SMAŻONY CAMEMBERT Z ŻURAWINĄ
Ostatnio były oscypki to dzisiaj smażony camembert z żurawiną. Ta wersja jest mega prosta! Smażony camembert z żurawiną może zostać przygotowany na zwykłej, najzwyklejszej patelni o płaskim dnie. Można pokusić się o patelnie grillową na przykład lub jakaś inna na jaką tylko macie ochotę. Ja użyłam patelni pokrytej powłoką teflonową, żeby nie było przylepia się sera. Co fajne, smażony camembert nie musi być panierowany! Nie wiem jak wy ale dla mnie panierowanie sera jest już profanacją we wszystkich możliwych aspektach. No niestety, smak bułki tartej i jajka ni jak mi do sera nie pasuje. Dlatego jeśli ma być ser camembert smażony, to tylko czysty bez jakiś dodatków, na dobrej jakości oliwie lub maśle. Kolejnym pytaniem, które zapewne się pojawi to, z czym go podawać? W sumie z czym chcecie! Sprawdza się tradycyjnie żurawina, dżem porzeczkowy na przykład, masa orzechowa, sos z chili i czosnku albo zioła lub macerat z nich przygotowany. Dzisiejszy smażony camembert z żurawiną był daniem przygotowanym na szybko. Niby sezon grillowy się już rozpoczął, jednak ja miałam tyle pracy, że jeszcze nie zdążyłam podejść do grilla. Ponieważ byłam w kuchni, to jak sami wiecie, dostęp do patelni miałam. Nie było więc wyjścia. Coś na kształt powitania wiosny i ciepłego dnia musiało powstać. Tak więc, prosty smażony na patelni ser camembert z żurawiną zawitał dzisiaj na bloga :D
SMAŻONY CAMEMBERT Z ŻURAWINĄ
SMAŻONY CAMEMBERT Z ŻURAWINĄ – składniki:
- 2 sery camembert (okrągłe o zwartej skórce bez pęknięć)
- 1 łyżka oliwy lub masła
- do podania grzanki
- 1 czubata łyżka żurawiny na każdy serek
SMAŻONY CAMEMBERT Z ŻURAWINĄ – przepis:
- Sery wyjmuję z opakowania. Nacieram olejem. Rozgrzewam patelnię grillową lub zwykłą.
- Układam delikatnie na patelni i smażę na średni gazie przez 2-4 minuty.
- Delikatnie, szeroką szpatułką przekładam go na druga stronę i smażę ponownie.
- Przekładam na talerz, delikatnie nakłuwam, żeby ser zaczął się rozpływać i podaję z żurawiną i grzankami.
Akara napisał
Mój maz mnie tym za panieństwa raczył
Marta napisał
pyszny!
Edyta napisał
Obowiazkowo raz w tygodniu – uwielbiam 😍
Aldona napisał
Do tego koniecznie korniszonek 😁
Alina napisał
Zawsze jak jedziemy na Czechy to jest smażyny syr, hranolky a tatarska omacka jako punkt obowiązkowy 😉
Marta napisał
obowiązkowa pozycja będąc w Czechach lub Słowacji.. choć jest we Wrocławiu taka knajpka którą zawsze odwiedzam i zajadam ser ❤
Kasia napisał
podany z frytkami:D pierwszy raz to jadlam w czechach ;D pozniej na stale zagoscil w moim domu 🙂
Kamila napisał
ja też wciąż jem taki ser, a najbardziej go lubie jako „kotlet”do bułki w ramach wegetariańskiego hamburgera.
Dagmara napisał
U nas co tydzień w piątek na stołówce w biurze 😉
Natalia napisał
Jadłam tylko raz będąc na Słowacji 🙂 Był pyszny ❤