Pierogi wigilijne bezglutenowe, są dla mnie daniem tradycyjnym. Od zawsze pierogi wigilijne znajdują się na naszym świątecznym stole. Kiedyś były to pierogi tradycyjny wigilijne z ciasta pszenicznego, od jakieś czasu pierogi wigilijne bezglutenowe zajęły ich miejsce z powodzeniem. To obowiązkowa potrawa, którą lubimy wszyscy, no może poza dzieckiem, które pierogów z kapustą nie tknie nawet wtedy, gdy bardzo proszę. Pierogi wigilijne przygotowywałam zawsze według sprawdzonego przepisy mojej babci z mąki pszennej. Ciasto jest wtedy delikatne, miękkie, wspaniałe, aż rozpływa się w ustach. W tym roku będą tez pierogi wigilijne odsmażane tyle, że w wersji bezglutenowej. Kilka dni temu opublikowałam przepis na Ciasto na pierogi bezglutenowe. Jest trochę trudniejsze do wyrobienia, lepienia i formowania, ale da się spokojnie, trzeba jednak przestrzegać kilku zasad aby pierogi wyszły ładne, smaczne i cudownie przyrumieniły się podczas odsmażania.
Zasada 1. – Ciasto trzeba natłuszczać. Gdy z kuli ciasta zabierzecie porcję do wałkowania, pozostałą część trzeba delikatnie natłuścić i natychmiast przykryć szczelnie folią spożywczą.
Zasada 2. – Ciasto trzeba szybko rozwałkować, podsypując skrobią, aby nie lepiło się do wałka. Nie powinno być bardzo cienkie, mniej więcej grubości naleśnika.
Zasada 3. – Trzeba przygotować dwa spryskiwacze – bez tego się nie da! Albo się da, ale będzie bardzo trudno i efekt może być średni. Jeden spryskiwacz z wodą, drugi z olejem. Ja mam spryskiwacze takie do oleju i octu, spożywcze.
Zasada 4. – Po wycięciu kółka, ciasto na pieroga kładziemy w lewej dłoni (praworęczni), spryskujemy wodą, wkładamy farsz, ale tyle aby ciasto się łatwo zamknęło, bo się nie naciąga! Składamy delikatnie na desce i widelcem zlepiamy. Natychmiast spryskujemy olejem. Układamy na natłuszczonej desce do krojenia (plastikowa jest najlepsza) i szczelnie zakrywamy natłuszczoną folią.
Zasada 5. Po uformowaniu pierogów, trzeba je gotować partiami, bo mimo natłuszczenia i przykrycia folia wysychają. U mnie gotowanie odbywa się średnio 3 razy z podanej klasycznej porcji ciasta.
Zasada 6. Pierogi wkłada się o gotującej się wody z dodatkiem minimum 50 ml oleju. Bardzo delikatnie miesza i gotuje około 2-3 minut od wypłynięcia. Wyławia się na natłuszczony talerz i każdego pieroga spryskuję olejem, żeby się nie lepiły do siebie. Ja po wystudzeniu zawijam w folie spożywczą pierogi tak, aby nie dotykały się do siebie. Powstaje dość duży pakunek. Tak przetrzymuję pierogi w lodówce lub zamrażarce. Po zamrożeniu w tej formie również rozmrażam. Pierogi odsmażam na oleju :)
No i to by było na tle ogólnych zasad :) Pierogi będą wspaniałe! W niczym nie ustępują klasycznym pierogom domowym przygotowanym z mąki pszennej.
Pierogi wigilijne bezglutenowe
Pierogi wigilijne bezglutenowe – składniki:
- Ciasto na pierogi przygotowuję według przepisu:
- Jak zrobić ciasto na pierogi
- Ciasto na pierogi bezglutenowe
- Ciasto gryczane bezglutenowe na pierogi
- Kapusta wigilijna lub Kapusta wigilijna z grzybami lub Kapusta wigilijna z grzybami i suszonymi owocami
• Spryskiwacz z wodą
• Spryskiwacz z olejem
• Około 100 ml oleju do smarowania pierogów
• Garnek 5 litrowy z posoloną wodą
Pierogi wigilijne bezglutenowe – przepis:
1. Ugotowaną kapustę studzę, odciskam bardzo mocno aby nie była wodnista.
2. Ciasto przygotowuję według przepisu na Ciasto na pierogi bezglutenowe.
3. Postępując według powyższych 5 zasad formuję pierogi i gotuję.
4. Wystudzone pierogi, najlepiej schłodzone w lodówce odsmażam na gorącym oleju z obu stron aż staną się złote i chrupiące. Podaje natychmiast :)
PIEROGI BEZGLUTENOWE:
Ciasto na pierogi bezglutenowe
Pierogi wigilijne bezglutenowe
Pierogi ruskie bezglutenowe
Pierogi bezglutenowe gryczane
Pierogi bezglutenowe z kapustą
Pierogi ze szpinakiem
Pierogi bezglutenowe z soczewicą
Benia – pytasz o skrobię kukurydzianą czy mąkę kukurydzianą?
Czy pierogi gryczane można mrozić surowe? Jeśli tak to jak je potem przygotować. Rozmrozić i gotować czy też gotować mrożone. Bardzo proszę o informację
Monika – ja mrożę podgotowane.
Ciasto bardzo ładnie wygląda, ale niestety rozwałkowanie go to jest dramat…ciasto się rwie i jest kompletnie nie elastyczne, a to smarowanie olejem i wodą dodaje dodatkowej pracy, której i tak jest dużo przy pierogach. Może w smaku ok, ale ” produkcja”tych pierogów jak dla mnie jest za ciężka.
Aga – bezglutenowe zawsze jest trudniejsze, nie ma w nim glutenu a więc białka dającego elastyczność. To bardziej lepienie :D Ale za to są bardzo smaczne :)