Kilka lat temu piekłam pierwszy raz szynkę wędzoną, aby uzyskać obiadową porcję na kształt tej, którą można spożyć w ramach dnia dziękczynienia czy innych holiday’ów. Muszę się przyznać, że byłam zaskoczona rezultatem pieczenia szynki wędzonej. Szynka taka jest smaczna, dość delikatna, podobna do takiej, jaką możemy zjeść prosto po wyjęciu z parzenia odbywającym się zaraz po procesie wędzenia w warunkach gospodarskich, że tak to ujmę. Czyli taka najświeższa i najsmaczniejsza, jaką możemy tylko przygotować. Taka wersja pieczona bardzo smakowała mojej rodzinie, więc powtarzam jej przygotowanie z okazji świąt i jakiś specjalnych okazji. Co ważne nie potrzebujemy mieć nędzarki i przygotowywać szynki w domu. Możemy kupić smaczną szynkę wędzoną w sklepie i upiec ją w domowym piekarniku, aby nabrała dodatkowego aromatu i kruchości. To wygodne, szybkie i smaczne rozwiązanie. Szynkę przed pieczeniem moczę w wodzie przez kilka godzin, aby była mniej słona po upieczeniu. |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 24 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
elka napisał
Cudo taka szynka pieczona musi być i już!
aneta napisał
Czy tu chodzi o szynkę taką surową tylko uwędzoną? I to moczenie to bez niczego? w czystej wodzie?
Olga Smile napisał
aneta – peklowaną to surowa ale zapeklowana więc różowa.
Alice napisał
UWIELBIAM!