Sos chili
Sos chili. Zapraszam na słodki sos chili. Przepis na ostry i słodki sos chili jest prosty, każdy da radę zrobić go samemu w domu. Jestem pewna, że wszyscy znacie sos chili, jest przyjemny w smaku, słodki i jednocześnie bardzo pikantny. W sklepach sos chili dostępny jest pod wieloma nazwami, najpopularniejszy jest chyba dostępny od zawsze dosłownie, w sklepach z orientalną żywnością Sriracha. Na rynku są również marek TaoTao, Vifon, Blue Dragon i kilku innych. Do wyboru, do koloru. Słodki sos chili ma wielu smakoszy! Muszę się przyznać, że ja uwielbiam słodki sos chili. Co prawda, staram się, aby za każdym razem był to sos domowy, ponieważ staram się unikać jakiś dziwnych E substancji, które potrafią znaleźć się w butelkach tajskich sosów. Mój słodki sos chili jest pyszny, prosty i na pewno potrafisz go zrobić! Często kupuję tackę lub dwie ostrych papryczek, susze je wtedy w koszyku, jeśli nie zużyję wszystkich na raz. Właśnie ten sos, jest idealnym przykładem wykorzystania ususzonego chili. Sos chili pasuje do dań kuchni azjatyckiej. Ja natomiast lubię go najbardziej w połączeniu z majonezem najlepszym. No mówię wam, rewelacja do kanapek!
Przepis na Sos chili
Sos chili – składniki:
- 6 ostrych papryczek chili
- 375 ml – t jest 1,5 kubka cukru
- 375 ml – to jest 1,5 kubka octu (u mnie ocet z kombuchy podobny do octu ryżowego lub winnego)
- 6 ząbków czosnku
- niewielki kawałek imbiru
- 125 ml – to jest 1/2 kubka wody
- 80 ml – to jest 1/3 kubka wody + 50 ml skrobi ziemniaczanej
Sos chili – przepis:
- Obieram imbir i czosnek.
- Do blendera wsypuję 1 miarkę cukru i dodaję papryczki bez łodyżek. Miksuję przez chwilę. Przesypuję do garnka (uwaga, nie wąchajcie, bo strasznie szczypie).
- Do blendera dodaję ½ miarki cukru, czosnek i imbir, znowu miksuję. Dodaję do cukru z chili.
- Do garnka dolewam ocet, ½ szklanki wody i zagotowuję. Czas gotowania to około 5 minut.
- W szklance rozrabiam skrobię z wodą, dolewam i doprowadzam ciągle mieszając do zgęstnienia. Gorący sos przelewam do słoików, zakręcam i schładzam.
Magdalena Cybulska napisał
na pewno zrobimy i podzielimy się wrażeniami :)
Kulinarne Szaleństwa Margarytki napisał
Olga, kubek u Ciebie to 250 ml? Czy jakaś inna pojemność? Mam papryczki, mam imbir, to sobie taki machnę :-)
Olga Smile napisał
U mnie kubek lub szklanka to zawsze 250 ml :)
Magdalena Wojno napisał
Dzięki wielkie :) Mam właśnie ususzone, takie super-mega ostre, że nie wiedziałam co z nimi zrobić. I już wiem :)
Zofia Gorczynska napisał
Kobieto ! Czytasz w myslach :) pozdrawiam
Magdalena Cybulska napisał
no jasne! :)
choi napisał
Ale cudo!
Eliza Kozak-Mikołajczyk napisał
podziwiam Pani za taką kreatywność;rozumiem,że wizytówką osoby o takim nazwisku jest zawsze uśmiech :) pozdrawiam kolejny raz
annado napisał
Pani Olgo, mam wielką prośbę o wpisie, który z pewnością ucieszyłby wiele osób. Chodzi mi o mąki bezglutenowe – o ich właściwości (które najlepiej się do czego nadają, które np. bardziej kleją, które mają mocniejszy charakterystyczny posmak, a które są neutralne itp.). Przeglądam Pani bloga regularnie, jest Pani idealną osobą do udzielania w tym względzie porad, bo wszystkie Pani przepisy bezglutenowe wychodzą wspaniale! Początkującym bezglutenowcom nie jest łatwo się połapać, a z reguły nie można po prostu podstawić np. 100g dowolnej mąki bezglutenowej za 100g mąki pszennej. Bardzo bym była wdzięczna, gdyby znalazła Pani czas na taki wpis. Pozdrawiam.
Amanda Ricci - Butik z Przepisami napisał
co za kolor! :D