PULPETY W SOSIE WŁASNYM
Pamiętam doskonale z domu rodzinnego gotowane pulpety w sosie własnym z koperkiem lub bez niego. Pulpety w sosie własnym czyli po prostu ugotowane w bulionie warzywnym z marchewką, pietruszką, selerem i porem są wspomnieniem domu rodzinnego. Ja nie wiem, muszę to skonsultować z mamą, ale mam wrażenie, że ciągle jedliśmy pulpety w sosie własnym, podane z makaronem. Dokładnie tak, jak widzicie na załączonym zdjęciu. W sumie nie wiem, czy to moja wspomnieniowa projekcja, czy może rzeczywiście, tak często pojawiały się na naszym stole. Gdybym miała wskazać trzy dania mięsne, z którymi kojarzy mi się dzieciństwo, to byłby to właśnie pulpety, pasztet pieczony i chyba gołąbki na równi z pieczonym boczkiem na kanapki. Znacznie mniej, jakieś gulasze czy zupy na mięsie. Ponieważ u nas w domu większość zup była jarskich, to trudno, żeby one przywoływały wspomnienia. Jestem starsza niż większość moich czytelników więc pamietam stan wojenny i czasy PRL’u. Kartki na mięso, cukier i brak czegokolwiek poza musztardą w sklepach. Pamiętam mleko i śmietanę ustawiane pod drzwiami na klatce schodowej i karton do którego odkładało się suchy chleb. Zupełnie inne czasy niż teraz. Ale gotowane pulpety w sosie własnym z koperkiem bardzo mocno zapadły mi w pamięci. Wolałam kotlety mielone chyba jednak te gotowane pulpety z mięsa mielonego były mniej kaloryczne i bardziej dietetyczne jak to się kiedyś mówiło. A ty jakie danie obiadowe wspominasz z czasów dzieciństwa? Może też wieprzowe pulpety w sosie własnym gotowane z warzywami, czyli w rosole lub bulionie?
PULPETY W SOSIE WŁASNYM
PULPETY W SOSIE WŁASNYM – składniki:
- 1 kg mięsa wieprzowego lub drobiowego
- 3 cebule białe lub żółte
- 2 jajka lub 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 bułka kajzerka lub bułka bezglutenowa
- 3 łyżki bułki tartej pszennej lub bezglutenowej
- 1 pęczek włoszczyzny lub paczka włoszczyzny mrożonej
- 1 duży pęczek koperku
- 5 listków laurowych
- 5 ziaren ziela angielskiego
- sól i czarny pieprz
- do podania koperek lub natka pietruszki
- dowolny makaron – u mnie bezglutenowe spaghetti
PULPETY W SOSIE WŁASNYM – przygotowanie:
- Włoszczyznę obieram i ścieram ta tarce w plaski lub kroję w plasterki. Wkładam do dużego garnka, dodaję ziele, listek, sól oraz czarny pieprz. Dolewam około 1,5 litra wody i gotuję pod przykryciem przez 15 minut.
- Kajzerkę moczę w wodzie lub mleku. Odcedzam i mielę w maszynce do mięsa.
- Cebule obieram, drobno kroję i szklę posolone na patelni z 2 łyżkami oleju.
- Mięso przekładam do miski, dodaję zmieloną kajzerkę, poszatkowany koperek, wbijam jajka, dodaję bułkę tartą, usmażoną cebulę i doprawiam solą oraz pieprzem. Mięso wyrabiam kilka minut do czasu, aż stanie się zwięzłe i kleiste.
- Formuję pulpety mokrymi dłońmi. Kulki mięsa wkładam bardzo ostrożnie bezpośrednio, do lekko gotującego się wywaru. Gotuję na małym gazie około 30-40 minut od zagotowania zależnie od wielkości.
- Pod koniec gotowania wrzucam do garnka makaron, który nakładam na talerze razem z pulpetami.
- Na każdym talerzu lądują pulpety w sosie własnym, makaron i obowiązkowo warzywa.
Magdalena napisał
jajecznica z makaronem, danie ratunkowe zwłaszcza dla osoby bezglutenowej w latach 90 🙂
Ola napisał
obiad mojego dzieciństwa to schabowy, duszone ziemniaki i marchewka z groszkiem (obowiązkowo z zasmażką), uwielbiałam gotowaną w całości kapustę polaną bułką tartą, pomidory z cebulą i ogórkiem kiszonym w śmietanie, zupę koperkową z kluskami i placki ziemniaczane, które babcia nazywała plindzami…
Magda napisał
Uwielbiam 🙂 W sosie pomidorowym, pieczarkowym, koperkowym albo z warzywami – włoszczyzna + papryka + cukinia + duuużo lubczyku 🙂 Pulpety robię przynajmniej raz w tygodniu 🙂
Basia napisał
Uwielbiam je i jeszcze sos koperkowy jak robiła mama ❤ ach co za smak
Małgosia napisał
lubię pulpety.
Dorota napisał
Uwielbiam 😃 w każdej postaci 😃 😋
Ewelina napisał
Najtrudniejsze dla mnie to zrobienie pulpetów… bez mięsa. Żeby nie był to falafel z wszechobecnym kuminem. Ikea vege nie jest smaczna. A moje się Poprostu rozpadają, czy to z jajkiem, czy bez. A zjadłoby się takiego gotowńca najprostszego.. Z sosem koperkowym albo pomidorowym… Taki mega light…
Natalia napisał
Pulpeciki mniejsze, bo dzieci takie wolą. Właśnie skleiłam cały gar cielęcych z koperkiem, pieczarkami i cebulą (uduszone i rozdrobnione, żeby nie zauważyli pieczarek) w sosie śmietanowo-koperkowym🤩 Teraz chodzą za mną grzybowe.
Katarzyna napisał
Lubie takie kule mięsa :D
Krzyztof napisał
Pomidory uratują każdego pulpeta.