Dzisiaj przygotowałam coś nowego a więc przepis na brokuły z czosnkiem, makaronem i ciecierzycą. To pyszny obiad codzienny. Przepis na brokuły każdy ma swój ulubiony, ja najbardziej lubię brokuły w sosie śmietanowym, do którego wykorzystuję mleko kokosowe, chili i imbir. Bardzo przypadły mi do gustu również brokuły w cieście no ale one są znacznie bardziej kaloryczne i generalnie, należy traktować je jako przekąskę a nie obiad. Przepis na brokuły opracowałam sobie w nastu wersjach. Ponieważ sami chętnie jadamy zarówno brokuły jak i kalafiory, dlatego też są one u nas w stałym repertuarze domowego menu. A czy Ty, lubisz brokuły? Ja uwielbiam ale muszą być zielone i chrupkie a nie w kolorze khaki i rozgotowane. Myślę, że w tym tkwi sekret przepisu na brokuły – to czas gotowania i aromatyczne przyprawy!
PRZEPIS NA BROKUŁY
PRZEPIS NA BROKUŁY – składniki:
- 2 brokuły
- 2 duże cebule
- 3 cm kawałek imbiru
- 1 ostra papryczka
- 4-6 ząbków czosnku
- 2 puszki lub słoiki ciecierzycy ugotowanej
- 400 ml tłustego mleka kokosowego (można użyć też krowiej śmietany)
- 500 g makaronu pszennego lub jak u mnie bezglutenowego
- 1 łyżka oleju
- sól do smaku i mielony pieprz (ja lubię kolorowy)
PRZEPIS NA BROKUŁY – przepis:
- Brokuły dzielę na różyczki. Zagotowuję wodę, wkładam je na wrzątek i gotuję 4-5 minut. Wyławiam, studzę.
- Zagotowuję wodę na makron, solę i spaghetti gotuję aldente.
- Cebule obieram, kroję w dowolnie, u mnie to piórka. Wkładam na rozgrzany olej na patelni, przesmażam, solę dość obficie. Czosnek obieram i kroję w plasterki a papryczkę w talarki. Imbir obieram i kroję w cieniutkie słupki, dorzuca do patelni. Dodaję do cebuli, przesmażam ponownie, wlewam mleko koksowe i dokładnie mieszam. Zostawiam do zagotowania. Do tej masy dodaje ciecierzyce ze słoików wraz z płynem i ugotowane brokuły. Podgrzewam, zależy mi aby ciecierzyca była ciepła.
- Odlany makaron i przelany gorąca wodą mieszam z warzywami, pieprzem mielonym i sosem. Taki przepis na makaron przypadnie wszystkim do gustu!
Kamila – bardzooooo się cieszę!
Danie rewelacja! Ugotowałam – zjadłam z wielkim apetytem. Jestem zachwycona. Dziękuję za przepis.
Uwielbiam Pani przepisy, ten, to kolejna pozycja, która mnie zachwyciła :)
Wygląda wspaniale :) Kolory tak soczyście się łączą, że aż szkoda jeść.