Tym razem, to nie moje eksperymenty i wariacje kulinarne a rzec by można wręcz przepis rodowy. Moja prababcia zawsze robiła takie pierożki, potem moja babcia i to jej kruche pierożki pamiętam najbardziej. Serwowane były zawsze do barszczu czerwonego na święta ale i z okazji ważnych imprez rodzinnych. Babcia dzielnie wraz z którąś córką godzinami lepiła pierogi a wcześniej wyrabiała nożem ciasto z masła i mąki. Praca bardzo ciężka, ja zrobiłam własnoręcznie od A do Z zaledwie dwa razy takie pierogi, gdyż stwierdziłam, że za dużo z tym zabawy, nadgarstki i dłonie bolał mnie jeszcze przez dobry tydzień. Domowe ciasto francuskie wychodzi na podobiznę mieszaniny ciasta kruchego i francuskiego. Nie jest do końca lekkie, ale za to kruche bardzo, no i maślane. Robię nadal takie pierożki, bo są wyśmienite, ale wyręczam się gotowym ciastem francuskim. Smak nie jest taki sam jak „babcinych”, ale również są pyszne. Mają wiele zalet oprócz smaku i zapachu, chociażby to, że świetnie się zamrażają i można bez obaw przygotować je nawet kilka tygodni przed imprezą. Ja przygotowuję je, piekę i zamrażam. Gdy goście za stołem odgrzewam je w piekarniku, co cudowne, nic na smaku nie tracą i są wprost wyborne! Nadziewam je pieczarkami usmażonymi z cebulką, pieprzem, solą z dodatkiem solidnej łyżki masła. Farsz musi być wyrazisty, ostry, ale i słodkawy w wyrazie. A to świetnie podkreśla masło, więc nie żałujmy go, bo musi być pysznie. |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 14 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Jajo napisał
No i ekstra, takie dania lubię!
tw napisał
nigdzie nie mogę dostać tego filo :(
Santa napisał
Wyglądają świetnie :)
Marta napisał
Olgo, wspaniały to jest przepis!!