Są przepisy, które znam i lubię jest w nich też sałatka szwedzka. Przetwory robię od lat, ale co roku modyfikuję jakiś przepis, innym razem jakiś zostaje zupełnie bez zmian. Kwestia moich upodobań kulinarnych w danym sezonie i samych chęci na robienie przetworów, czasami smaków warzyw lub owoców. Przeglądając bloga, dopiero zobaczyłam, że nie ma u mnie przepisu na klasyczną sałatkę z ogórków. Moja ulubiona sałatka szwedzka musi powstać co roku! Nie ma przebacz. Muszę przyznać, że ta dokładnie sałaka szwedzka jest inna niż te, które możecie dostać w sklepach. Po pierwsze jest słodsza i delikatniejsza, po drugie bez cebuli i gorczycy. Po trzecie robię ją trochę inaczej, niż ludzie w swoich domowych przepisach na sałatkę z ogórków w occie. To moje połączenie przepisu mamy, teściowej z moim własnym, tak aby sałatka szwedzka smakowała mi i mojej rodzinie dokładnie tak, jak lubimy najbardziej :D Sałatki szwedzkie ze sklepu mi nie smakują, nic na to nie poradzę. Są zbyt octowe, takie ostre no i ta cebula brrrr. Za to ta moja jest lepsza niż chipsy przed telewizorem ;) Czasami tak właśnie ją podjadam :D Plan na jutro – sok ze 100 kg pomidorów. Plan dzisiejszy …. Właśnie rozpoczęłam produkcję ogórków małosolnych, sałatki szwedzkiej, ogórków w occie i ogórków kanapkowych Na moim blacie leży 40 kg ślicznych, kształtnych ekologicznych ogórków … To dopiero początek zabawy :) Wolicie sałatkę szwedzką czy ogórki curry? A oto moja sałatka szwedzka we własnej osobie!
Sałatkę szwedzką
Sałatka szwedzka – składniki:
- 5 kg ogórków
- 1,5 szklanki octu 8-10%
- 3 szklanki cukru
- 1 szklanka oleju
- 1 czubata łyżka soli plus/minus do smaku
- Plus do zalewy
- 1-2 szklanki octu 10% (spróbuj jak octowe lubisz)
- 2 szklanki cukru
- 2 szklanki wody
Sałatka szwedzka – przygotowanie:
- Ogórki myję, ścieram na grubej tarce w plastry. Wkładam do miski, dosypuję 3 szklanki cukru, sól i dolewam 1,5 szklanki octu oraz olej. Mieszam dokładnie i zostawiam na noc. Najlepiej na ponad 12 godzin.
- Odlewam wodę z ogórków do garnka, staram się odcisnąć jej jak najwięcej. Dolewam do niej wodę, ocet i dosypuję cukier. Zagotowuję.
- Ogórki wkładam go słoików. Gdy zalewa się zagotuje, napełniam nią słoiki i zakręcam.
- Słoiki wstawiam do garnków z gotującą się wodą tak, aby były zanurzone w 2/3 wysokości. Gotuję 6-8 minut. Wyjmuję na blat, przykrywam ręcznikiem i zostawiam do wystudzenia.
Ogórki przepisy:
Ogórki konserwowe jest to podstawowy przepis na ogórki konserwowe. Sama robię je w kilku wersjach smakowych, ta należy uznać za najbardziej klasyczną i i znaną :D
Ogórki kiszone są nieodzowną, coroczną częścią moich przetworów. Robimy zawsze około 100 kg ogórków. Żywy kwas mlekowy z soku z takich ogórków wykorzystuje do innych kiszonek, do chleba, barszczu i domowych zakwasów :)
Ogórki małosolne muszą być i już. Przez cały sezon ogórkowy mam na blacie w kuchni słoik małosolnych a drugi w lodówce. Aż czasami nie wiem jak to się dzieje, że taką ilość ogórków małosolnych potrafimy zjeść w ciągu kilku dni!
Ogórki kanapkowe uwielbiam, przygotowuję je co roku i co roku jest ich za mało. Możecie więc z powodzeniem przygotować ich całą spiżarnię!
Ogórki w formie sałatki szwedzkiej uwielbiam! To ten smak, którego poszukuję w domowych przetworach, ta słodycz, ostrość, smak i aromat!
Takie ogórki kiszone co roku przygotowuję w butelkach do wody, takich 6 litrowych. Kiedyś kisiłam tak w beczce ale również kiszę w słoikach, więc macie wybór!
Smacznego!
A czy na stronie jest na nia przepis??? Mi tez nie smakuja te sklepowe jakies takie octowo „bezpciowe” sa
Pani Olgo, Pani Zuzanno – a skąd podejrzenie, że mowa o sklepowych w kontekście nie lubienia sałatki szwedzkiej? :) osobiście miałam na myśli domowe przetwory, innych nie jadamy w domu. Po prostu nie przemawia do nas połączenie smaków, a już tym bardziej na słodko. I jesteśmy w tym rodzinnie zgodni. Ale oczywiście szanuję zdanie Pań. Każdy ma prawo do własnych smaków ;)
Monika Mellerowska – a widzisz :) Nie zobaczyłam kropki w zdaniu i wyszło mi ” Nie cierpimy sałatki szwedzkiej Tesco” :D To tez pisze, że moja lepsza niż ta z Tesco :D hahaha
:) Tesco stąd, że ktoś wcześniej porównał do kupionych w Tesco hihi. No z dwojga złego wolałabym domową, nawet jeśli miałaby być szwedzką :)
Na szczęście są miliony zwolenników zarówno sałatki szwedzkiej, jak i Tesco ;)
Pozdrawiam
Monika Mellerowska – hahahaha, nie miałam nic złego na myśli :D Rozumiem doskonale, że coś jednym smakuje, innym nie :) Ja na przykład nie znoszę kolendry (liście i łodygi), no coś okropnego! Aż mną trzącha na sam zapach. Za to nasiona kolendry w każdym daniu i ilości mogę jeść :D
Haha. A ja kolendrę mogłabym nosić pod nosem niczym koń obrok na szyi hihi
Dobrze, że jesteśmy tak różni :)
Monika Mellerowska – hahaha dokładnie! W różnorodności i inności siła, zawsze to powtarzam!
ogórki!
Ogórki curry?
sa ła tka!