ŚLEDZIE Z SUSZONYMI GRZYBAMI
W kuchni rosyjskiej zmalałam coś takiego jak śledzie z suszonymi grzybami, jajkiem i śmietaną. Uważam, że śledzie z suszonymi grzybami tworzą coś na kształt sałatki śledziowej albo pasty na kanapki. Oczywiście wszystko zależy od tego jak grubo pokroimy rzeczone śledzie. Kilka dni temu na facebooku pokazywałam, że kupiłam prawdziwe śledzie Matiasy. Pytałam Was też, czy macie jakieś opinie o tym śledziu. Prawdziwy matias a nie a’la matias, jest śledziem, który nie przystąpił jeszcze do tarła. To po prostu młody śledź. Kupuję je sobie raz na jakiś czas, żeby sama siebie przekonać, że taki prawdziwy jest lepszy. Bardzo trudno mi to idzie, ma inną strukturę i konsystencję niż ta, do której jestem przyzwyczajona. Do tego od cholery ości … mam ten problem, że mi te ości strasznie przeszkadzają. Siedzę, wydłubuję pęsetą, nożem ale i tak wszystkich się da. Zawsze językiem jakąś wyczujesz, no nie ma siły. Kończy się zawsze tak samo – pastą śledziową. Zmielone trzy razy już tak nie przeszkadzają. I tak się zastanawiam, czy to kwestia przyzwyczajeń do braku ości w śledziu, czyli w sumie innego produktu końcowego? A jak jada się takie śledzie z ogonkiem to też one tyle ości mają? Gdy kupuję matiasy różnych marek holenderskie czy norweskie, to zawsze to samo. Jest jeszcze inna opcja poza pastą śledziową, moczę je bo część jest strasznie słona, panieruję i smażę. Wtedy bardziej zjadliwe, bo wszystko rozbija się o kwestię, jak nic, konsystencji i tych ości. Także drobne posiekanie im bardzo służy. Śledzie z suszonymi grzybami, jajkiem i śmietaną są fajnym przepisem, nieco innym niż jesteśmy do nich przyczajeni. Jednak dodatek jajek i śmietany sprawia, że staje się on mimo wszystko bardziej swojski. Ostatnio jest jakoś tak, że śledzie tak mi weszły w pamięć, że dzisiaj podjechałam i kupiłam kilogram śledzi z beczki. Wiedziałam, że pokażę Wam kilka nowych przepisów. Zresztą, takie do pokazania śledzie z suszonymi grzybami, jajkiem i śmietaną miałam już zaplanowane, a jak zaplanowane, to pojawić się musiały :)
ŚLEDZIE Z SUSZONYMI GRZYBAMI
ŚLEDZIE Z SUSZONYMI GRZYBAMI – składniki:
- 2-3 filety ze śledzia
- 50 g suszonych grzybów (u mnie główki podgrzybków z tego sezonu)
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 1 mała cebula
- kilka gałązek koperku lub natki pietruszki
- 150 g śmietany (ja miałam gęstą 18% z Biedronki śmietanę ukwaszoną marki Mleczna Dolina, ona się świetnie sprawdza w sałatkach)
ŚLEDZIE Z SUSZONYMI GRZYBAMI – przepis:
- Do garnka wkładam kapelusze suszonych grzybów, wlewam wrzątek i gotuję je pod przykryciem przez 40 minut. Odcedzam na sicie i studzę.
- Gotuję jajka na twardo i obieram.
- W podobnej wielkości kostkę kroję śledzie, cebulę, grzyby i jajka.
- W misce mieszam je ze śmietaną, solą oraz pieprzem. Ja jeszcze dodałam poszatkowaną natkę pietruszki i trochę koperku. Pasowało.
- Myślę, że takie śledzie z suszonymi grzybami, jajkiem i śmietaną świetnie smakują na chlebie, na bułce lub tostach a grubiej pokrojone jako sałatka.
Waldemar napisał
Kupuję dwa śledzie na tackach z mleczem albo ikrą, moczë dobę i do zalewy octowo-olejowej. Ocet jabłkowy z cebulką i przyprawami. Zalewę robię na oko i zawsze się udaje.
Zofia napisał
Ja też dzisiaj kupiłam i po wymoczeniu matiasy przełożyłam do pudełka a do tego olej,żurawinę i suche pomidory oraz podpieczoną cebulkę .Po dwóch dniach coś dobrego do pieczywa.
Bogdan napisał
W Bydgoszczy kupuję śledzie lekko solone , są fantastyczne . Tych śledzi nie potrzeba moczyć , nigdy nie przedobrze z moczeniem ,są od razu do jedzenia . Można lekko polać olejem i posypać grubo zmielonym pieprzem .
Marek napisał
Dobrze Pani zrobiła. Jak śledzie skupiły Pani uwagę to nie należało unikać pokusie ich skosztowania.
Julian napisał
OLA WRÓĆ SIĘ JESZCZE RAZ I KUP FLASZECZKĘ