Zgodnie z obietnicą przedstawiam krok po kroku jak zrobić rybę w cieście :) Pełen przepis podałam w Ryba w cieście, czyli mega atrakcyjny łosoś z cudnym farszem |
1. Wszystkie składniki ciasta łączymy razem i wyrabiamy do momentu, aż będzie miękkie i elastyczne jak ciasto na bułeczki pszenne. Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (ja stawiam je pod halogenami) na około 30 minut, aż podwoi swoją objętość. W tym czasie rozbieramy filet z łososia. Zdejmujemy skórę i wyjmujemy z ryby wszystkie ości. Odcinamy płetwy, jeżeli są, i przyglądamy się filetowi. Teraz musimy odciąć jeden kawałek o szerokości około 10 cm i długości 20 cm, umieścić w misce i skropić sokiem z ½ lub całej cytryny. To będzie nasz główny wkład rybny. Pozostałą część ryby, a będzie to około 300g-350g mielimy w malakserze lub innym robocie z nożami. Wyjmujemy rybę i następnie wrzucamy do robota pokruszoną w rękach kajzerkę. Miksujemy chwilę, aż się rozdrobni, wkładamy ponownie rybę, chrzan, śmietanę, koperek, skórkę otarta z cytryny i sok z 1 – 1,5 cytryny, sól, pieprz, gałkę i całość miksujemy kilka sekund (można jeszcze ododać cebulę białą, curową, dymkę lub duszonego pora). Gdy powstanie nam w miarę ścisła masa, to znak, że jest gotowa. |
2. Ciasto dzielimy na dwie części. Pierwszą rozwałkowujemy na taką wielkość, jakiej ma być gotowa rybka. Ja robię to na papierze do pieczenia, bo wiem, że mam tej wielkości blaszkę, większa rybka nie zmieści mi się do piekarnika. |
3. Na kartce z bloku rysujemy dowolny kształt ryby, lepiej aby była pękata, wtedy więcej farszu się zmieści, powinna bardziej przypominać leszcza niż szczupaka, że tak to obrazowo ujmę. Nożyczkami wycinamy rybkę i możemy brać się za ciasto. Przykładamy nasz kształt rybki wycięty z kartki i z ciasta wycinamy dokładnie taki sam kształt. Ja narysowałam kształt na cieście patyczkiem drewnianym i pomięłam zabawę z blokiem rysunkowym. |
4. Kółkiem do pizzy wycinamy kształt rybki z ciasta. |
5. Na środek ciasta układamy ½ farszu rybnego. Zostawiamy minimum po 1 cm od krawędzi, aby ciasto się łatwo zlepiło. |
6. Na farsz kładziemy łososia. |
7. A na łososia drugą część farszu. |
8. Przykrywamy drugą częścią rozwałkowanego ciasta. Tu drobna sugestia, im ciasto będzie grubsze, tym łatwiej będzie nam wycinać łuski, dlatego warto zrobić placek grubości mniej więcej takiej jak cienka pizza, czyli troszkę ponad 3 milimetrowe. |
9. Dociskamy ciasto do farszu i delikatnie przechodzimy do krawędzi, aby pozbyć się zbędnego powietrza. Ja ugniatam krawędzie dodatkowo palcem. |
10. Biorę nożyk do pizzy i odcinam nadmiar ciasta. |
11. Teraz czas na płetewki, docinam je z ciasta na dowolną wielkość, trzeba uwolnić wyobraźnię. |
12. Krawędzie rybki dogniatam widelcem, tak jak pierogi. |
13. Kształt płetewek i ogona, a dokładnie ich prążkowanie, wykonuję przy pomocy drewnianego patyczka grillowego, lub łopatki do ciasta, dociskając je na całej długości. |
14. Z kawałka ciasta formuję wałeczek, którzy przylepiam w 1/3 długości ryby. Pomaga mi przy tym lekkie zwilżenie go wodą. Dociskam go delikatnie na całej długości. |
15. Teraz czas na łuski. Formuję je, tak jak pisałam, przy pomocy nożyczek. Ustawiając je prawie równolegle do ciasta nacinam ciasto ostrożnie tak, aby nie przebić się do farszu. Dlatego warto zostawić od góry grubsze ciasto. I tak na całej długości. |
16. Pod koniec, jest dość trudno, dlatego wkładam dłoń pod papier i uwypuklam sobie dany kawałek ryby, w tym wypadku zaraz przy ogonie. |
17. Przy pomocy karbowanej wycinarki wycinam oko, a dziurkę w cieście mniejszą wycinarką okrągłą. |
18. Tą samą małą wycinarką okrągłą wycinam dziurkę w cieście. Posłuży nam jako oko i kominek. |
19. Karbowane kółko nakładam zwilżając wcześniej wodą na wycięte oko w rybce. |
20.Formuję dwie kulki, które stają się usteczkami ryby :) |
21. Czas na kominek. Folię aluminiowa składam kilkakrotnie i nawijam na trzonek od tłuczka do mięsa. Z moich przyrządów kuchennych ma najlepszą średnicę. |
22. W „oko” musimy włożyć rurkę zrobioną ze zwiniętej folii aluminiowej, aby para mogła swobodnie wydobywać się z ryby bez narażania jej na pęknięcie. |
23. Rybę smaruję roztrzepanym jajkiem, delikatnie, aby łuski ponownie nie przylepiły do ryby. |
24. A jak się jednak przylepią to odlepiam je przy pomocy wykałaczki lub drewnianego patyczka. |
25. Gotową rybę wstawiam do piekarnika początkowo nagrzanego do 220 stopni na 15 minut, następnie zostawiam na około godzinę w temperaturze 170 stopni. Jeżeli chcemy podać ją na ciepło, to stawiamy na stole lub ponownie podgrzewamy przed samym podaniem. |
26. Po upieczeniu wyjmujemy kominek. |
27. Jeżeli natomiast będziemy zalewać rybę galaretką, to musimy ją wystudzić do temperatury pokojowej i dodatkowo mocno schłodzić w lodówce. W garnuszku rozpuszczamy około 0.8 litra wody z bulionowa kostką warzywną, no chyba, że rybę przygotowuję z galaretą z rosołu ale to poza świętami. Żelatynę mieszam w odpowiednich proporcjach w wywarem i lekko schładzam, aż stanie się gęsta. Taką tężejącą galaretką zalewam partiami przez kominek z foli (lub po wyjęciu go przy pomocy lejka) naszą rybkę. Robię to na raty i schładzam w lodówce w międzyczasie, aby uniknąć wyciekania galarety bokami. Rybkę podajemy, gdy galareta całkowicie zastygnie, kroimy na plastry ale dopiero na stole, jak wszyscy zdążą się na nią napatrzeć :) :)A właśnie i jeszcze jedno. Jeżeli planujemy rybkę podać na zimno w galarecie, to po wyjęciu z piekarnika jej nie podnośmy jej ani nie przenośmy czy przesuwajmy. Niech sobie wystygnie na blaszce i najlepiej na blaszce również wstawić ją do lodówki i na niej również zalewać. Zależy nam na zachowaniu kształtu i ściśnięciu farszu, który jest na dole i na górze łososia. Właśnie zjedliśmy rybkę chyba pęknę ;) nie żałowałam sobie niestety :) |
Smacznego :) |
|
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 27 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Anna Nowocinska-Kwiatkowska na FaceBook napisał
no cudne!!!! szkoda ze nie moge zrobic
Nie-Matka Polka na FaceBook napisał
Jak widzę instrukcję krok po kroku, to takie trudne to się nie wydaje. Poczekam jednak na kolejne święta ;)
Janina Drążkowska na FaceBook napisał
trudne i pracochłonne ,podziwiam
Aneta Dastych na FaceBook napisał
Robiła dwa razy, z twojego przepisu, trochę modyfikowałam farsz. Fajny smak, no i oczywiście wniesienie półmiska z rybą budzi zachwyt gości :)
Marzena napisał
Zrobiłam! Wygląda super i wcale nie robi się trudno! Ciasto jest wdzięczne w obróbce, następnym razem dodam mniej cytryny i koniecznie podsmażoną cebulkę. Wrażenie na biesiadujących-bezcenne! :-) Dziękuję !
Łoś napisał
Ryba wygląda pięknie, lecz galaretę zrobiłem inaczej,
jako stary wędkarz uwarzyłem wywar na głowach ryb
miedzy innymi tego łososia i resztkach z niego z warzywami
ja do rosołu +3 cebule w całości pogotowane ok 1,5-2godz
i to dopiero jest smak i zapach ryby dla siebie nie dodaję
żelatyny ale innym radzę 2 łyżki bo po 30 min galaretka bez
żelatyny płynie. Pozdrawiam i gratuluję !!
Krystyna Lalieu-Sobiczewska napisał
Szanowna Pani, Przepis wydaje mi sie bardzo ciekawy, postaram sie go zrealizowac jeszcze w tym roku. Boje sie troszeczke farszu, byc moze trzeba byc dobra kucharka? W kazdym razie dziekuje za bardzo dydaktyczy przepis. Z szacunkiem. Krystyna