SOS POMIDOROWY Z WINEM
Dzisiaj dla odmiany sos pomidorowy z winem czerwonym, aromatyczny i bogaty. Sos pomidorowy z winem przygotowuję zazwyczaj zimą, gdy świeże pomidory nie są takie smaczne i wyraziste w smaku, jak te dostępne latem. Po prostu wino dodaje, podbija kolor sosu, jego słodycz i aromat. O ile latem takie zabiegi zupełnie nie są potrzebne, o tyle zimą są na wagę złota. Taka prawda. Pomidory w puszcze lub w kartonie smakują inaczej niż świeże. I czasami trzeba dobrze pokombinować aby oszukać naturę. Tym razem przygotowałam sos ze świeżych pomidorów, kupiłam, ładnie wyglądały ale smaku u nich nie było za grosz. No trudno, bywa i tak, czekają nas teraz miesiące z gorszymi pomidorami. Sos pomidorowy z winem nadaje się wyśmienicie do makaronu ale nie tylko. Po mocny odparowaniu używam go jak ketchupu do kanapek, dodaję do tofucznicy i past chlebowych. Jak widać, można zrobić z nim wszystko. A Ty dodajesz wino do potraw jako element gotowania czyli składnik dania? Ja od czasu do czasu właśnie tak robię. Zapraszam dzisiaj na przepis wegański sos pomidorowy z winem czerwonym, pycha!
SOS POMIDOROWY Z WINEM
SOS POMIDOROWY Z WINEM – składniki:
- 1200 g pomidorów świeżych lub 3 puszki pomidorów w zalewie ewentualnie krojonych
- 125 ml czerwonego wina (u mnie półwytrawne lub półsłodkie)
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- sol i pieprz do smaku
- 4 łyżki oleju
SOS POMIDOROWY Z WINEM – przepis:
- Pomidory z naciętą skórką polewam gotującą się wodą. Zdejmuję z nich skórkę i siekam w nieduże kawałki, przekładam do miski.
- Cebule obieram, kroję w kostkę lub piórka, solę i podsmażam na oleju. Gdy stanie się złota, wtedy dodaję rozdrobniony czosnek na ostatnią minutę smażenia.
- Na patelni łączę rozdrobnione pomidory z cebulą, z czosnkiem, z winem i przyprawami.
- Mieszam i gotuje razem około 20 minut bez przykrycia.
- Pod koniec gotowania połowę sosu rozdrabniam blenderem ręcznym i mieszam. W ten sposób uzyskuję bardziej kremowa konsystencję.
- Sos pomidorowy z winem czerwonym podaję do makaronu, kanapek, do ryżu i tofucznicy.
Anonim napisał
Tak, do czerwonej kapusty gotowanej z żurawiną i jabłkiem lub do dań włoskich…
Anonim napisał
Tak, dodaję do warzyw. Bardzo mi pasuje ten zapach i smak. Niestety mojej rodzinie mniej. Więc nie często?
Anonim napisał
Nie. Nie smakuje mi do jedzenia. Ale po jedzeniu lampeczkę owszem ;)
Anonim napisał
Do marynat do mięs, obowiązkowo do gulaszu, do poledwiczki wp, do ryby pieczonej w folii. Często wino pełni u mnie funkcję przyprawy/dodatku do gotowania.
Anonim napisał
To jak w tym przepisie na ciasto z whisky ?
Anonim napisał
Do spaghetti <3 i biale do cebulowej.
Anonim napisał
Ja dodaję czasami do przetworów. Śliwki i gruszki w zalewie winno-octowej. Raz resztkę wermutu dodałam do musu truskawkowego.
Anonim napisał
tak, często- do ryb, mięsa, risotto :)
Anonim napisał
Do wszystkiego! Najbardziej lubię otworzyć butelkę, aby dodać pół szklanki do bigosu, po czym zupełnie niechcący wyrzucić korek
Anonim napisał
Dodaje do krewetek