No to dzisiaj o shih tzu, opis rasy i charakter z życia wzięty. Część z was wie, że dołączyła do naszego stada druga suczka rasy shih tzu. Pierwsza przybyła rok temu i pokazywałam ją we wpisie Mój pies rasy SHIH TZU To właśnie shih tzu było moim marzeniem od kilku lat. Płaskonosa, bez wypadającego podszerstka, wesoła kula szczęścia. Pisałam już o tym, że przyjechała do mnie shih tzu od Pani Agaty z hodowli Pumilo ZKwP FCI. Kochamy te shitki strasznie! Starsza jest tak cwana, że to głowa mała. Maltańczyk to przy niej po prostu głupek. Głupek ale wesoły głupek i głośny, jak to maltańczyki. Oczywiście Baltazara też kochamy bardzo, wiadomo. Mimo, że pyszczek mu się nie zamyka i szczeka jak szalony owczarek, nie ubliżając mojemu mini samcowi ;) Mam też kilka innych psów ale właśnie przyszedł czas na kolejne shih tzu. Lady nie miała się z kim bawić, bo maltańczyk i rosyjskie toye odmówiły współpracy. Z racji różnicy wieku i potrzeb osobniczych zapewne. Bo mały, wesołemu shih tzu biega niczym taran a energii ma tyle co znacznie większe psy. W sumie w zachowaniu akurat moja starsza suczka wyjątkowo przypomina mi buldożka francuskiego, który odszedł od nas wiele lat temu. Kiedyś Agata mi powiedziała w trakcie naszej rozmowy telefonicznej, gdy rozpływałam się w zachwytach nad charakterem shih tzu, że skoro jestem zadowolona to już prosta droga do stada …. wiedziała co mówi, wiedziała! Z tymi shih tzu jest tak, jak z bombonierką, na jednej czekoladce się nie kończy hahaha
Nie mam wielkiej hodowli więc gigantycznego porównania nie mam ale trzy shih tzu znam dobrze i mogę teraz o nich trochę powiedzieć. Mam wrażenie, że charakter każdego z tych psów jest inny. Różnią się wyglądem i charakterem i to bardzo. To mnie zachwyca, bo mam na prawdę myślące stworzenia w domu. Shih tzu jest inteligenty, mądry i łatwe do tresury. Może trochę uparty ale nadaje mu to dodatkowej porcji uroku osobistego. Te duże okrągłe oczy, płaski nosek i myślący wyraz pyszczka sprawia, że niczego nie można mu odmówić. A shih tzu są łakomczuchami strasznymi! Moje dwie damy to jedzenie uwielbiają. Chociaż jak jedzą, to damulek przy miskach nie ma, bo bardziej odgłosy i szybkość jedzenia jak w chlewiku ale do miziania pierwsze i całuśne strasznie.O inteligencji shih tzu napisać muszę, najlepiej na przykładzie. Kilka tygodni temu pisałam na facebooku „Jeden zero dla psa … Moja suczka Lady to śmieciarka. Zbiera każde źdźbło trawy, papierek, paproch, listek, owada, sianko co wypadło z klatki świnek morskich i generalnie wszystko, co podleci jej pod pyszczek. Nawet ubrania z koszyka na pranie przynosi. Ponieważ wcześniej jako szczeniak to niszczyła i zjadała, a jak wiadomo zdrowe to nie jest, to wpadłam na pomysł, że będziemy się wymieniać. Wyobraźcie sobie mnie szczęśliwą, że pies biegnie mi coś oddać prosto do ręki, a tu wypluwa żywego wielkiego pająka … co za mamina radość ;) Zasada jest taka – ona przynosi mi to co znajdzie, a ja w zamian daję jej nagrodę. Wszystko było fajnie, pies zadowolony i ja zadowolona. A tu proszę, dziewczyna wpadła na pomysł, że rozwali system. Od 30 min przynosi mi jakieś papierki hahahaha Po prostu zaangażowała się w rwanie papieru toaletowego, co wisi w łazience. Przybiega, wypluwa i czeka na nagrodę. Zabronić się nie da, a cieszyć się trudno, słowem WYGRAŁA ;) Tak teraz siedzę i dumam, że zostałam przechytrzona przez 7 kg psa ;)” I tu idealnie widać, że shih tzu mają głowę na karku!
LADY in BLACK moja pierwsza suczka shih tzu jest wesoła ale z charakterem. Szybko się uczy, chociaż ma swoje zdanie. Lubi się przytulic ale na chwilę, nie jest typem przylepy co siedzi ciągle na kolanach. Domaga się pieszczot jak ma na to ochotę. Chętnie spędza czas siedząc obok mnie na kanapie, nie koniecznie się przytulając. To chodząca potrzeba jedzenia. Apetyt ma na wszystko w sumie nawet trudno wymienić co lubi do jedzenia bo nie przypominam sobie, żeby odmówiła zjedzenia czegokolwiek. Jest nieufna. Nie lubi obcych, długo się do nich przekonuje chociaż i tak najlepiej, żeby jej nie dotykali a patrzyli i podziwiali z daleka. Tak po kilku tygodniach może, może ich zaakceptuje ;) albo i nie ;) W domu rządzi pozostałymi psami, tu siła charakteru daje o sobie znać. Z racji tego niesłabnącego apetytu musi być karmiona oddzielnie, bo natychmiast biegnie do czyjejś miski, żeby zjeść najpierw jedzenie innego psa a dopiero potem swoje. Tu inteligencja również widoczna, bo nieźle kombinuje. Po nałożeniu szelek i smyczy po prostu poszła, bez oporów, walki czy oporu. Podobnie było z kubraczkiem. Ubrałam i już, właściwie tyle w temacie :D Nie walczy z rzeczywistością, przyjmuje ją, chociaż czasami robi fochy. Jednak szybko mijają, gdy tylko mam jakiegoś smaczka w kieszeni. Shih tzu nie jest samodzielne, to typowy pies towarzysz, kochany, ciepły i przyjemny! No i całuśny, język lata jej jak szalony, liże ciągle okazując swoje zainteresowanie, miłość i akceptację.
TUTTI FRUTTI to moja druga suczka shih tzu, ta, która teraz widzicie głownie na zdjęciach. Przyjechała do nas kilka dni temu, to chodzące szczęście, delikatność, miłość i przyjemność. Jest zupełnie inna niż Lady, znacznie słodsza. Delikatna, uwielbia się miziać i dotykać. Śpi jak laleczka, jej sierść po prostu prosi się o dotykanie! gdy przyjechała do nas z hodowli jeszcze była w pełnej szacie, czyli z długimi włosami. Ja ją ostrzygłam. To w domu znacznie wygodniejsze, bo nie kapie ciągle woda z pyszczka, gdy tylko piesek mlaskanie kilka razy w misce z wodą. Oczywiście można mieć też poidełko dla psów kulkowe ale ja go nie mam. Lubię strzyc psa tak, że zachowuję dłuższe włoski na nogach i uszach. Oczywiście podstrzyżenie nie zwalnia z codziennego czesania. Shih tzu mają włosy nie sierść, ie maja podszerstka. Włosy więc tak samo kołtunią się im, jak nam. Trzeba czesać i to codziennie. Przy systematycznym czesaniu nie ma problemu bo wystarczy kilka razy machnąć pudlówką lub szczotką. Gorzej ma się sprawa, jeśli ktoś zaniedba włos … Poniżej zdjęcie idealnie utrzymanej sierści / szaty u szczeniaka shih tzu :)
Tutti jest bardzo towarzyska, otwarta i gotowa do cieszenia się z każdym i wszędzie. Jest bardzo pozytywnie nastawiona do świata. Lubi ludzi, zwierzęta małe i duże. Jest uległą sunią bardzo zrównoważoną. Wprowadzenie kolejnego psa do naszego stada jeszcze nigdy nie było tak łatwe i bezproblemowe jak tym razem. Mimo, że Tutti ma 5 miesięcy a nie jest takim kompletnym psim bobasem. Zabiega o względy psów, od razu pokazuje, że jest uległa, kładzie się na pleckach, merda jak szalona i liże inne psy po pyszczku. Pierwszego dnia była lekko zagubiona, co dziwne nie jest, bo zmiana domu jest dla psa szokiem! Akurat to shih tzu nie miało specjalnie problemu z aklimatyzacja. Położyła się spać na jednym z posłań i tyle. Za to Lady była ostrożna, nie chce powiedzieć, że wycofana bo co to to nie. Siedziała trzy dni pod stołem i obserwowała. Jak sowa, trochę w prawo, trochę w lewo. Gdy oceniła dostatecznie sytuację była gotowa do zmierzenia się z nowym otoczeniem.
Powiem wam, że nie da się nie kochać shih tzu. Ich charakter, osobowość, zadowolenie z życia sprawia, że człowiek sam się uśmiecha! Nasi przyjaciele też maja w domu shih tzu za naszą namową. Chłopiec jest cudowny, uroczy, kochany dla rodziny. Taki misiu! DO obcych podchodzi z dystansem, mi dał się dotknąć i to bez przekonania dopiero przy czwartym spotkaniu. On dla odmiany nie jest szaleńczo głodny jak moje dziewczynki. Otwarty na nowe znajomości psie jak moja Tutti, mocny jak moja Lady. Jest oczkiem w głowie każdego członka rodziny, zaprzyjaźniony z kotem spędza dnie wpatrzony w swoja panią. On jeździ do fryzjera więc ma więcej konieczności kontaktu fizycznego z nowymi osobami niż moje panienki. Shih tzu czarują charakterem i nie da się im tego odebrać. te delikatne mordki, wyłupiaste oczka i zwisające uszka aż same proszą się o głaskanie!
SHIH TZU OPIS I CHARAKTER
SHIH TZU OPIS I CHARAKTER – opis:
- krzepki (to chyba najlepsze określenie)
- owłosiony ale nie przesadnie
- inteligentny, żywy i czujny. Przyjazny i niezależny.
- masa: 4,5 – 8 kg.
- idealna waga: 4,5 – 7,5 kg.
- Link do wzorca rasy według FCI
SHIH TZU OPIS I CHARAKTER – charakter:
- kochające i czułe
- towarzyskie i radosne
- wesołe i zabawowe
- dostosowują się do rytmu życia właściciela
- kochają spać na kanapie i dobre jedzenie
- powiedziałabym, że to pies kochający całą rodzinę
- całuśne, lubią rozdawać buziaki tym, którym chcą
- cudowne – tak bym określiła shih tzu jednym słowem
Czasami pytacie mnie o psy, to wymieniłam już shih tzu, maltańczyka, rosyjskie toye to część naszej bandy z małych psów. Za to z dużych są mastify hiszpańskie, owczarki podhalańskie i kundle owczarkowate. Takie całkiem pokaźne stadko kochanych mordek. Ile mam psów tyle widzę osobowości, tyle potrzeb, chęci i różnych zachowań. Z małych psów miałam kiedyś mopsy, buldożka francuskiego i shar-pei. Z dużych ras psów jeszcze owczarka, mastify angielskie, berneńczyki czyli berneńskie psy pasterskie, mastino napoletano. Na przestrzeni dwudziestu paru lat wiele psich żyć z nami upłynęło. Ale muszę no muszę powiedzieć, że psy rasy shih tzu już chyba na zawsze będą mieszkały ze mną w domu i spały w łóżku … o ile zechcą ;)
Przecudowne!
Przecudowne!
Dwa cuda ❤❤
Ja widzę trzy damy😃
Piękne psy Pani Olgo