Pokazywałam już tyle przepisów na zupy ale rosół wegetariański jest dla nas szczególny. Rosół wegetariański u nas w domu jest za każdym razem innym. Cudowny, po prostu cudowny! Jego smak zmienia się wraz z ilością warzyw, ich gatunkami, sposobem przyrządzenia oraz rozmaitymi przyprawami. Muszę jednak napisać, że według mojej rodziny i dzieci znajomych taki rosół wegetariański jest znacznie smaczniejszy niż każdy inny, zwłaszcza te, do których dodane zostało mięso. Oczywiście to kwestia gusty, dla mnie rosół wegetariański jest jedynym właściwym jeśli chodzi o smak i aromat. On pachnie i to cudownie! Jest wyrazisty, słodki ale i lekko pikantny o głębokim bursztynowym kolorze. Wspaniały i już! A jaki wy macie „patent” na rosół aby był najsmaczniejszy ze smacznych? I co robicie potem z warzywami z rosołu?
Rosół wegetariański:
Rosół wegetariański – składniki:
• 15 marchewek
• 4 pietruszki
• 1 pasternak (jak nie ma, to trudno)
• 1 średni seler (bulwa)
• ½ małej kapusty
• 1 por
• 2 cebule
• 1 duży suszony borowik
• 5 śliwek suszonych (u mnie suszone twarde – a nie kalifornijskie! )
• garść jagód goji
• garść suszonej żurawiny
• kawałek przekrojonego na pół korzenia imbiru
• 4 listki laurowe
• 1 łyczka ziela angielskiego
• 1-2 łyżeczki soli
• sól oraz czarny pieprz do smaku
• 5 łyżki oliwy z oliwek
• około 4-5 litrów wody
Rosół wegetariański – przygotowanie:
1. Warzywa korzeniowe obieram i przekrawam na pół. Wkładam do miski, polewam olejem i mieszam.
2. Wykładam warzywa na dużą blachę do pieczenia. Wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 200-220 stopni, najlepiej pod grill i piekę około 30 minut, aż warzywa będą gdzieniegdzie przypalone.
3. Przekładam warzywa do garnka, dodaję kapustę, przyprawy, imbir, śliwki, żurawinę, borowika, dolewam około 4 – 5 litrów wody, dodaję listki, ziele i sól. Warzywa muszą być przykryte na około 4 palce. Gotuję około 90 minut na małym gazie. Przed podaniem doprawiam raz jeszcze, jeśli jest taka konieczność. Ja wolę mniej słony rosół wegetariański ale moja rodzina sobie jeszcze go soli.
ROSÓŁ przepisy
Rosół wegetariański z warzywami
Rosół wegetariański z warzywami – taki rosół gotuję najczęściej, ponieważ jest prosty i szybki do zrobienia. Nawet ostatnio dzieci znajomych, które przyzwyczajone są do rosołu z mięsa powiedziały, że jest znacznie lepszy niż babci mięsny. Oj czas uważać na babcie ;)
Rosół azjatycki z mlekiem koksowym
mniammniam – wspaniale!!!! Bardzo się cieszę, spróbuj jeszcze koniecznie rosół azjatycki i zupę pho. Moi rodzice już tylko te dwie robią :)
Z pewnością wypróbuję rosół bez mięsa, choć należałoby raczej nazwać bulionem.
Tradycyjny rosół zaczynam od zagotowania wody. Na początek, gdy zaczyna wrzeć, daję szczyptę tymianku i kurkumy. Potem, w kolejności smaków zgodnej z TMC mięso (różne rodzaje) i tradycyjne warzywa oraz mały listek laurowy i jedną kulkę ziela angielskiego. Ponieważ rosół gotuję długo (kilka godzin), po pewnym czasie dorzucam kapustę włoską (czasem zwykłą), parę ząbków czosnku, kawałek papryki, kilka pieczarek, czasem pomidora – co się tam pęta po lodówce. Mały listek laurowy i jedną kulkę ziela angielskiego. Na ogół cebulę zastępuję porem, zwłaszcza zielonym, który też dorzucam później. Pod koniec gotowania solę, dorzucam zieloną pietruszkę, lubczyk, trochę koperku (jeśli akurat jest pod ręką).
Te „nadzwyczajne” dodatki zaczerpnęłam z wyczytanej gdzieś przed laty opowieści o rosole Tadeusza Nowickiego, który polecał jeszcze dodatek soku spod kiszonych ogórków (szczególnie na okoliczność kaca), ale tej wersji nie jeszcze nie wypróbowałam :)
Pozdrawiam ciepło.
Droga pani Olgo jestem wielkim fanem pani kuchni , korzystam z przepisów ale tej zupy nie mozna nazwać rosołem. Rosół to zupa która zawiea mieso , słowo rosół pochodzi od słowa rosol ,odsalac czyli pozbywać się z mięsa soli gdyż solenie kiedys było jedynym sposobem konserwowania mięsa. pozdrawiam
gośc – dlatego wegetariański bo nie klasyczny :)
Przeczytałam ten przepis i oszlałam, chcę go zjeść natychmiast! Jutro po przcy zakupy i gotowanie, nie mogę się doczekać!