Risotto z bobem
Już tyle razy pisałam, że uwielbiam risotto z bobem. Ile osób tyle pomysłów na domowe risotto. Akurat wersja z bobem jest dla mnie wyjątkowo smaczna, taka wiosenna i lekka, aż chce się powiedzieć „…wiosno ach to ty!”. Oczywiście nie mam jeszcze świeżego bobu, jednak robiłam dzisiaj porządek w zamrażarce, ile można znaleźć w niej cudów :) Ciekawa jestem jakie skarby znajdują się w Twojej zamrażarce? W mojej na przykład spokojnie czekają na wykorzystanie: listki limonki, listki curry, bób w kilogramowych paczkach, trawa cytrynowa, owoce róży, zioła w tym szałwia, poszatkowana natka pietruszki i koperek. Morele ekologiczne oraz śliwki, drylowane wiśnie, truskawki i czerwona porzeczka z ubiegłego sezonu. Te wszystkie smaki, kolory i zapachy, te wspomnienia, gdy zbierałam lub pakowałam do torebek owoce są takie ciepłe i przyjemne. Uświadamiają, że czas szybko płynie i już nowy sezon przed nami. Po takim sprzątaniu już mam wielką ochotę na wiosenne dania. Dla mnie jest nim risotto z bobem, a dla Ciebie? Jakie dania kojarzą się z wiosną i słońcem?
Risotto z bobem
Risotto z bobem – składniki:
- 2 szklanki ryżu do risotto
- około 1,7 litra bulionu warzywnego lub wody (czasami potrzeba więcej więc trzeba mieć w zanadrzu 2 litry)
- 500 g bobu (u mnie 1 kilogram, ponieważ lubimy dużo)
- 3 łyżki masła lub margaryny wegańskiej ekologicznej i bezmlecznej
- 3 ząbki czosnku
- 3 średnie cebule
- 2 ostre papryczki (ja lubię ale nie ma konieczności)
- pęczek koperku
- kilka łyżek oleju lub oliwy z oliwek
- sól oraz czarny pieprz do smaku
- ser parmezan lub wegański parmezan do posypania
Risotto z bobem – przygotowanie:
- Zagotowuje wodę w garnku, solę i wrzucam zamrożony bób. Od zagotowania trzymam na gazie około 3-4 minuty. Wyłączam, odlewam, schładzam i obieram. Wcześniej spróbujcie, czy taka twardość bobu wam odpowiada.
- Cebule obieram i kroję w drobną kostkę.
- Wywar warzywny zagotowuję.
- W dużym garnku (u mnie szklany) ale może być też głęboka patelnia rozgrzewam oliwę i wrzucam cebulę i lekko solę. Mieszam i szklę ją przez kilka minut.
- Dodaję ryż i smażę przez chwilę ciągle mieszając, aż stanie się szklisty. Dodaję wtedy przepuszczony przez praskę czosnek i pokrojoną drobno ostra papryczkę.
- Wlewam jedną łyżkę wazową wywaru. Mieszam do czasu, aż niemal cały zostanie wchłonięty. Wtedy wlewam kolejną porcję cały czas mieszając. Po wchłonięciu kolejnej części wywaru dolewam resztę i nadal mieszam. Na koniec dodaję masło, posiekany koperek oraz bób i czekam aż się podgrzeje. Doprawiam do smaku, przykrywam pokrywką i odstawiam na 5 minut już bez włączonego gazu.
- Cały proces dolewania i mieszania zajmuje około 20 minut, dzięki niemu właśnie risotto z bobem jest takie kremowe.
- Nakładam na talerze, postępuję tartym parmezanem, pieprzem .
RISOTTO przepisy:
Ponieważ w domu uwielbiamy grzyby, zwłaszcza te leśne, suszone, dlatego też risotto z borowikami gości na naszym stole od czasu do czasu. W sumie to nic dziwnego, ponieważ jest pyszne, aromatyczne i pożywne.
Lekkie, świeże i pyszne, do tego delikatnie słodkie i kremowe. Dzieciaki uwielbiają risotto z zielonym groszkiem. W sezonie ze świeżym, po sezonie z mrożonym. To jedno ze smacznych sposobów na paczki mrożonego groszku.
Ponieważ bób uwielbiamy w każdej postaci i zjadamy go około 100 kg rocznie, z czego większą część w zimie, to mając jeszcze w zamrażarce kilka paczek bobu postanowiłam przygotować risotto z bobem. Kremowe, pyszne, aromatyczne, słodkie i pachnące latem. Uwielbiam i już!
Ponieważ z amatorów na pieczarki u nas w domu nie brakuje, to postanowiłam pokazać również risotto z pieczarkami. Proste, szybki do zrobienia i smaczne, trzeba jednak jak w przypadku każdego risotto troszkę namieszać łyżką :)
Sezon na botwinę tuż tuż więc nie mogło zabraknąć u mnie risotto z botwinką. Kremowego, słodkiego i lekko różowego w kolorze. Z moich obserwacji wynika, że dzieciaki znajomych lubią kolor różowy bez względu na płeć i wszytskie zachwycały się risotto grzecznie wyjadając wszystko z talerzy, tak do czysta!
Ponieważ brokuły praktycznie zawsze mam w lodówce, dlatego też nie mogło zabraknąć u mnie prostego risotto z brokułami. Pyszne jest, noooo pyszne! Polecam, zwłaszcza jeśli chcecie wprowadzić większe ilości warzyw zielonych do swojej codziennej diety!
Gdybym miała wskazać danie obowiązkowe, które zawsze pojawia się u mnie jesienią z udziałem dyni byłoby to właśnie risotto z dynią. Oczywiście dynie zjadamy z najróżniejszej postaci, jednak w takiej, smakuje dzieciakom wyjątkowo!
Kilka lat temu pokazywałam również przepis na risotto z łososiem. W sam raz dla wielbicieli łososia, ryb i ogólnie owoców morza. Podane z listkami szpinaku w kremowym ryżu przypadanie do gustu nie jednej osobie!
Proste dania sa zawsze najlepsze. Czasami wykorzystanie składników, które zostały nam z procesu przygotowywania innego dania wspaniale nadają sie do risotto. Tak też zrobiłam tym razem, ponieważ została mi tarta włoszczyzna z zupy, jak zawsze miałam gest i starałam zbyt wiele, to zrobienie risotto z warzywami było nieuniknione!
Dla mnie osobiście risotto ze szpinakiem mogłoby pojawiać się średnio dwa razy w tygodniu na naszym stole. Nie ma się czemu dziwić. jest pyszne, po prostu pyszne!
Risotto z grzybami uwielbiamy, przywodzi nam na myśl jesień, spacery w lesie, zapach ściółki, długie rozmowy, planowanie i ten czas z rodzina na łonie natury! Risotto z grzybami ma szczególne miejsce w naszych sercach!
Zapraszam tym razem na risotto z tofu, które przygotowałam groszkiem, suszonymi pomidorami i ryżem. Smakuje obłędnie! Może jest to niezbyt typowe połączenie dla risotta ale zdecydowanie udane!
Wielbicieli krewetek i owoców morza zapraszam dzisiaj na risotto z krewetkami, zielonym groszkiem i natką pietruszki. Kremowe, smaczne, w sam raz na ciepły obiad, gdy dysponuje się troszkę większym budżetem. Risotto z krewetkami uwielbia wiele osób, to właśnie dla nich jest ten przepis.
Aga Juźwik napisał
Dynia. Truskawki. Wiśnie. Lody
Karolina Gasińska-Czepukojć napisał
Truskawki – ktore sama zamrozilam :)
Agata Mazurkiewicz napisał
Koperek zawsze kojarzy mi się z wiosną :D zwłaszcza z młodą kapustą ….
Karolina Kaczmarkiewicz napisał
Ja nie jem raczej nic mrożonego, ale zamrażarka pełna głównie poświątecznych pierogów ;)
Mała Mi napisał
mrożone robaczki jako pokarm dla rybek akwariowych…. ;-)
Katarzyna napisał
Zrobiłam własnie na obiad to risotto, pycha :)
Bezgrzeszna Rozpusta napisał
Pychota jak dla mnie. Raj na talerzu <3
Bezgrzeszna Rozpusta napisał
mlode ziemniaki z koperkiem…
Elz Krawczyk napisał
bob bardzo wiosenny he he he :)
Justyna napisał
Pyszne. W życiu nie jadłam czegoś tak dobrego jeszcze. Ma Pani wspaniałe przepisy. Uwielbiam :)