Był już kilka razy rosół ale dzisiaj rosół z mięsa wołowego i warzyw o bardzo głębokim, bursztynowym kolorze. Rosół z mięsa wołowego i warzyw czyli inaczej rosół wołowy ze szpondra lub łaty wołowej jest absolutnym klasykiem. Nie miało go być dzisiaj u mnie na obiad ale tak wyszło. Byłam wczoraj w garmażerce, myślę sobie, kupię, zjem bez wysiłku buraczki, pulpety i bigos. To moment, gdy nie można rozmyślać za bardzo jaki skład, świeżość i tak dalej. A ekspedientka wyszła i miałam chwilę dla siebie przed ladą … No i skończyło się, że dzisiaj rano przywiózł mi mąż karkówkę na pulpety, pieczarki na sałatkę, wołowe na rosół. Rozmroziłam szynkę wieprzową, wędzone żeberka, wstawiłam buraki i od rana siedzę w kuchni. Zrobię wielki gar bigosu i go sobie powekuję, pulpety z pieczarkami na obiad i warzywami, ukręcę i buraczki zetrę. Jeszcze ciasto miałam w planach. Nie ma to jak samej sobie robotę załatwić … jakbym mało pracy miała na co dzień to w weekend dodatkowo … Hasło na weekend – nie myśl, kup gotowe hahahaha, a i grabie nowe wczoraj kupiłam i szczotę i kij do tego, no ale raczej nikt za mnie nie pograbi. Moje rączki, sprytne rączki kurde …. Tak, no lekko nie jest. Mam wrażenie, że rosół z mięsa wołowego jest tym najbardziej właściwym. Moje przekonanie wynika z tego, że wychowałam się na takim rosole. Dzisiaj rozmawiałam z mamą i powiedziała, że ona też w domu rodzinnym jadała głównie rosół wołowy, bo ten drobiowy uznawany był za mniej pożywny i takki cienki, generalnie. U nas w domu mama gotowała rosół wołowy z warzywami i tylko taki. Nie było drobiowego, z kaczki, kurczaka czy indyka. Jak rosół to tylko z wołowiny. A u ciebie – jaki rosół najczęściej bywa? Było takie powiedzenie, że jak rosół to musi być z kością. I to się sprawdza. Wybierz właśnie szponder, rąbankę, rostbef z kością ale może być również łata, mostek, żebra, goleń albo ogony w towarzystwie kości szpikowych. Opowiem Wam jeszcze o kolorze rosołu. Taki brązowy, o bursztynowej barwie i intensywny smaku wychodzi, gdy rosół jest z warzywami pieczonymi lub gotowany przez cała noc na malutkim gazie. Ta druga opcja wydaje mi się najbardziej właściwa i u mnie generalnie rosół tak się gotuje. P0kazywałam Wam jakiś czas temu rosół kolagenowy wołowy. Jest on moim faworytem ale tą wersję robię zazwyczaj do mrożenia. Za to rosół z mięsa wołowego i warzyw jest bardziej codzienny a też fanatyczny!!!
ROSÓŁ Z MIĘSA WOŁOWEGO I WARZYW
ROSÓŁ Z MIĘSA WOŁOWEGO I WARZYW – składniki:
- 2,5 kg mięsa wołowego z kością może być łata lub szponder
- 8 sztuk marchwi
- 3 korzenie pietruszki
- ½ korzenia średniej wielkości selera (ja tym razem dałam cały)
- 1 średni por (opcja jeśli lubisz)
- 1 cebula
- 5 listków laurowych
- 10 kulek ziela angielskiego
- 3-4 litry wody
- sól i pieprz do smaku
ROSÓŁ Z MIĘSA WOŁOWEGO I WARZYW – przepis:
- Warzywa korzeniowe obieram i przekrawam na pół w grubości. Jeśli chcę gotować rosół dłużej na przykład przez całą noc, wtedy zostawiam warzywa bez przekrawania.
- Cebulę obieram i nacinam na krzyż. I tak jak robiła moja mama, tak i ja opiekam na gazie. Można też usmażyć ją na suchej patelni.
- Do dużego garnka wkładam mięso, warzywa oraz przyprawy. Nalewam wodę.
- Garnek stawiam na gaz i zagotowuję. Zmniejszam gaz do malutkiego i zostawiam na gazie minimum 3-4 godziny tak, żeby się mięso rozkleiło.
- Rosół z mięsa wołowego i warzyw, inaczej rosół wołowy podaję z makaronem pszennym, bezglutenowym, KETO, z cukinii lub innym, na zdjęciu z makaronem, który sama kroiłam.
Taki robiony na przynajmniej 50 osób. Jeszcze żaden rosół, robiony w domu na kilka osób mi nie smakował. A te robione na większe imprezy są zawsze dobre
Babciny ❤ nigdy nie potrafiłam go zrobić w taki sposób, by choć trochę przypominał tamten smak. Ogromnie żałuję, że nie zdążyłam spytać o sekret
Każdy !!! Nigdy nie mieszam mięś na rosół. Jak mam kurczaka to rosół tylko z kurczaka, albo z kaczki . Nieraz gotuję z wołowiny ., ale rzadko. Uwielbiam rosoly !
Taki..🙂
Dużo różnego miesa, dużo kosci, ogrom warzyw i pół dnia „pyrkania” na ogniu. Obowiazkowo z ząbkiem czosnku i spaloną cebulą. 🙂
Od mamusi 😊
Z pieczonych kości wołowych ze szpikiem kostnym, pycha 🙂
Z wielu kur😜
A ja z indyka ,nigdy specjalnie nie lubiłam do momentu jak spróbowałam z indyka mój nr 1
Z wiejskiej kury z duża ilością wiejskich warzyw