![]() Pizza jak pizza, dodatki możemy komponować dowolnie, zgodnie z naszymi gustami i preferencjami. Osobiście lubię pizze ostre, wyraziste w smaku, z kiełbaską, papryczką, sowitą ilością cebuli, sera i przypraw. Nie przepadam za bananem w pizzy a takie połączenie również widziałam. W każdym razie im bardziej klasycznie i pikantnie, tym lepiej. Taką pizzę przygotowuję od czasu do czasu, gdy wpadają do nas goście z dziećmi na diecie bezglutenowej. Jest to świetne urozmaicenie menu pozwalające dzieciom cieszyć się w pełni smakami, które uwielbia prawie każdy młody i starszy człowiek. Ziemniaczany spód jest bardzo smaczny, z zewnątrz chrupiący w środku miękki i delikatny. Znam dorosłych naszych gości, którzy wolą pizzę na ziemniaczanym spodzie od tej na pszennym drożdżowym, gdyż preferują delikatniejsze smaki i unikają podrapanego podniebienia, które czasami zdarza się przy bardziej wypieczonych spodach chlebowych. Dzieci nigdy nie narzekają, jedzą aż uszy się im trzęsą. Przygotowanie dania, które smakuje dorosłym i dzieciom podczas imprez jest wyjątkowo przyjemne i budujące dla kucharza. W końcu po to gotujemy, aby inni mogli się ciszyć skarbem, jakim jest smaczne jedzenie. Mamy w domu takie powiedzenie, „tylko twoje jest to, co zjesz i zobaczysz w życiu, bo resztę możesz stracić”. Więc jedzmy i zachwycajmy się prostymi smakami, w końcu smaczne jedzenie czyni nasze codzienne życie przyjemniejszym i weselszym. Smacznego :) Przepis podam na 1 pizzę przygotowaną na blaszce o średnicy 32 cm. Jeżeli chcemy zrobić więcej pizz lub większą należy odpowiednio zmodyfikować ilość składników. Przy tych proporcjach spód pizzy mierzy około 0,5 cm na środku i ma grubsze wałeczki na obwodzie ale tak formuję blat pizzy aby nadzienie nie wypływało i było dokładnie tam, gdzie je ułożyłam. |
|||
![]() ![]() |
|||
![]() |
|||
Ten przepis jest moją ósmą propozycją w ramach zabawy Ziemniaczany Sezon 2009 |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 40 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Wlasnie wyjalem toto z pieca i probowalem zjesc kawalek, coz. Chyba niewiele razy upichcilem cos tak nieudanego. Zmarnowane skladniki, czas i prad. Ciasto ma konsystencje luzna, klejaca, lepka. Otacza je skorupa ktora z jednej strony przywarla do dna blachy. Cos mi nie idzie na tej bezglutenowej dietce. Robilem jeszcze kluski leniwe z tofu i kasza jaglana i tez porazka. Poszly do kosza.
Pani Olu jak pani sadzi, co poszlo nie tak? Moze jakas zla odmiana ziemniakow? Jedyna rozniaca w stosunku do Pani przepisu to sposob przygotowania masy. Ja z braku praski czy tez tluczka puscilem wszystko przez robota.
jaro – i tu maż odpowiedź! Wrzucenie do robota ziemniaka powoduję, że skrobia się skleja i jest GLUT! NIGDY nie wrzucaj ziemniaków do robota, tylko praska lub mielenie.
Dzieki Olu.
Tak czulem ze ten robot zalatwil mi ta pizze. No nic, zrobie jeszcze jedno podejscie i jesli wyjdzie odszczekam wszystko :)
Z robota faktycznie wyszedl glut, ciagliwy jak to glut (przepraszam). Mam maszynke ale z nia jest duzo zabawy z myciem wiec poszedlem na latwizne no i dostalem za swoje. W kazdym badz razie nowy tluczek do ziemniakow juz jest na wyposazeniu.
Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz.
jaro – powodzenia na przyszłość :D
Czy nie brakuje w opisie przypadkiem fragmentu o podziurkowania placka np. widelcem, przed wstawieniem do piekarnika?
yolax – a to dlaczego?
Zeby gdy ktos piecze na blasze w piekarniku gazowym, nie porobily sie purchle ;-)
yolax – ja piekę w elektrycznym i purchle się nie robią.
Nie można zrobić na zwykłej blasze, naprawdę nie wyjdzie? Tak strasznie mam ochotę na nią….
Karolina – spróbuj! Ja robię na dziurawej :D