząbki obranego czosnku. Potrzeba 3-4 łyżek wody, mleka lub śmietany. Rozdrabniam na krem.
- Do miseczki wkładam poszatkowany czosnek, cebulę fioletową, natkę pietruszki, posiekaną ostra papryczkę i dolewam oliwę. Sole jeszcze trochę i mieszam.
- Kapustę polewam sosem, jeszcze w blaszce na gorąco.
- Na talerzu rozsmarowuję krem z sera feta, układam plastry pieczonej kapusty i posypuję jeszcze resztką fety lub jakiegoś innego sera.
- Pieczona kapusta może być jedzona na ciepło, zimno lub w temperaturze pokojowej a pasują do niej rozmaite dodatki!
Olga napisał
Bez mięsko, ryż, cebulka
Olga napisał
Gołąbki
Margareta napisał
Sok, wyciskam sok , dodaję jabłko i cytrynę 🙂
Michalina napisał
gołąbki z lekko cynamonowym polotem 😉
Nati napisał
Bigos!!!! Taki z koperkiem 😍😍😍