Znacie takie ciastka domowe jak szyszki? W odniesieniu do ciastek nazwa szyszki jest nieco dziwna i myląca. Taka kojarząca się z lasem i runem. A tu w przepisie na szyszki jest ryż preparowany, krówki i odrobina tłuszczu. I to one właśnie łączą się, tworząc proste i pyszne ciastko! Takie połączenia chyba wszyscy lubią! No i weź tu człowieku sobie nie zjedz kilku szyszek! A lato za pasem ;) Zresztą, szyszki kojarzą mi się z czasem dzieciństwa, ze smakami szkoły podstawowej, z zabawami na dworze w piaskownicy przed blokiem, w granie w zbijaka w gumę. Z hula hop i obozowaniem w namiotach zrobionych z koccy na placu zabaw. Kiedyś dzieciństwo upływało pod znakiem zabawy, prawdziwej, gdzie wyobraźnia miała największe znaczenia a nie zabawki, ubrania i gadżety. Bez wielu obowiązkowych zajęć dodatkowych, tylko szkoła, lekcje i wyjście na podwórko, nie tak jak teraz. Znak czasu normalnie ;)
Pytanie za 100 punktów tak z serii powrót do przyszłości i wspomnienia najcudowniejszych smaków dzieciństwa. Co wolisz – szyszki, ciastka z płatków kukurydzianych czy blok czekoladowy, taki z mleka w proszku?
Szyszki przepis
Składniki dania: Szyszki
- 100 g ryżu preparowanego
- 300 g krówek mlecznych lub sojowych (sojowe sprawdzają się rewelacyjnie!)
- 60 g masła lub margaryny (może być też olej kokosowy lub masło wegańskie)
- 100 g białej czekolady to dla tych co mogą nabiał. Jeśli nie możesz, spokojnie sprawdzi się ryżowa czekolada biała. Jeśli jej nie dostaniesz kup gorzką
Przygotowanie dania: Szyszki
- Do garnuszka wkładam tłuszcz i dodaję krówki rozwinięte z papierków. Często siekam je wcześniej aby były drobniejsze. Masę rozpuszczam.
- Do rozpuszczonych krówek dodaję pokruszoną czekoladę i szybko mieszam. Następie, gdy masa jest jednolita dodaję ryż preparowany. Mieszam dokładnie, ale delikatnie i następnie zostawiam do przestygnięcia.
- Formuję szyszki i układam na papierze do pieczenia. Zostawiam do zastygnięcia w lodówce.
- I już szyszki gotowe!
Oj tak :-D mniam
Szyszki robiłam z ryżu i tzw mordoklejek
Szyszkiz masy kròwkowej?wieki nie jadlam
Pani Olgo proszę wydać książkę z tymi przepisami; szyszki odświeżyły wszystkie wspomnienia dzieciństwa. Były jeszcze wafle przekładane masą czekoladową albo chleb zmażony na patelni z cukrem;)
Wlasnie dzisiaj lepilam ;)
Normalnie brak mi słów.Olga czasami mam wrażenie że mieszkałyśmy w jednym domu.Twoje wszystkie wspomnienia smaków z dzieciństwa są również moimi.O większości z nich właśnie Ty mi przypominasz.Dziękuję że jesteś i że wspominasz te zapomniane smaki.Pozdrawiam.Ewa.
ryz i toffi bez kakao, smak dziecinstwa
najlepsze !!!
a co, gdyby tak zrobic mase – karmel z daktyli i masla orzechowego? Trzymaloby sie? Musze sprobowac :)
Jutro widzę je w pracy!!!