SERNIK CZEKOLADOWY WEGAŃSKI
Przepis na sernik czekoladowy wegański wymyśliłam kilka lat temu, szukając alternatywy dla mlecznych słodkości. Sernik czekoladowy wegański bez żadnych produktów mlecznych glutenu, jak również bez jajek, jest świetną alternatywą dla dorosłych i dzieci na różnych dietach oraz tych, z rozpoznanymi alergiami pokarmowymi. Zawsze staram się, aby domowe receptury były opracowane tak, aby wszyscy domownicy mogli zjeść mniejszą lub większą porcję. Ponieważ moje dziecko nie jada mięsa, nabiału, jajek i glutenu, to przepis ten był wtedy nie lada wyzwaniem. Można powiedzieć, że dzięki temu, że życie obdarowało mnie dzieckiem będącym od urodzenia na diecie, to moi czytelnicy dostają na tacy ciekawe, smaczne i różnorodne przepisy. Sernik czekoladowy wegański z piankowego musu powstał specjalne dla wszystkich, którzy nie jedzą produktów mlecznych, jajek i niektórych orzechów. Przygotowuję go raz na jakiś czas, najczęściej gdy idziemy do kogoś lub mamy gości u siebie. Trzeba jasno powiedzieć, że zrobienie go dla domowników kończy się zjedzeniem go w znacznie, ale to w znacznie, za dużych ilościach ponieważ jest wyjątkowo smaczny, delikatny, kremowy, wręcz zaskakująco esencjonalny w smaku. To kwintesencja czekoladowego smaku. Zapraszam na sernik czekoladowy wegański bez jajek i białek mleka :)
SERNIK CZEKOLADOWY WEGAŃSKI
SERNIK CZEKOLADOWY WEGAŃSKI – składniki:
- 400 g orzechów nerkowca
- 400 g daktyli suszonych bez pestek
- 7-8 czekolad gorzkich po 100 g każda (u mnie gorzka)
- 1 litr mleka roślinnego +/- 100 ml w zapasie (może być sojowe, migdałowe, orzechowe, ryżowe, jakie chcecie)
- 6 łyżek czubatych kakao
- 6 łyżek mąki z tapioki
- 100 g orzechów do posypania albo migdałów tak, jak u mnie
- szczypta lub dwie soli
SERNIK CZEKOLADOWY WEGAŃSKI – przygotowanie przepisu:
W przypadku silnego blendera lub urządzenia wielofunkcyjnego przygotowanie jest proste:
- Mleko podgrzewam, powinno mieć około 40 stopni. Wlewam mleko do kielicha, dodaję czekoladę i miksuję. Masa powinna zupełnie upłynnić się i wyglądać jak kakao do picia.
- Dodaję wtedy orzechy i daktyle, zazwyczaj jeszcze około 100 ml mleka, bo orzechy bardzo zagęszczają masę. Rozdrabniam do czasu, aż wszystkie składniki zmiksują się na jednolicie gładką i świecącą masę, a czekolada dodatkowo podgrzeje się (poprzez tarcie) aż do płynnej formy.
- Pod koniec dodaję jeszcze sól, kakao i tapiokę. Tu zazwyczaj mieszam już ręcznie trzepaczką bo blendery się wyłączają z przeciążenia.
- Migdały rozdrabniam pulsacyjnie.
- Formę do pieczenia o średnicy 26 cm natłuszczam. Na spodzie układam dodatkowo natłuszczony krążek papieru do pieczenia.
- Masę wykładam do foremki. Rozprowadzam równo. Wierzch posypuję migdałami. Piekę przez 2,5 godziny w piekarniku rozgrzanym do 120 stopni. Po dotknięciu masa na sernik czekoladowy musi być elastyczna, ale twardawa.
- Sernik czekoladowy wegański studzę na zewnątrz następnie w lodówce, najlepiej, żeby stal przez całą noc. Rano kroję i podaję.
W przypadku słabszego blendera lub urządzenia ręcznego, trzeba postąpić w kilku etapach.
- Przed blendowaniem orzechy nerkowca moczę w mleku przez jakieś 3-4 godziny w lodówce.
- Daktyle kroję w mniejsze kawałki.
- Mleko z nerkowcami i daktylami wkładam do miski i rozdrabniam blenderem na krem.
- W kąpieli wodnej rozpuszczam czekoladę z kilkoma łyżkami mleka.
- W misce za pomocą trzepaczki łączę płynną czekoladę z kremem z orzechów i daktyli oraz z mąką z tapioki, solą i kakao.
- Migdały rozdrabniam pulsacyjnie.
- Formę do pieczenia o średnicy 26 cm natłuszczam. Na spodzie układam dodatkowo natłuszczony krążek papieru do pieczenia.
- Masę wykładam do foremki. Rozprowadzam równo. Wierzch posypuję migdałami. Piekę przez 2,5 godziny w piekarniku rozgrzanym do 120 stopni. Po dotknięciu masa na sernik czekoladowy musi być elastyczna, ale twardawa.
- Sernik czekoladowy wegański studzę na zewnątrz następnie w lodówce, najlepiej, żeby stał przez całą noc, rano kroję i podaję.
Kamila napisał
Monika wygląda mega ?? też chyba taki kiedyś zrobię
Ewa napisał
o salatka?
Anna napisał
cudownie zajebisty!!!
Agnieszka napisał
Obłędnie wygląda!
Magdalena napisał
Będę go zjadł w wersji na ostro!
Magdalena napisał
Ale wspaniały deser, będę go robiła w ten weekend.
Katarzyna napisał
Jesteś cudotwórcą Pani moja od przepisów :D
Olla napisał
Czy zamiast mąki z tapioki można użyć orkiszowej?
Olga Smile napisał
Olla – raczej ziemniaczanej :D
Magda napisał
Co mogę dodać zamiast daktyli?