Kluczowe cechy piekarnika, oprócz całej gamy możliwości, nowych i zaskakujących rozwiązań, ułatwień, zabezpieczeń, które warto i należy podkreślić to dla mnie: Różne opcje pieczenia: Pieczenie Tradycyjne, Pieczenie na Parze, Gotowanie. Taka możliwość dobrania programów i ich różnorodność sprawia, że w piekarniku parowym Electrolux można przygotować rozmaite dania w świetnych wersjach! Ponieważ zostałam poproszona o przetestowanie piekarnika na wiele sposobów, w związku z tym, upiekłam w nim pizzę, chleb pszenny i zamrożone frytki. Do tego karkówkę i szynkę dla wielbicieli mięsa oraz przygotowałam wędlinę domową, taką w sam raz na kanapki. Wędlinę przygotowałam dzięki termosondzie, w którą wyposażony jest piekarnik. Nie używam termosondy wcześniej, więc było to dla mnie nowe wyzwanie i przyjemna niespodzianka.
***** Pieczenie tradycyjne *****
Opcji o nazwie pieczenie tradycyjne nie muszę zachwalać. Wydajna grzałka górna + dolna, termoobieg, grill i turbo grill, do tego szybkie nagrzewanie. Wszystkie te cechy piekarnika gwarantują zadowolenie z efektów pieczenia. Piekarnik świetnie radzi sobie z zarówno z surowymi warzywami, mięsem jak również produktami mrożonymi. Ostatnio bardzo dużo piekłam. Dzięki temu sprawdziłam go na co najmniej kilkanaście sposobów.
Pizza z trzema serami, brokułem, kukurydzą i tofu
Doszłam do wniosku, a właściwie zostałam zmotywowana przez dzieciaki do tego, że pizza musi być i już. Czasami łatwo nie jest ale jako matka rozumiem dziecięce priorytety. W nich są oczywiście ciasta im słodsze tym lepsze, pizza i frytki. Rozumiem, znam i po części podzielam owe zamiłowanie do jedzenia. Cóż, każdy musi mieć jakieś słabości, inaczej byłoby dziwnie. Jak dotąd słabości piekarnika Electrolux nie odkryłam dlatego z przyjemnością pokazuję, co dla was przygotowałam! Zobaczcie jaka świetna pizza wyszła na programie z termoobiegiem.
PIZZA
Pizza z trzema serami, brokułem, kukurydzą i tofu – składniki:
- porcja ciasta do pizzy lub ciasta bezglutenowego do pizzy
- 100 g sera żółtego krowiego lub bezmlecznego wegańskiego do pizzy (są świetne w smaku!)
- 100 g miękkiego sera jak mozarella (krowia lub wegańska, może być tofu)
- 100 g sera o wyrazistym smaku w typie pleśniowego (znowu krowi lub wegański)
- 50 g sera parmezan lub w typie krowiego ewentualnie wegańskiego
- 200 g wędzonego tofu pokrojonego w kosteczkę
- mała puszka kukurydzy
- garść lub dwie blanszowanych różyczek brokułu. Ja miałam drobne więc dodałam je na surowo, zmiękły w czasie pieczenia
- sos pomidorowy do pizzy najlepiej domowej roboty
Pizza z trzema serami, brokułem i tofu – przygotowanie:
- Ciasto na pizze przygotuj zgodnie z przepisem -> Ciasto na pizze. Rozłóż na blaszce do pieczenia. Odczekaj 10 minut.
- Sos pomidorowy przygotuj zgodnie z przepisem na -> Sos pomidorowy do pizzy
- Sery zetrzyj na tarce lub pokrój w plasterki ewentualnie pokrusz.
- Na cieście do pizzy rozsmaruj sos pomidorowy, połóż pokrojone w kosteczkę wędzone tofu, różyczki kalafiora i rozsyp równomiernie ser oraz kukurydzę.
- Wstaw do nagrzanego piekarnika Electrolux rozgrzanego na programie termoobieg do temperatury do 200 stopni. Piecz około 20 minut zależnie od grubości ciasta.
- Pokrój w rożki i podaj świetną pizzę posypaną utartym parmezanem.
***
Chleb pszenny bez wyrabiania z żeliwnego garnka
Przygotowałam wspaniały chleb bez wyrabiania. Pszenny, miękki w środku, ale o cudownie chrupiącej skórce. Rewelacyjnie się kroi. A jak smakuje z masłem, o matko! Polecam, wspaniały jest, warty przygotowania co najmniej kilka razy w tygodniu!
CHLEB BEZ WYRABIANIA
Chleb bez wyrabiania – składniki:
- 500 g mąki pszennej typ 550 lub 500
- 410 ml wody, najlepiej mineralnej, źródlanej, jonizowanej, filtrowanej, bez chloru
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
Chleb bez wyrabiania – przepis:
- Przygotowanie najlepiej rozpocząć wieczorem następnego dnia, ponieważ pierwsze wyrastanie trwa około 12 godzin. Ciasto musi przepracować, wyjścia nie ma.
- Do miski wysapuję mąkę i sól. W miseczce rozpuszczam drożdże z cukrem i letnią wodą.
- Do miski z mąką wlewam drożdże i mieszam łyżką. Mieszam ale nie wyrabiam ciasta, po prostu mąka musi się połączyć z płynem. Ciasto będzie klejące. Ja jeszcze dodałam 2 łyżki mąki, trzeba pamiętać, że każda mąka ma inna wchłanialność wody!
- Przykrywam torebką foliowa, ale nie szczelnie i zostawiam na noc.
- Rano wstawiam garnek z przykrywka do piekarnika Electrolux rozgrzanego do 220-230 stopni. W opcji góra + dół.
- W tym czasie deskę do krojenia (stolnicy brak) wysypuję mąką wyskrobuję miękkie ciasto na deskę i składam kilka razy do środka jak kopertę albo bułeczki, właściwie dowolnie. Kładę na ściereczce kuchennej zlepieniem do dołu lub zostawiam na desce wysypanej mąką, chleb będzie rozjeżdżał się delikatnie w placek.
- Gdy garnek się rozgrzeje, wyjmuje go lub tylko wysuwam, zdejmuje pokrywkę i wrzucam chleb zlepieniem do góry. Akurat u mnie jak na złość zrobił obrót i został zlepieniem do dołu hahaha Ale i tak fajnie wygląda. Przykrywam garnek i wstawiam do nagrzanego piekarnika na 30 minut.
- P0 30 minutach odkrywam i piekę kolejne 30-40 minut. Garnek delikatnie wyjmuję, chleb przekładam na kratkę do studzenia.
- Po wystygnięciu chleb z garnka jest gotowy do jedzenia!
***
Pieczenie mrożonych frytek
Doszłam do wniosku, że ważne jest również pokazanie produktów mrożonych i tak oto przed Państwem frytki, niby żadne cudo, ale dobrze przygotowane frytki, które wcześniej były mrożone, to nie lada wyczyn. Tym razem byłam bardzo, ale to bardzo zadowolona! Rozgrzałam piekarnik do 220 stopi, ułożyłam mrożone frytki na blaszce, włączyłam funkcję grilla i piekłam 25 minut. W połowie pieczenia przełożyłam frytki na drugą stronę, przyznajcie, że wyszły apetyczne!
***** Pieczenie na Parze *****
Pieczenie na parze jest dla mnie nowością. Doszłam do wniosku, że przygotuję mięsa pieczone, takie tradycyjne w polskiej kuchni jak karkówka oraz szynka w formie pieczeni. Muszę koniecznie od razu napisać, że pieczenie na parze jest wyjątkowe:
- Potrawy pieczone na parze zachowują do 90% wartości odżywczych.
- Para hamuje mieszanie się różnych zapachów i smaków w trakcie pieczenia – instrukcja podaje, że można piec dwie różne potrawy (rybę i ciasto) i nie przejdą zapachami/smakami.
Pokażę wam co znaczy pieczenie parowe. To buchająca para, mokry piekarnik i świetne potrawy. W posiadanym przeze mnie modelu piekarnika marki Electrolux są do wyboru 3 programy parowe:
- program 100% pary, wtedy piekarnik może osiągnąć maksymalną temperaturę 99 stopni Celsjusza.
- program 50/50 pary, wtedy piekarnik może osiągnąć maksymalną temperaturę 130 stopni Celsjusza.
- program 25/75 pary, wtedy piekarnik może osiągnąć maksymalną temperaturę 210 stopni Celsjusza.
Ja jestem zachwycona programem parowym. Od kilku lat planowałam wersję piekarnika parowego, ale jakoś odkładałam to na potem. I po co było czekać? Czasami człowiek dopiero jak coś ma, zdaje sobie sprawę jak to jest potrzebne!
A tak leci z niego para po otwarciu – robi wrażenie! I to wielkie!
***
Karkówka pikantna z warzywami
To mięso upiekłam na programie pieczenie parowe 25/75. Karkówka ważyła około 1200 g. Piekłam ją w temperaturze 180 stopni przez 100 minut. Wyszła pikantna, miękka w środku i soczysta. Dokładnie taka jakiej oczekiwałam. To takie przyjemne uczucie, gdy sobie coś zaplanujesz teoretycznie, a w praktyce wyjdzie dokładnie tak jak chciałaś. Ledwo zdążyłam zdjęcie zrobić, znajomi zjedli zanim wystygła. Gotowanie dla rodziny i przyjaciół jest bardzo przyjemne daje satysfakcję, radość i wewnętrzną przyjemność dzielenia się jedzeniem. Ale, ale rozpisałam się a powinnam wrócić do piekarnika, karkówki i przepisu. Karkówka pod koniec pieczenia została raz jeszcze obrócona i włączona funkcja grilla. Dzięki temu wygląda i smakuje tak, jakby była przygotowywana na grillu w ogrodzie!
KARKÓWKA
Karkówka pikantna z warzywami – składniki:
- 1,2 kg karkówki
- 3 cebule
- 3 duże marchewki
- 2 szklanki pikantnego sosu pomidorowego
- 5 ząbków czosnku
- 3 łyżeczki soli
- olej około 50 ml
- czarny pieprz mielony do smaku
- 2 łyżki wędzonej słodkiej papryki
Karkówka pikantna z warzywami – – przepis:
- W misce mieszam sos pomidorowy z wędzoną papryką, poszatkowanymi w piórka cebulami, solą i pieprzem. Dodaję olej, przepuszczone przez praskę ząbki czosnku i pokrojoną w pasterki marchewkę.
- Karkówkę nakłuwam w wielu miejscach wkładam do miski z sosem lub do torby z woreczkiem strunowym. Ugniatam i wstawiam na noc do lodówki, żeby przeszła smakami i aromatami.
- Rano rozgrzewam piekarnik Electrolux do 180 stopni.
- Karkówkę wykładam razem z sosem do foremki. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekę około 100 minut. W międzyczasie mięso odwracam na druga stronę.
- Po upieczeniu odstawiam karkówkę na 20 minut, aby odpoczęła. Kroję w grube plastry i podaję na obiad.
***
Szynka wieprzowa z musztardą i sokiem jabłkowym
Ponieważ zostałam poproszona o przygotowanie również szynki wieprzowej, takiej która sprawdziłaby się na ciepło jako pieczeń ale również na zimno, ot tak jak kiedyś, pokrojona na plasterki na kanapki. Podeszła do zadania z pełnym zaangażowaniem. Takie prosty smaki, wyniesione z domu napawają zadowoleniem, optymizmem, pozwalają na wspomnienia i miły czas ze znajomymi. To właśnie dla nich była ta szynka, oni nie wiedzieli jeszcze, że pokażę typową peklowaną szynkę na kanapki. Ale nic to, różnorodność możliwości, połączeń smakowych i wykorzystania piekarnika jest olbrzymia. Trudno tak pokazać w jednym wpisie wszystko, co bym chciała.
SZYNKA WIEPRZOWA
Szynka wieprzowa – składniki:
- 1,5 kg szynka wieprzowa
- 5 łyżek majeranku
- 3 łyżki ostrej musztardy
- 1 główka czosnku (może być mniej lub więcej zależnie od gatunku)
- 3 łyżeczki soli
- olej około 50 ml
- sok jabłkowy około 250-300 ml
- czarny pieprz mielony do smaku
Szynka wieprzowa – – przepis:
- Obieram czosnek i przepuszczam przez prasę.
- Szynkę nacieram solą, czosnkiem, majerankiem, musztardą i pieprzem.
- Szynkę układam w szklanej lub metalowej formie, podlewam olejem oraz sokiem. Wstawiam do piekarnika Electrolux nagrzanego do 180 stopni i piekę 1,5 godziny od czasu do czasu polewając sosem, który zbiera się na dnie foremki.
- Po upieczeniu odstawiam szynkę pod przykryciem na 20 minut, aby odpoczęła, kroję w plastry i podaję na obiad lub zupełnie studzę. Zimna pieczona szynka nadaje się świetnie także na kanapki jako domowa wędlina.
***** Gotowanie *****
Gotowanie jest dość ciekawą funkcją, dla mnie wcześniej niezbyt znaną. Po prostu do tej pory w piekarniku piekłam, a gotowałam na kuchence. Tym razem piekarnik parowy Electrolux pokonał tą magiczną granicę pieczenia i gotowania. Można w nim gotować, podgrzewać bez wysuszenia – fajnie, prawda?
- Piekarnik parowy jest idealnym rozwiązaniem do podgrzewania potraw w atmosferze wilgotnej, dzięki czemu potrawy są soczyste i zachowują świetny smak.
- Zastępuje podgrzewanie w mikrofali, ale z zachowaniem doskonałego smaku.
- Można przyrządzić w piekarniku to co normalnie przyrządza się w garnku!
***** TERMOSONDA – zawsze idealne efekty pieczenia *****
Z termosondą spotkałam się po raz pierwszy i od razu doszłam do wniosku, że pokażę wam jej funkcjonalność. Oczywiście najczęściej używa się jej do kontrolowania temperatury pieczonego mięsa wewnątrz. To bardzo przydatne w przypadku dużych pieczeni, gdzie poruszać należy się właśnie temperaturą wewnątrz mięsa. Trzeba pamiętać, że podawanie czasu pieczenia na przykład na 1 kg czy 2 kg mięsa jest z założenia orientacyjne, gdyż ostatecznie zależ on od grubości mięsa, a co najważniejsze od wydolności i utrzymywania temperatury przez piekarnik a także cyrkulacji ciepła. I właśnie po to jest termosonda, aby mięso zawsze wyszło idealne, dokładnie takie jak powinno być, bez żadnych ustępstw. Ja poszłam o krok dalej. Skoro piekarnik parowy Electrolux potrafi piec używając programu 100% pary, a także istnieje możliwość kontrolowania temperatury wewnątrz mięsa więc przygotowałam specjalnie dla moich czytelników wędlinę domową peklowaną. Taką typową na kanapki, jak z szynkowaru jednak bez niego, ponieważ tym razem nie jest on już potrzebny! Zaciekawieni? Na zdjęciu widzicie obok siebie szynkę wieprzową i karkówkę na kanapki.
Szynka i karkówka na kanapki
SZYNKA NA KANAPKI
Szynka i karkówka na kanapki – składniki
- 1,5 kg szynka wieprzowa (taki puc, najlepiej w 1 kawałku) lub podobnej wielkości karkówka
- sól peklowa (kupcie opakowanie 600 g będzie na zapas do kolejnych domowych wyrobów)
- 4 ząbki czosnku
- 3 listki laurowe
- 6-7 kulek ziela angielskiego
- 2 łyżki ulubionej mieszanki przypraw (może być gotowa ze sklepu jak do wieprzowiny, do pieczeni itd. lub własna mieszanki pieprzu, ziół oraz wędzonej lub słodkiej papryki).
Potrzebne akcesoria:
- siatka wędliniarska lub sznurek wędliniarski
Szynka i karkówka na kanapki – przepis:
- Szynkę myję, osuszam ręcznikiem papierowym. Nakłuwam grubym widelcem w kilkudziesięciu miejscach. Im więcej tym lepiej.
- W garnku zagotowuje około 2 litrów wody z czosnkiem, zielem i listkami. Studzę. Gdy osiągnie domową temperaturę wsypuję odpowiednią ilość soli peklującej. Trzeba sprawdzać na opakowaniu jaką ilość zaleca producent do 2 litrów wody (peklowanie na mokro). Szynkę wkładam do wody, przykrywam talerzykiem, aby cała była zanurzona. Wstawiam do lodówki na około 5-7 dni. Raz dziennie sprawdzam czy ładnie pachnie, przekładam ją na drugą stronę i znowu zatapiam. Jeśli woda staje się mętna lub bardzo czerwona trzeba wtedy wymienić zalewę peklującą na nową.
- Szynkę wyjmuję, płuczę pod bieżącą wodą. Kładę na kratkę i pozwalam jej przeschnąć przez 30 minut. Po tym czasie nacieram ją dokładnie przyprawami.
- Przystępuję do formowania szynki. Można to zrobić na dwa sposoby: związać ją w kilku miejscach sznurkiem lub włożyć w siatkę wędliniarską. U mnie była to siatka jak widać.
- I teraz można piec na programie 100% pary. Wtedy mięso się nie wysusza i trzeba temperaturę wewnątrz mięsa sprawdzić do jakiś czas. Można także piec używając programu termosonda, wtedy trzeba najlepiej całą foremkę w której są mięsa wstawić do rękawa. Szczelnie zawinąć i tylko wbić termosondę. Ja piekłam z termosondą. Wędliny ułożyłam w szklanej brytfannie, włożyłam do rękawa i wbiłam termosondę. Rękaw zdjęłam do zdjęcia bo niestety mięsa widać nie było.
- Nastawiam temperaturę piekarnika na 120-130 stopni, temperaturę wewnątrz mięsa na 70 stopni. I wstawiam. Gdy temperatura wewnątrz mięsa osiągnie zadaną piekarnik przez 2 minuty będzie wydawał sygnał, że już czas skończyć pieczenie. Piekarnik wyłączam.
- Mięso wyjmuję, studzę i wkładam na noc do lodówki. Rano mogę kroić w plastry, jak widać na zdjęciu wyszła świetna.
***
Komora XXL, czyli można upiec więcej za jednym razem!
Specjalnie dla was wstawiłam do piekarnika dwa mięsa oraz frytki, aby było widać jak jest pojemny piekarnik Electrolux. Robi wrażenie, nawet na mnie! W jednym piekarniku można na przykład upiec mięso, równocześnie z ziemniakami i warzywami korzeniowymi, w opcji parowej nie będą mieszały się zapachy więc spokojnie obiad dla całej rodziny gwarantowany.
Podsumowanie:
Muszę przyznać, że piekarnik parowy marki Electrolux model EOB8757ZOZ jest wyjątkowo ciekawym urządzeniem o wielu zaawansowanych funkcjach i programach. Piekarnik parowy jak się okazało w trakcie użytkowania, to 3 urządzenia w jednym pozwalające piec tradycyjnie, oraz jak w najlepszych restauracjach na parze, a także umożliwia gotowanie na parze lub podgrzewanie niczym w garnku. Pojemna komora pieczenia, szczególnie wydajny termoobieg, możliwość jednoczesnego pieczenia na 2 poziomach, termosonda, turbogrill, szybkie rozgrzewanie, intuicyjny panel sterujący, sprawiły, że jestem bardzo zadowolona z piekarnika parowego marki Electrolux model EOB8757ZOZ.
***
Uwaga KONKURS!
Wygraj blender ELECTROLUX!
Napisz: „Napisz co przygotujesz w piekarniku Electrolux lub napisz wierszyk z wyrazami piekarnik i Electrolux”.
Każda osoba może udzielić kilka odpowiedzi, które należy zamieszczać w oddzielnych komentarzach (zgłoszeniach) pod wpisem tak, aby było widać, za którą odpowiedź dana osoba biorąca udział w zabawie, została nagrodzona. Można napisać wierszyk lub opisać swoje dania z piekarnika Electrolux w oddzielnych komentarzach (zgłoszeniach).
Nagrody w konkursie to:
Nagroda za miejsce 1 – Blender kielichowy ESB9300
Nagroda za miejsce 2 – Blender kielichowy ESB2500
Nagroda za miejsce 3 – Blender kielichowy ESB2500
Konkurs trwa od dzisiaj 11 maja 2017 do 17 maja 2017 włącznie do godziny 23.59.
Fundatorem nagród jest ELECTROLUX
Zapraszam do zabawy!
Olga Smile
Ja już nie wiem OLGO jak mam pisać,
by Twoją przychylność w końcu pozyskać :)?
Żadna bajka, żaden wierszyk
nie jest dla Ciebie nigdy najpiękniejszym :(.
Czy mam więc jak Rejtan szaty rwać,
by Cię skutecznie zainteresować :)?
A w wiadomej konkursowej sprawie,
powiem dlaczego startuję w zabawie:
otóż PIEKARNIK to ja w domu mam,
choć nie ELECTROLUX dobrze służy nam,
za to mielenie, siekanie, miażdżenie
to jest moje niespełnione marzenie.
Już 6 ryz papieru zmarnowałem
pisząc o tym jak bardzo blender wygrać chciałem.
To o NIEGO walczę już X lat…
i choćbym z braku weny padł
będę o blender grał do upadłego,
nawet gdybym do Ciebie miał jechać po niego.
Więc zlituj się Olgo nade mną choć ten jeden raz
i podaruj blender bo najwyższy czas!!!
Ja z chęcią w piekarniku Electorlux przygotowałbym jakieś danie dla mojej dziewczyny. Najczęściej to ona dla mnie gotuje, ale czasem i ja ją czymś zaskoczę, choć moje potrawy nie są zbyt wymyślne – w większości przypadków coś na szybko piekę lub właśnie gotuję na parze. Moim popisowym daniem jest pieczona ryba – dorsz – z brokułem, imbirem, pieprzem cayenne, czerwoną cebulką i czosnkiem, zawijam ją papier do pieczenia, tak, że wszystko jest razem przykryte papierem od góry – i tworzy się jakby „komora” dla całego dania, (podejrzewam, że podobny efekt można by uzyskać piekąc na parze). Zgłoszenie się przeze mnie w konkursie nie jest może do końca bezinteresowne ;) , bo liczę, że moja dziewczyna poczęstowałaby mnie jakimiś pysznościami przygotowanymi w konkursowym blenderze, bowiem kocha gotować, a ja lubię ją w tym wspierać i wiem, że droga do jej serca prowadzi przez żołądek :D
W mojej kuchni w dzień roboczy
Taka się rozmowa toczy:
„Co bym zjadł, lecz co, to nie wiem!”
„Ja też…” „Taką mam potrzebę…”.
We mnie wszystko się GOTUJE:
„Zaraz coś Wam przygotuję…”
W moich oczach błyszczy OGIEŃ,
Co ja tu na szybko zrobię?!
Przeprowadzam (TERMO)SONDĘ,
Aby prosto przez żołądek
Trafić w domowników serca
(Nic, że w środku aż mnie skręca!).
Los mych bliskich byłby marny,
Gdyby nie mój cud PIEKARNIK.
Miejsce prastarego złomu
Zajął – wreszcie! – ELECTROLUX.
Z nim to wszak, zatarłszy dłonie,
Zrobię dania – NA POZIOMIE!
Trzech konkretnie. Tak POJEMNY
Jest mój nowy sprzęt kuchenny.
Gdzieś na dnie zamrażalnika
Mignął mi kształt kotlecika…
Oczywiście w wersji wege.
Z czego? Cóż, niestety nie wiem!
Wiem natomiast – na 100 procent! –
Że nań wielką mam ochotę.
Tak więc wrzucam je na blachę.
Drugą zająć chcę batatem,
Dodać marchew i pietruszkę –
To dziś WRZUCIĆ NA swój RUSZT chcę.
Frytki muszą być i basta!
Tak jak błyskawiczne ciasta.
Są więc – jabłka pod kruszonką.
Dwa kwadranse i jedzonko
Mogę podać, by do stołu
Prosić razem z ELECTROLUX!
(Pssst! Rodzina myśli: „Czary!”,
Więc nie puśćcie z ust swych PARY,
Że nie trzeba czarownika
Do obsługi piekarnika ;-)
Za chwilkę będzie Dzień Dziecka i … tak mi się skojarzyło z moim dzieciństwem na wsi, w drewnianym domku. Dom wielopokoleniowy, a w kuchni rządziła babcia Irenka, asystowała mama. Wspominam owe czasy z rozrzewnieniem i z wypiekami na policzkach! Już tłumaczę dlaczego …
Babuleńka uwielbiała krzątać się w kuchni, Poza obiadem i innymi specjałami zawsze robiła coś ekstra, coś na specjalne życzenie. A moim, rodzeństwa i kuzynów „specjalnym zamówieniem” absorbowaliśmy babcię dość często. Jej mina była pełna radości i dumy. Mimo prawie 90 lat sprawnie i bez zastanowienia podejmowała wyzwania kulinarne.
I to właśnie babcia Irenka szykowała niegdyś takie cudo… :)
Teraz, po wielu latach serwuję swoim dzieciakom „Wspomnienie dzieciństwa”.
W moim domu , tradycyjnie królują słodkości, które dostarczają energii i witamin, staram się przemycić owoce i zdrowe dodatki bakaliowe czy ziołowe .
W tak cudownym piekarniku Electrolux’a mogłabym godzinami odświeżać moje kulinarne wspomnienia. Ba, mogłabym realizować zamówienia najbliższych, miałabym szansę na przygotowanie cudowności dla rodziny, czy gości.
Zdecydowanie, w pierwszej kolejności popełniłabym takie danie:
„Ryżowo-otrębową PoKuSę z gruszką i truskawką ” danie niezwykle proste, a jakże pyszne. Przysmak, którego smak pamiętam z dzieciństwa, bo moja babcia przyrządzała właśnie taki ryż z różnymi owocowo- bakaliowymi dodatkami .
Składniki : 3 szklanki mleka, 1 puszka mleczka kokosowego, 2 szklanki ryżu białego (lub kaszy jaglanej) , cynamon, kardamon, miód z mniszka lekarskiego, garść migdałów i orzechów włoskich, 6 gruszek, garść truskawek, syrop klonowy, szczypta soli dla kontrastu smakowego,
łyżka masła, łyżka słodkiej śmietanki con. 30 % , kokos do posypania, listki mięty, 3 łyżki granulowanych otrębów o smaku truskawki. Mleko i mleczko kokosowe łączę i zagotowuję , wrzucam ryż i kardamon z cynamonem. Delikatnie słodzę miodem z mniszka , dodaję odrobinkę soli . Gotuję do miękkości. Na głębokiej patelni podgrzewam masło z dodatkiem syropu , mieszam ciągle i gdy już prawie zaczyna tworzyć się karmel dodaję śmietankę, mieszam i układam gruszkę pokrojoną w grubsze plasterki. Obracam, by z
drugiej strony również owoce karmelizowały się. Osobno- migdały i orzechy siekam dość grubo i prażę je na suchej patelni. Naczynie do zapiekania smaruję masłem, posypuję granulowanymi otrębami, nakładam połowę ryżu i 3/4 karmelizowanych gruszek. Na to przesypuję prażone migdały z orzechami. Po czym daję drugą część ryżu. Wierzch dekoruję resztą gruszek, pokrojonymi truskawkami, odrobiną siekanych orzechów i listkami mięty. Posypuję kokosem i cynamonem. Zapiekam do momentu, aż wierzch się
delikatnie zarumieni.
Przed podaniem na talerz przygotowuję mus : garść świeżej mięty, sok z limonki, troszkę miodu ,odrobina otartej skórki z limonki i 4 kiwi wkładam do blendera i.. po chwili mus jest gotowy :-) Mam nadzieję, że udało mi się trafić w gust kulinarny Szanownego Jury :) Pozdrawiam serdecznie :)
Oto załącznik wizualny :)
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1183777638335595&set=pb.100001101092312.-2207520000.1495055535.&type=3&theater
Piekarnik mój mały, bo w mikrofalówce został ukryty,
a co z tym idzie efekt mej pracy nie jest znakomity.
Pieczyste jest suche jak pieprz, którym je pokrywam
i do tego, co oferuje Electrolux nawet się nie umywa.
O słodkich wypiekach także miło nie wspominam
bo o ich jakości świadczy smętna rodziny mej mina.
Mam dość tych grymasów i pragnę oznak uwielbienia,
marzę o sprzęcie, który amatora w zawodowca zmienia.
Z duszą perfekcjonisty trudno przejść obok porażek,
więc Elektrolux umieszczam wysoko w sferze mych marzeń.
Jego piekarnik przy moim jawi się jak willa przy stodole,
nie dziwcie się, zatem, że na dzisiaj to jego bardziej wolę.
„Piekarnik z Electrolux” … niczym alfa i omega!
Do bycia Mistrzem Kuchni -Jegoż mi potrzeba.
By zapiec o świcie genialną granolę,
Zdecydowanie domową, z Electrolux wolę.
Lub zdrowe, kokosowe serniczki z piekarnika,
Co zapach ich kusi i przez ściany, do sąsiadów przenika.
By tuż po powrocie z pracy i dzieciaków zbieractwa,
Zgłodniałych przedszkolaków nakarmić i basta!
By zniewolić rodzinę i tych po sąsiedzku wyjątkowym zapachem,
Po pracy zajmę się bakaliowym ciachem.
Z Wać Panem Electrolux- to czysta przyjemność!
Zapraszam w me skromne progi…
Współpracuj ze mną!
Intuicja mi podpowiada, że razem w duecie
Będziemy niezwyciężeni, najlepsi na świecie!
Spędzam dziś wieczór samotnie w domu,
taki porzucony, niepotrzebny nikomu.
Narzeczona w pracy, rodzice daleko,
a w mojej lodówce tylko stoi mleko.
A chciałbym mój żołądek mięskiem obłożyć,
tylko brak pomysłu co na patelnie włożyć.
Otwieram zamrażalnik, patrze co on kryje,
a tam na końcu kurczak się wije.
Taki zziębnięty, smutno mu było,
więc go wyciągnęłam, niech mu będzie miło.
Szybkim krokiem sprawiłem, by odeszły lody,
więc go włożyłem do ciepłej wody.
Gdy już odtajał, to przyprawiłem,
i do piekarnika go szybko włożyłem.
Dodałem do niego ziemniaczki młode,
i trochę cebulki tak mimochodem.
Gdy już unosił się zapach mej potrawy,
zaparzyłem też sobie filiżankę kawy.
Która dodała mi trochę werwy,
by patrzeć czy jedzenie gotowe bez przerwy.
Gdy już jedzonko było gotowe,
szczerze to aż mi odjęło mowę.
Była najlepszym co mnie dziś spotkało,
Żałując, że porcji było tak mało.
Mój PIEKARNIK się sprawił doskonale,
A przecież w nim prawie nie piekę wcale,
To nie przypadek, czy jakiś tam fuks,
idealny piekarnik, to marka ELECTROLUX.
:)
Płakał, huczał, buczał, brzęczał,
kwilił, chrząkał, stękał, jęczał,
szumiał, świstał i chrobotał,
stukał, szurał i łomotał…
Piec co lat miał chyba dwieście,
przy najmniejszym „byle” cieście.
A ze dumny był i stary
bały się go wszystkie gary,
wszystkie formy i brytfanki,
sztućce, miski, kubki, szklanki,
bo naprawdę, (słowo daję!)
bardzo srogie miał zwyczaje.
Lecz skończyło się o świecie,
jego długie, ciepłe zycie,
bo kupiła dziś kucharka
za fasoli cztery ziarnka
Electrolux nowej ery,
który dobre miał maniery,
ciut błyszczący, całkiem ładny
(nie jak tamten dziad szkaradny!)
ten piekarnik, co da radę
odgrzać nawet marmoladę!
zrobi bezy i pierniki,
keks, szarlotki i serniki,
a do tego Moi Mili,
byście czasem nie zwątpili
kaczkę w sosie i kiełbasy,
co tu mówić- rarytasy !
* literówka- świcie :)
Piekarnik Electrolux to czysty LUX- sus,
dla podniebień uczynię niebiański Kuskus
lekko przypieczony, z cielęcinką w sosie,
by każdy najedzony powtarzał: „Prosię!”.
Pachnący i gorący przyprawię pietruszką,
na jedno popołudnie stanę się cud- wróżką,
co każdemu chce dogodzić i ciut dosłodzić,
by nie musiał w nocy do lodówki chodzić.
Dnia następnego wyprawiłabym CENE DI SERA,
na stole nie zabrakło by tłustego, pysznego sera,
wylewającego się z podpieczonych ciasta boczków-
okrągłego placka zwanego mhm..- pizzą po włosku!