RYŻ ZAPIEKANY
Dzisiaj mam dla was ryż zapiekany z jabłkami w piekarniku, taki jak dla dzieci. Ryż zapiekany bezwzględnie kojarzy mi się z ciepłymi kolacjami i zapachem szarlotki w kuchni mojej mamy. Przyznam, że takie tarte jabłka, cudownie komponują się z ryżem, ze śmietana lub jogurtem. Nie znam nikogo, kto by nie lubił takiego połączenia jakim są jabłka i ryż zapiekany w piekarniku ze szczyptą cynamonu albo mielonych goździków. Zapiekany z jabłkami jest dla mnie wspomnieniem dzieciństwa, smaków PRL’u tego, tym, co robiła mama, co jadły wszystkie dzieciaki z bloku. A jakie są wasze wspomnienia smaków PRL’u? Wolisz ryż z jabłkami czy może makaron z jabłkami? Wiem, że były dwie opcje, każda smaczna i każda miała zarówno swoich zwolenników jak i zagorzałych przeciwników. Ja zawsze wolałam ryż :) Jakiemu daniu Ty nie możesz się oprzeć. Ja na przykład wczoraj zjadłam bigos i miskę budyniu, rysowałam spokojnie trzmiela i poczułam potrzebę pójścia do kuchni, by lepić pierogi – umysł kobiety ma różne potrzeby, chyba wymyślane na bieżąco! Polecam ryż zapiekany z jabłkami, to starodawne danie, ciągle smaczne i ciekawe dla młodszego pokolenia.
RYŻ ZAPIEKANY
RYŻ ZAPIEKANY – składniki:
- 1,5 szklanki ryżu długoziarnistego i 4 szklanki wody (może być też inny ryż)
- 400 ml tłustej śmietany zwierzęcej lub roślinnej
- 6 dużych jabłek
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki cukru
- masło do wysmarowania formy i bułka tarta do wsypania formy
- opcja – 1 budyń (proszek)
- opcja – garść lub dwie rodzynek do jabłek
RYŻ ZAPIEKANY – przepis
- Ryż gotuję w osolonej wodzie.
- Jabłka obieram i wydrążam gniazdo nasienne.
- Następnie jabłka ścieram na tarce oraz mieszam z cukrem i cynamonem oraz budyniem.
- Formę wysmarowuję masłem i wysypuję bułką tartą.
- Na dnie układam pół ugotowanego, gorącego ryżu, równo rozprowadzam. Rozkładam jabłka i drugą cześć ryżu. Polewam śmietaną.
- Przykrywam folią aluminiową. Zapiekam w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 25-30 minut.
- Podaję z jogurtem lub porcją śmietany. Ryż zapiekany z jabłkami i śmietaną jest fajnym daniem dla dzieciaków ale nie tylko, dorośli też zjedzą go z sentymentu i będą cieszyć się wspomnieniami swojego dzieciństwa.
Anonim napisał
Smażona mortadela w panierce, a’la schabowy. Chciałam to teraz kiedyś powtórzyć, ale to już nie ta mortadela. Bez smaku i zapachu… :(
Anonim napisał
Blok czekoladowy!
Anonim napisał
Smażony chleb z solą
Anonim napisał
Szyszki, ciasto zebra, blok czekoladowy, wafle, chrupiący chleb, świeże mleko
Anonim napisał
Podpłomyki, masło i mleko, kwaśne mleko które można było kroic nożem chleb ze śmietaną i cukrem , krupnik babci, rosół z kuchni opalanej drewnem, zupa z zielonego groszku, bób, wodzianka, kluski śląskie odsmażane z cebulką na maśle… Całe moje wczesne dzieciństwo :)
Anonim napisał
Anna Felińska właśnie gotuje dzieciom rosół z grysikiem ?
Anonim napisał
ryz ugotowany na mleku i warstwowo przekladay jablkami uprazonymi …albo kluski kladzione z przyprawami z surowych ziemnakow i ze skwareczkami …
Anonim napisał
Joanna Kaczmarek u mnie w mieście jest pizzeria gdzie mają taką „wodę firmową”. Pycha :D
Anonim napisał
Kogel-mogel, wyjadana na sucho Cremona, którą mama kupiła w pewexie, mleko w proszku z odrobiną wody- pyszna , słodka papka ;)
Anonim napisał
Blok czekoladowy