Przepis na kociołek
Mój przepis na kociołek z ogniska od kilku lat pozostaje niezmienny. Czasami jednak dodaję inne warzywa lub przyprawy, gdy takie mam właśnie pod ręką. Ale baza jest ta sama. Lubicie dania z kociołka z ogniska? Kociołek to taki garnek żeliwny, który wstawia się w ognisko, wprost w palenisko, lub zawiesza nad otwartym ogniem na trójnogu. Na takie dania jednogarnkowe mówi się prażonka, pieczonka, duszonka, kociołek lub jeszcze inaczej. Co kraj, to obyczaj. Co rodzina to inna nazwa. A wy, lubicie, znacie, jadacie, a może macie swój tajny przepis na kociołek, którym chcecie się ze mną podzielić? Ja przygotowałam duszone, prażonkę lub pieczonkę w kociołku 10 litrowym. Po ugotowaniu, zmniejszyła się trochę objętość i w sam raz starczyło dla kilku osób.
Przepis na kociołek
Przepis na kociołek
Składniki przepisu na kociołek
• 1 młoda kapusta
• 5 marchewek
• 3 pietruszki
• 4 łodygi selera naciowego lub kawałek selera
• 250 g pieczarek
• 3 cebule
• 1 kg ziemniaków
• 400 g suchej i namoczonej przez noc fasoli
• 120 ml tłuszczu (u mnie olej, który został po zjedzeniu suszonych pomidorów)
• woda
• 3-4 łyżki wędzonej słodkiej papryki
• 10 ząbków czosnku
• 1 łyczka kminku
• 1 łyczka soli
• 5 listków laurowych
• kilkanaście ziela angielskich
• 2 łyżeczki cząbru
• 1 łyżka majeranku
• 2 łyżeczki ostrej papryki wędzonej lub ostra papryka
Przygotowanie dania Kociołek
1. Przez noc moczę fasolę w wodzie.
2. Wszystkie warzywa obieram i kroję na kawałki, takie, jaki mi odpowiadają wielkością.
3. Zewnętrznymi liśćmi kapusty wkładam kociołek, reszta kapusty szatkuję.
4. Wrzucam poszatkowaną kapustę, fasolę z wodą w której się moczyła, obrane i pokrojone marchwie, pietruszki, łodygi selera, pieczarki, cebulę, ziemniaki oraz wszystkie przyprawy. Dolewam wodę, dokładnie tyle, aby przykryła warzywa i olej. Zamykam liście kapusty i lekko dociskam.
5. Garnek przykrywam, zamykam i wstawiam w ognisko. Taka duszonka gotuje się około 60-75 minut.
6. Nakładam w miski i zjadamy :)
Olga Smile napisał
opracowałam rodzicom dietę i schudli w 2 miesiące po 7-8 kg więc dzielnie trzymają się planu a ja też staram się podsuwać im pomysły :D
Anonim napisał
Olga Smile A właśnie. Zawsze z kiełbasą w plastrach, wszystko ukladane warstwami naprzemiennie, dużo pieprzu i sól na te warstwy. Zapomniałem ?. Dodaje się też na dno tłusty boczek w grubuch plastrach. Fajnie się przypieka na chrupiąco. To zawsze pożądany dodatek na talerzu.
Anonim napisał
Tez uwielbiam
Marta napisał
Czy wode zawsze sie dodaje tak żeby przykryła wszystko?
Olga Smile napisał
Marta – nie wiem czy zawsze, ale ja tak dodaję :)
Zawirercianin napisał
Jak widzę rejon małopolski tam robią zupę. A przepis na kociołek jest prosty zrobić formę i odlać z żeliwa lub aluminium.
Bozenka napisał
Pochodzę z Chrzanowa gdzie to nasza regionalna potrawa ale z kiełbasą i boczkiem mmmmmm i nazywa sie to” pieczone po cabańsku”
Gosia napisał
My wkladamy co popadnie czasami pieczemy z warzywa z karkowka albo z zeberkami.Pycha
Yorgi napisał
Z natury nie lobię i nie toleruję faktu jedzenia produktów stanowiących pokarm mojego jedzenia. Ale to by oznaczało że stajecie się apetyczne nie tylko zmysłowo.
Smacznego sobie życzmy…. #:)
Monika napisał
Na Śląsku (przynajmniej u mnie ) to od zawsze demfula/dymfula, od śląskiego dymfować/demfowac = dusić (przepraszam, slaski to u mnie język co prawda główny, ale mówiony więc z pisownią bywa różnie, a i moja klawiatura nie obsługuje samogłosek pochylonych ;) ).
Od kilku lat jestem wegetarianką więc jem wersję bezmięsną ale zawsze, nie ważne od dodatków jest pyszna (najczęściej z patelni/garnka, czasami z kociołka). W tej potrawie wszystko się przenika tworząc idealną kompozycję. Ale z tym to jak z hiszpańską tortillą, każdy ma swój przepis i przepis każdej rodziny to „ten właściwy” ;)