SOS BOLOGNESE
Przyszła pora na prawdziwy, oryginalny sos bolognese czyli włoski mięsny sos boloński w typie Ragù. Jest on idealny do makaronu. Sos bolognese, który w większości możecie zjeść w części restauracjach, czy kupić w słoikach, nawet obok prawdziwego sosu bolognese nie stał. Trzeba to sobie jasno powiedzieć. Prawdziwe włoskie bolognese zawiera w swoim składzie mięso mielone, wino, cebulę, boczek, marchew, mleko i pomidory. Dusi się go nawet 2,5 godziny, nie jest to danie na szybko, a prawdziwe, domowe jedzenie. Sos bolognese przygotowany od podstaw w domu zachwyca smakiem, głęboką barwą i cudownym aromatem. Gdy przyjeżdżają do nas znajomi często z założenia proszą, abym wcześniej przygotowała sos bolognese, bo do niego inne sosy mówią szefie. A Ty, lubisz sos bolognese, czyli klasyczny sos boloński do makaronu?
SOS BOLOGNESE
SOS BOLOGNESE – składniki:
- 800 g mięsa mielonego wołowego (może być pół na pół z wieprzowym jeśli wolisz)
- 300 g wędzonego boczku (najlepsza jest pancetta)
- 1 kg dojrzałych pomidorów
- 3 cebule
- 2 marchewki
- 3 łodygo selera naciowego
- 350 ml czerwonego lub białego wina
- 300 ml mleka (może być śmietana lub mleko roślinne jeśli nie możesz nabiału)
- kilka łyżek oleju do smażenia lub masła
- 1 łyżeczka cynamonu
- świeżo mielony pieprz
- sól do smaku
- opcja – kilka łyżek koncentratu dla podkreślenia smaku i konsystencji
SOS BOLOGNESE – przepis:
- Pomidory przelewam wrzątkiem i obieram ze skórki, kroję na cztery.
- Cebule obieram i kroję w kostkę, marchew również obieram i drobno siekam.
- W żeliwnym garnku rozgrzewam 3 łyżki oleju, wrzucam boczek, cebulę, posiekane łodygo selera i marchew. Podsmażam na małym ogniu często mieszając. Cebula musi nabrać pięknego, złotego koloru.
- Dodaję mięso, rozdrabniam je i smażę aż stanie się brązowe. To moment, gdy dodaję pomidory, cynamon, wino i mielony pieprz.
- Gotuję przez 30 minut, następnie dolewam mleko, zmniejszam gaz i gotuję przez 2 godziny pod przykryciem, można pod koniec dodać jeszcze koncentrat pomidorowy.
- I tak oto prawdziwy sos bolognese czyli włoski sos boloński do makaronu jest gotowy.
Bożena napisał
Zaintrygował mnie cynamon i mleko ? Myślę że pomidory pelatti mogą być??zwłaszcza o tej porze roku?dziękuję Ci za przepis ?
Czytelnik przepisu napisał
Wspaniały sos, cudowny <3
Jan napisał
Nasuwa się pytanie, na ile osób jest to danie – przepis dobry lecz ile osób zaspokoi swoją oskomę ? Ja potrzebuje przepis na 3-4 osób pozdrawiam serdecznie
Olga Smile napisał
Jan – podziel na pół, jeśli tylko na raz obiad :)
Czytelnik przepisu napisał
Witaj Olgo właśnie robie Twój sos boloński ciekawa jestem efektu z dodatkiem cynamonu !dość egzotycznie
Maria napisał
Pychota, długo robiony ale warto.
Grzegorz napisał
Właśnie spróbowałem. Ten cynamon faktycznie zmienia smak. Wcześniej używałem czarnuszki, ale cynamon bardziej mi smakuje. Dziękuję.
Olga Smile napisał
Grzegorz – super! cynamon był dla mnie zaskoczeniem! Dodaje go do zwykłych sosów pomidorowych, zwłaszcza gdy mam słabsze pomidorowy. Bardzo fajnie podbija smak!
Eligiusz napisał
Mielona wołowina 150 g
Mielona wieprzowina 250 g
Boczek wieprzowy mielony nożem 250 g
Sos pomidorowy 450 g
Siekana cebula miedziana 80 g
Siekany seler 80 g
Siekana marchewka 80 g
1 kieliszek wina
1 i pół szklanki pełnego mleka
Sól
pieprz
1 szklanka śmietanki (opcjonalnie)
6 łyżek oliwy extra vergine
Składniki na prawdziwy sos boloński ,
Proszę Pani proszę nie oszukiwać zainteresowanych ze Pani przepis jest oryginalny, bo to nie prawda.Zapewne Pani sos jest pyszny, ale ja szukałem prawdziwy włoski przepis, a nie autorski .Pozdrawiam Eligiusz
Eligiusz napisał
Mielona wołowina 150 g
Mielona wieprzowina 250 g
Boczek wieprzowy mielony nożem 250 g
Sos pomidorowy 450 g
Siekana cebula miedziana 80 g
Siekany seler 80 g
Siekana marchewka 80 g
1 kieliszek wina
1 i pół szklanki pełnego mleka
Sól
pieprz
1 szklanka śmietanki (opcjonalnie)
6 łyżek oliwy extra vergine
Składniki na prawdziwy sos boloński ,
Proszę Pani proszę nie oszukiwać zainteresowanych ,Pani przepis nie jest oryginalny, Zapewne Pani sos jest pyszny, ale ja szukałem prawdziwy włoski przepis, a nie autorski
.Pozdrawiam Eligiusz