SOS ALFREDO
Pytałam ostatnio czy pokazać prawdziwy sos Alfredo czy sos carbonara. Większości osób chciała prawdziwy sos Alfredo więc przygotowałam go dzisiaj. Chciałam zrobić wam niespodziankę i zrobić oba, tak aby każdy dostał ten, na który ma ochotę. A tu zaskoczenie o poranku … biorę się do robienia prawdziwej carbonary, zaglądam do lodówki i nie wiedzę guanciale (wędzony policzek wieprzowy). Biegam i grzebię we wszystkich lodówkach, no nie ma! Tam, gdzie położyłam – pusto! Przychodzi mąż, więc pytam „widziałeś gdzieś guanciale?” Mąż stoi, patrzy i mówi – aaaa wyrzuciłem, bo wyglądało to na martwe i jakieś takie wyschłe …. hahahahaha Ustaliliśmy, że następnym razem mam wkładać kartkę – przed wyrzuceniem – zapytaj :) Także dzisiaj jest prawdziwy sos Alfredo, taki, do jakiego inne podrabiane Alfredo mówią „och szefie”. Sos Alfredo składa się głównie z sera, jajek a dokładniej najlepiej żółtek, niektóre osoby dodaję jeszcze śmietanę, co tradycyjnie nie miało nigdy miejsca. Zapraszam zatem na prawdziwy sos Alfredo a dokładniej makaron z sosem Alfredo i pozostaje mi życzyć smacznego.
SOS ALFREDO
SOS ALFREDO – składniki:
- 400 g makaronu
- 300 g tartego sera parmezan
- 80 g masła
- ½ cytryny a dokładnie skórki cytryny w plasterkach
- sól i czarny pieprz
SOS ALFREDO – przepis:
- Gotuję makaron w garnku.
- Na patelni rozpuszczam masło, dodaje do niego ze 2-3 łyżki wody i skórkę z cytryny obraną obieraczką do warzyw. Podgrzewam, zależy mi na tym, aby cytryna oddała aromaty.
- Do masła dodaje makaron bezpośrednio z garnka (wyjmuję szczypcami i przekładam na patelnię). Mieszam podrzucając, dodaję starty na tarce na puch ser i nadal mieszam na gazie. Jeśli jest potrzeba bo ser się nie rozpuścił do końca dodaje jeszcze troszkę wody z makaronu i mieszam dalej. Można też dodać plaster lub dwa masła na sam koniec, tu masła nigdy nie jest za dużo :) To też dobry moment na doprawienie pieprzem.
- Sos Alfredo powinien obtoczyć dokładnie cały makaron, przekładam na talerz i podaję.
Anonim napisał
Olga Smile Wow ?
Anonim napisał
Myślałem , że skonsumował :D
Olga Smile napisał
mąż mnie szturcha, że zapomniałam o takiej starszej lodówce na kiszonki :D Fakt, stoi pod oknem i ledwo zipie nawet półki jej drewniane zrobiliśmy :)
Olga Smile napisał
Marcin – mąż mięsa nie tyka :D
Anonim napisał
trudny wybór …ok. carbonara
Anonim napisał
Olga to kto u Was je mięso i jakie?
Anonim napisał
I dzięki temu powstają przepisy dla nas ?
Anonim napisał
Olga Smile czy myślałaś nad prowadzeniem restauracji? Takiej domowej, przydomowej. Chętnie bym tam „zajeżdzała”. Zwłaszcza kimczi mnie kusi, ale nie mam odwagi zrobić
Anonim napisał
Marta Kaniszczak ?
Anonim napisał
A jak się robi Alfredo?