PLACKI Z KIEŁBASĄ
Wpadłam na pomysł niecodziennego przepisu. Dzisiejsze ziemniaczane placki z kiełbasą przygotowywałam 5-6 raz w życiu. Pierwszy przepis powstał jako eksperyment w momencie, gdy potrzebowałam na szybko wyczarować jakieś kotlety do bułek i kanapek. Jechaliśmy na wycieczkę do lasu. Dla mnie każda wycieczka równa się wałówka! Wyjścia nie było. Placki z kiełbasą, pierwotnie znacznie grubsze i obtoczone w bułce tartej miały wzięcie, że hej! Buła posmarowana majonezem, listek lub dwa sałaty, kotlet, znowu majonez lub musztarda, cebulka i pomidor lub ogórek. Klasyka w najlepszym wydaniu! Z czasem porzuciłam panierkę i smażyłam znacznie cieńsze kotlety, które zmieniły się w placki. I to dopiero był strzał w dziesiątkę, idealnie w środek tarczy! Gdy spotykaliśmy się ze znajomymi i mieliśmy w planach prace terenowe lub długie posiedzenie na dworze, takie placki z kiełbasą przychodziły nam z pomocą, gdy głód nie dawał spokojnie myśleć. Placki zjadaliśmy z solą lub pakowaliśmy w kajzerki. Przyznam, że w połączeniu ze świeżą bułką smakują przednio! Co ważne takie placki z kiełbasą sprawdzą się wyśmienicie jako element obiadu, zastąpią wam schabowego lub mielonego.
PLACKI Z KIEŁBASĄ
PLACKI Z KIEŁBASĄ – składniki:
- 1 kg ugotowanych ziemniaków
- 1 opakowanie dowolnej kiełbasy około 700 g
- 2 marchewki
- 2 cebule
- 2-3 jajka
- 6 łyżek skrobi ziemniaczanej
- 3-4 łyżki śmietany
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 pęczek koperku lub natki pietruszki (można pomieszać zieleninę)
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
PLACKI Z KIEŁBASĄ – przygotowanie:
- Ziemniaki gotuję w mundurkach, studzę, obieram i przepuszczam przez praskę do ziemniaków.
- Kiełbasę otwieram, kroję w cienkie plasterki i w niedużą kostkę.
- Cebule obieram, kroję w kostkę i podsmażam na kilku łyżkach oleju na złoty kolor.
- Natkę pietruszki szatkuję drobno.
- Marchewki obieram i ścieram na tarce o dużych oczkach.
- Czosnek obieram i rozdrabniam rozcierając z solą nożem lub przepuszczam przez praskę do czosnku.
- W misce mieszam ziemniaki, z rozbitymi jajkami, kiełbasą, cebulą, natką pietruszki, czosnkiem, przyprawami, skrobią i kilkoma łyżkami śmietany. Mieszam bardzo dokładnie. Masa będzie lepiąca i tak ma być.
- Rozgrzewam na patelni warstwę oleju, w zwilżonych dłoniach formuję placki z kiełbasą i układam je na patelni. Gdy staną się złote, przewracam je delikatnie na drugą stronę.
- I już, zdejmuję z patelni i podaję jako samodzielne danie, element obiadu lub nadzienie do bułki, które sprawdza się świetnie podczas podróży!
W moim rodzinnym domu zawsze przygotowywało się placki na dziesiątki sposobów. Te smażone na patelni w głębokim tłuszczu lub pieczone w piekarniku. Pomysłów nigdy nie było końca. Dzięki temu ja również staram się inspirować i zachęcać moich czytelników do gotowania. Ty, jakie placki albo dania z kiełbasą lubisz? Zapraszam na niecodzienne ale bardzo smaczne PLACKI Z KIEŁBASĄ :)
Elżbieta napisał
Przeróżne ? oprócz ziemniaczanych… nie smakują mi w żadnym wydaniu ?
Jolanta napisał
Może ktoś ma patent na placki ziemniaczane, żeby były sztywne i chrupiące.
Marta napisał
Jolanta niech Pani odleje wodę która jest po starciu ziemniakow tylko proszę zostawić skrobię, dosłownie troszkę mąki, smażyć cienkie na bardzo gorącym oleju!
Małgorzata napisał
Marta Mam może infantylne pytanie,ale jak przy odlewaniu wody ma Pani pewność,ze skrobia została? Czy to ta jakby pianka? Probuje i probuje,ale to dalej nie jest to.. może gatunek ziemniaków?
Zanet napisał
Nie, to ten cięższy osad na dnie.
Martyna napisał
najlepiej odlac wode z ziemniakow do miski. Pozostawic wodę na kilkanascie minut. W miscie pozostanie osad, ktory po ostatecznym wylaniu wody warto dodac do ziemniakow.
Marta napisał
Pani Martyna I Żaneta już odpowiedzialy. Ja zawsze zostawiam na chwilę żeby się wszystko osadzilo A woda zostanie u góry.:)
Emilia napisał
Mocno odciśnij ziemniaki, prawie do zera. Wychodzą super chrupiące
Emily napisał
Przede wszystkim nie każde ziemniaki się nadają.
Ale dobre placki wychodzą jak się zetrze na grubych oczkach. I smażyć na dużej ilości oleju
Dorota napisał
Jolanta ja ścieram ziemniaki na najmniejszym tarle, odciskam wodę daje ciut maki i bułki tartej – są mega chrupiące ?