SER ZE SŁODKIEGO MLEKA
No to dzisiaj ser ze słodkiego mleka taki biały, delikatny albo twarożek. Generalnie ser ze słodkiego mleka jest znacznie słodszy, mniej wyrazisty w smaku niż typowy twaróg z kwaśnego mleka. Może powinnam zacząć od tego, że generalnie ser biały przygotowuje się z mleka zsiadłego czyli kwaśnego oraz z mleka słodkiego. Ser suchy jak paneer robimy z mleka słodkiego i ścinamy go octem, sokiem z cytryny lub limonki. Przez to, że lekko jest zagotowane ser jest suchszy i twardszy w konsystencji. Ja lubię przygotowywać ser ze słodkiego mleka, taki biały podpuszczkowy a’la bundz. I powiem wam, że taka wersja jest chyba najlepsza do naleśników, do kanapek, do sałatek. Po prostu biały ser ze słodkiego mleka powstający w procesie koagulacji podpuszczką nie ma tego klasycznego aromatu sera białego, kwaskowej konsystencji i posmaku zostającego w ustach. Jest bardziej kremowy w konsystencji niż ser ścinany w wysokiej temperaturze. Nie ma takich charakterystycznych grudek, które znacie z serów białych. Jednorodna konsystencja sera ze słodkiego mleka ma wiele do zaoferowania. Co ważne, możecie taki ser biały lub słodki twaróg przygotować z mleka sklepowego pasteryzowanego. To inaczej mleko świeże lub o krótkim terminie ważności. Do celów przygotowywania serów omijajcie wszelkie mleka UHT. Już w skrócie tłumaczę dlaczego. Pasteryzacja to podgrzewanie surowego mleka do temperatury pomiędzy 83-100 stopni Celsjusza przez odpowiedni czas. Ma to na celu zabicie większości drobnoustrojów. Inną techniką jest mikrofiltracja, to filtrowane przez specjalne membrany wyłapujące większość bakterii. Takie mleko ma najwięcej składników i jest generalnie najlepsze. Jednak najbardziej znanym procesem jest UHT, podczas którego mleko podgrzewane przez krótki czas nawet do 150 stopni. W tym procesie mleko staje się całkowicie pozbawione bakterii i mikroorganizmów ale za to białka podlegają rozpadowi – degeneracji. Właśnie dlatego z mleka UHT nie można uzyskać ani mleka zsiadłego, ani sera, kefiru czy wartościowego jogurtu. Podstawową zaletą sera ze słodkiego mleka jest szybkość wykonania i brak konieczności przygotowań. Mówię tu o nastawianiu zsiadłego mleka, żeby połączyć je w procesie podgrzewania. Ser ze słodkiego mleka powstaje najlepszy z użyciem podpuszczki mikrobiologicznej otrzymywanej z szczepów grzybów Rhizomucor miehei w formie proszku. To moim zdaniem najwygodniejsza podpuszczka i nie ma co z inną kombinować. Kupuję ją w opakowaniu takim 500 g i spokojnie wystarcza na kilka lat :) Używa się jej bardzo mało! Ciekawa jestem, czy temat przygotowywania serów jest dla ciebie ciekawy? Sporo propozycji o dziwo na ROŚLINNY NABIAŁ czyli sery o smaku sera ale bez produktów odzwierzęcych znajdziecie właśnie w tym ebooku! Ja lubię to robić, zdecydowanie. Często robimy sery ze znajomymi ot tak, ja robię, oni jedzą i wszyscy są zadowoleni :) Powiem tak: ser ze słodkiego mleka jest słodki, delikatny, smaczny, bez zapachu i intensywnego smaku, bez kwaskowatego posmaku i takiego aromaty kwaśnego mleka!
SER ZE SŁODKIEGO MLEKA
SER ZE SŁODKIEGO MLEKA – składniki:
- 5 litrów wiejskiego mleka lub (już trudno) pasteryzowanego tłustego mleka
- 0,3 g podpuszczki ja używam Milesa (grzybowa)
SER ZE SŁODKIEGO MLEKA– przepis:
- Mleko podgrzewam do temperatury 38-40 stopni. Dodaję rozpuszczoną w 50 ml wody podpuszczkę i mieszam dokładnie przez 1 minutę.
- Garnek przykrywam pokrywką i czekam, aż utworzy się skrzep i całe mleko osiągnie konsystencję galaretki.
- Po około 30 minutach tnę skrzep nożem w garnku na małe kawałki, maksymalnie 1×1 cm. Czekam około 15-30 minut, do czasu, aż serwatka się oddzieli.
- Sito wykładam tetrą lub chustą serowarską i przenoszę serwatkę z serem (małym garnkiem z uszkiem) do sita. Można to zrobić łyżką cedzakową. Czekam aż zacznie odciekać. Odciskam trochę ser ze słodkiego mleka ręcznie, uważając, żeby gaza lub ściereczka się nie przerwała. Tak robię kilka razy do czasu aż osiągnie konsystencję i zwartość, jakiej oczekiwałam.
- I już ser ze słodkiego mleka nadaje się od razu do jedzenia na słodko, na kanapkach, w formie past, nadzienia do pierogów czy klusek leniwych!
Marcin napisał
Wygląda przepysznie :)
Anyana napisał
Coraz poważniej rozważam zakup podpuszczki a myślałam, że nigdy jej nie będę potrzebowała :D
Edzia napisał
Ładne zdjęcia, apetyczne :)
Madzia napisał
Tak sobie myślę, że chyba takiego sera to ja jeszcze nigdy nie jadłam.
Kasia napisał
Ty to umiesz Olgo chyba wszystko w kuchni zrobić :*
Igor napisał
Ładny nie ma to tamto!!!!!!!!!!!!
Celina napisał
Niby tylko dwa składniki, ale tyle wersji może być z dodatkami, że życia nie wystarczy na testowanie wszystkich tych pysznych wariacji :-D
Halina napisał
Bardzo fajny pomysł na domowy nabiał :):):)
Przemysław napisał
O więcej takich zdrowych przepisów poproszę :*
Konrad napisał
wygląda bardzo smacznie – fajnie inspirować się twoimi przepisami – serdecznie pozdrawiam :-)