ŚLEDZIE W OLEJU LNIANYM
Tradycyjna kuchnia czyli śledzie w oleju lnianym tłoczonym na zimno. Śledzie w oleju lnianym są dla wielu osób typowym daniem świątecznym. Ja jadłam je ostatnio podczas wizyty w Katowicach. Zatrzymaliśmy się z mężem i dwoma psami w hotelu Park Inn By Radisson Katowice. Tam też był śledź w oleju lnianym i przypomniałam sobie o tym przepisie na nowo. Ale może od początku. Rzadko piszę o hotelach i kuchniach restauracyjnych, chociaż często mam wiele do powiedzenia. Tym razem jestem zupełnie rozdarta. Hotel w najlepszym miejscu jak na spacery z psami. Z najgorszymi balkonami ever, które się nie otwierają i jeszcze są siatką na ptaki okratowane. Nie było oczywiście tego na żadnych zdjęciach w sieci. Mega klaustrofobiczne wrażenie i takie przytłaczające, bo wszystko zamknięte i otworzyć się nie da. Maleńkie pokoje, ciasne łóżka, łazienkę doszorowywałam sama … ale blisko parku, właściwie na jego ścianie. Wejście do parku przez okropny, zaniedbany parking Międzynarodowych Targów Katowickich, które czasy swojej świetności mają bardzo dawno za sobą. Za to park miejski w Chorzowie, jeden z największych w Europie, zajmujący powierzchnię 535 ha jest otwarty dla ludzi i psów. Budowane są tam nowe linie kolejek ale starą nie jechałam, bo czasu było za mało. Przepiękne, spokojne miejsce na spacery, to wspominam z westchnieniem. Jak wiadomo hotel tworzą ludzie i klimat. Obsługa fantastyczna, przemiła w recepcji, na śniadaniach i w restauracji. W recepcji hotelu miska dla psów i zabawki do wypożyczenia dla zwierząt. Można zejść na śniadanie z psem i wejść do restauracji, gdzie po spacerze dostanie wodę. Pierwszy raz się z tym spotkałam i byłam zachwycona. Wieczorem wybraliśmy się z psami po jednym ze spacerów w parku do hotelowej restauracji. I tu zbliżyłam się do meritum. Jadłam w niej najlepsze śledzie w oleju lnianym tłoczonym na zimno i najgorszy tatar w swojej kulinarnej historii. No i znowu takie rozbicie. Był jeszcze pasztet z zająca trochę suchy, mocno wątróbkowy, lepiący … nie, nie moje smaki. Ale śledzie w oleju lnianym podane z jabłkiem, cebulką i ziemniakiem były bardzo dobre. Długo jakoś na nie czekaliśmy ale było warto. Zrobiłam własną wariację na ich temat, bo każda podróż zawsze mnie jakoś inspiruje. U mnie na talerzu znalazły się delikatne śledzie w oleju lnianym zimnotłoczonym, podane z usmażoną na maśle cebulą, siekanym w paseczki jabłkiem w śmietanie i gorącym młodym ziemniakiem z koperkiem.
ŚLEDZIE W OLEJU LNIANYM
ŚLEDZIE W OLEJU LNIANYM – składniki:
- 100 g śledzi w oleju
- 100 ml oleju z siemienia lnianego z Warmińska Manufaktura (to najsmaczniejszy olej jaki znam)
- 1-2 jabłka
- 1 duża cukrowa cebula
- 3-4 łyżki śmietany tłustej
- po 1 młodym ziemniaku na osobę
- koperek
- świeżo mielony pieprz
- 2 łyżki masła
ŚLEDZIE W OLEJU LNIANYM – przepis:
- Jabłka obieram, kroje w plasterki a następnie w paseczki. Przekładam do miski, lekko solę i mieszam ze śmietaną.
- Cebule obieram, kroję w kostkę i smażę na maśle.
- Ziemniaki obieram i gotuję do miekkości.
- Śledzie odławiam z oleju. Układam na talerzu, na wierzchu kładę garść surówki z jabłek, na niej ziemniaka i obok usmażona cebulę. Całość posypuje pieprzem, koperkiem i polewam olejem lnianym, który jest żółty i aromatyczny.
- Śledzie w oleju lnianym natychmiast podaję ze świeżym chlebem.
Małgorzata napisał
Nie rozumiem tego fenomenu. Śledź to dla mnie jedyna niejadalna rzecz. Paru rzeczy nie lubię, ale zjem jak trzeba. Śledzie nie przechodzą przez gardło:-)
Magdalena napisał
Jako jedyna w rodzinie nie uznaje śledzi w żadnej postaci, z żadnymi dodatkami.
Jolanta napisał
Z cebulka, czosnkiem i majerankiem w oleju –
Magdalena napisał
śledzie ze śmietaną cebulka i jabłkiem oraz odrobiną czosnku 🙂
Maria napisał
Z imbirem świeżym i kolendrą ❤️
Zofia napisał
Dobre są prawdziwe matiasy, takie oryginalne z Holandii. Inne to ala matiasy czyli podróbki 😉
Marta napisał
Przedkładane z szatkowaną cebulką,ogórkiem kiszonym, jabłkiem, posypane koperkiem kolorowym pieprzem i skropione oliwą i cytryną
Marta napisał
Opiekane marynowane
Katarzyna napisał
Moja mama robiła pyszne. Zwykle proste sledzie z cebula. Mmmmmm
Anna napisał
Z żurawiną, brzoskwinią i cebulą. Ze śmietaną, cebulą i jabłkiem.